Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 21, 2014 12:20 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

nie wiem czy w ogóle coś dostanę ale chciałabym zdrowie kotów, ich zadowolenie, takie jak w tej chwili
najedli się i poszli spać, resztę zostawili dla mnie....

dobrze, że Lidka jest wrogiem dawania kotów w prezencie, inaczej byłybyśmy biedne :lol: :lol: :lol:


jest na forum dużo pomagających i chwała im za to ale...są wątki gdzie zieje jadem :cry:

u mnie przez chmury stara się przedzierać słoneczko :1luvu:

spokojnej niedzieli dla Was Wszystkich :1luvu: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 21, 2014 12:57 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Ja już też mam coś zrobione na świeta , no klatke umyłam :ryk:
Zaliczyliśmy weta , Putek ma zapalenie krtani , i przytył waga 4.100 ..
Wet mówi że za suche powietrze też może byc 8O , szukam kropitka żeby je nawilżyć :mrgreen:
Ech Putek nie kicha , oczka wszystko , ok osłuchowo ok ...a charczy i jakoś tak jakby sie krztusił.. :(
Dostał zastrzyki i na trzy dni jeszcze ma ..
Tak w domu chciał do torby , a u weta nie chciał wyjść z torby :mrgreen:
Myslałam ze zalicze nowego weta u nas i klapa , bo dziś zamknięte ..
A nie chciałam czekać do jutra , bo zaraz cos takiego mnie mierzi ....
Maluch w domku ok , bawi sie myszką i dziewczyne polizał dziś :1luvu:
A ja połowe nocy nie spałam , bo myślałam o nim ..Tak mi do serducha się przykleił , taka bida .
Na zdjęciach tego tak nie widać ale skóra i kości...
Tak wiało u nas i lało , nawet miałam deszcz w chacie .....
I myslałam co by było gdybym go nie spotkała , i już go widziałam oczami wyobraźni ..
Małe chudziutkie ciałko , gdzieś tam głodne , samo i wystraszone :(
Ciągle to widze :(
Nic mnie nie cieszy ...a te swięta niech już sobie idą :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie gru 21, 2014 13:12 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

ale piesio dzięki Tobie ma domek :ok: :1luvu: :201461 :201494 :201494
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 21, 2014 13:14 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

puszatek pisze:ale piesio dzięki Tobie ma domek :ok: :1luvu: :201461 :201494 :201494

No ma , ale mnie wciąż wkur... ten co mu to zrobił :evil:
Jeszcze tego nie przełkłam :evil:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie gru 21, 2014 13:15 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

O, żesz, kurde, Lidka - jak nie czieszy! Z Tobą to też... Po cholerę sobie wyobrażasz co by było skoro nie jest ,a jest dobrze? Nie możesz sobie przypominać,że szczeniora uratowałaś? Że teraz ma dobrze, ciepło, pełny brzuchol?
Może nawet choinke będzie miał :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25837
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 21, 2014 13:25 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Wiem wiem ale jakos tak mam , nie rozumie jak można cos takiego zwierzeciu zrobic
Ciesze się i będe cieszyła się wiecej , jak do mnie dotrze że to ten domek i bedzie już ok..
Boje sie żeby czasami sie nie wycofali , dalego że on taki wystraszony ..
Chociaż na chwile obecna jest ok..
Dziewczyna mi pisała że na dwór nie chce wychodzić że zaraz chce do domu,,
Ja jej napisałam że muszą dać mu czas , bo dworu to on ma dośc i złe skojarzenia ..
Taka mała bieda ..
Uciekam na działkę , pa . :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie gru 21, 2014 14:07 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

lidka02 pisze:Wiem wiem ale jakos tak mam , nie rozumie jak można cos takiego zwierzeciu zrobic
Ciesze się i będe cieszyła się wiecej , jak do mnie dotrze że to ten domek i bedzie już ok..
Boje sie żeby czasami sie nie wycofali , dalego że on taki wystraszony ..
Chociaż na chwile obecna jest ok..
Dziewczyna mi pisała że na dwór nie chce wychodzić że zaraz chce do domu,,
Ja jej napisałam że muszą dać mu czas , bo dworu to on ma dośc i złe skojarzenia ..
Taka mała bieda ..
Uciekam na działkę , pa . :mrgreen:


Lidka, mnie już nic nie dziwi...Ludzie są, jacy są. Nic na to nie poradzisz i zawsze znajdzie się jakaś menda, która kogoś skrzywdzi. Można jedynie starać się naprawiać skutki i mieć nadzieję, że czasami się uda.
W piątek życzyłam kobiecie śmierci i były to dobre i miłosierne życzenia. Córka, jedynaczka, tak się opiekuje matką staruszeczką, że kobiecina leży w łóżku bez skóry na całych plecach i pośladkach. Leży i gnije żywcem. Nic tak okropnie nie śmierdzi, jak gnijące ludzkie mięso. Zwłaszcza żywe, ciepłe i oddychające. I patrzące. Ma kobietka osobny pokój w swojej wielkiej willi, do którego córka szczelnie zamyka drzwi. I się nią nie zajmuje, czeka, aż przyjdzie opiekunka. :strach: Poza tym córka to miła, uprzejma kobieta jest. Wykształcona, nauczycielka. Więc wycinałam skalpelem zgniliznę z tych pleców, czyściłam ranę, robiłam opatrunki i modliłam się żarliwie o szybką śmierć dla staruszki.
Ludzie tacy są. Po prostu. Zobacz, skoro nie mają litości dla bliskich, to nie będą jej mieli dla zwierząt. Takie egzemplarze zdarzają się często.
I co się dziwić, że tyle zwierząt doznaje krzywdy...
Ten szczeniaczek miał szczęście, że go spotkałaś i mu pomogłaś. Ale wiele zwierząt po prostu umiera. I nasz bunt niewiele da.
Na decyzje innych niewiele można poradzić, ale można starać się pomagać, żeby nie zakrztusić się własną bezsilnością. Trzeba żyć i tyle.
A poza tym mam niemoc czynu, a dzieciaki marudzą, że chcą piec pierniczki. Ciasto od poniedziałku nabiera mocy urzędowej.
Zaniepokoiła mnie informacja o chorym gardle Putusia. Ale skoro jest leczony, to powinno mu minąć. :ok: :ok: :ok: Ładnie przybrał na wadze. :mrgreen:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie gru 21, 2014 20:28 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

lilianaj pisze:
lidka02 pisze:Wiem wiem ale jakos tak mam , nie rozumie jak można cos takiego zwierzeciu zrobic
Ciesze się i będe cieszyła się wiecej , jak do mnie dotrze że to ten domek i bedzie już ok..
Boje sie żeby czasami sie nie wycofali , dalego że on taki wystraszony ..
Chociaż na chwile obecna jest ok..
Dziewczyna mi pisała że na dwór nie chce wychodzić że zaraz chce do domu,,
Ja jej napisałam że muszą dać mu czas , bo dworu to on ma dośc i złe skojarzenia ..
Taka mała bieda ..
Uciekam na działkę , pa . :mrgreen:


Lidka, mnie już nic nie dziwi...Ludzie są, jacy są. Nic na to nie poradzisz i zawsze znajdzie się jakaś menda, która kogoś skrzywdzi. Można jedynie starać się naprawiać skutki i mieć nadzieję, że czasami się uda.
W piątek życzyłam kobiecie śmierci i były to dobre i miłosierne życzenia. Córka, jedynaczka, tak się opiekuje matką staruszeczką, że kobiecina leży w łóżku bez skóry na całych plecach i pośladkach. Leży i gnije żywcem. Nic tak okropnie nie śmierdzi, jak gnijące ludzkie mięso. Zwłaszcza żywe, ciepłe i oddychające. I patrzące. Ma kobietka osobny pokój w swojej wielkiej willi, do którego córka szczelnie zamyka drzwi. I się nią nie zajmuje, czeka, aż przyjdzie opiekunka. :strach: Poza tym córka to miła, uprzejma kobieta jest. Wykształcona, nauczycielka. Więc wycinałam skalpelem zgniliznę z tych pleców, czyściłam ranę, robiłam opatrunki i modliłam się żarliwie o szybką śmierć dla staruszki.
Ludzie tacy są. Po prostu. Zobacz, skoro nie mają litości dla bliskich, to nie będą jej mieli dla zwierząt. Takie egzemplarze zdarzają się często.
I co się dziwić, że tyle zwierząt doznaje krzywdy...
Ten szczeniaczek miał szczęście, że go spotkałaś i mu pomogłaś. Ale wiele zwierząt po prostu umiera. I nasz bunt niewiele da.
Na decyzje innych niewiele można poradzić, ale można starać się pomagać, żeby nie zakrztusić się własną bezsilnością. Trzeba żyć i tyle.
A poza tym mam niemoc czynu, a dzieciaki marudzą, że chcą piec pierniczki. Ciasto od poniedziałku nabiera mocy urzędowej.
Zaniepokoiła mnie informacja o chorym gardle Putusia. Ale skoro jest leczony, to powinno mu minąć. :ok: :ok: :ok: Ładnie przybrał na wadze. :mrgreen:

i o nie rychłą śmierć dla francy córeczki, tylko o takie same cierpienie :evil:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 21, 2014 21:42 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Nie, nie. Mam nadzieję, że nigdy, nikomu nie będę życzyć cierpienia. Nikomu.
Chociaż bywa tak, że wraca do nas to, co sami dajemy innym.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Nie gru 21, 2014 22:46 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

lilianaj pisze:Nie, nie. Mam nadzieję, że nigdy, nikomu nie będę życzyć cierpienia. Nikomu.
Chociaż bywa tak, że wraca do nas to, co sami dajemy innym.

staram się jak mogę być dobra, pomagam jak umiem i mogę,
byłam dobrą córką ,
nienawidzę krzywdzenia słabszych, dzieci, zwierząt i ludzi starych,
oni są słabi i nie mogą się bronić,
z cała odpowiedzialnością życzę źle komuś, kto zrobił krzywdę zwierzęciu,
a wyjątkowym zwyrodnialcom mogłabym wykopać stołek spod nóg ,
trudno :evil:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 22, 2014 8:04 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

fajnie że piesek już u siebie Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28762
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 22, 2014 8:14 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

lilianaj pisze:Nie, nie. Mam nadzieję, że nigdy, nikomu nie będę życzyć cierpienia. Nikomu.
Chociaż bywa tak, że wraca do nas to, co sami dajemy innym.

:ok:
Też nie godzę się z cierpieniem innych. Ale zawsze jak słyszę takie złe życzenia, to sobie myślę, że np nie wiemy, czy ten stary człowiek, którego tak żałujemy teraz, nie zrobił wyjątkowego świństwa w przeszłości.. i że może nasze życzenia tak się spełniają? czy czyjeś?
Co oczywiście nie usprawiedliwia draństwa 'córeczek' i nie znaczy, że nie należy pomóc cierpiącemu.
A poza tym te złe życzenia na ogół są kierowane do wszystkich naokoło i tylko adresat ich nie słyszy :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25837
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 22, 2014 12:47 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

No nie wiemy jaki ten staruszek był w przeszłości , ale dobija to jak sie patrzy jak pisze liliana że człowiek stary w odleżynach , a przecież sam nic już nie może zrobic..Jaki był człowiek taki był , ale nie można patrzeć jak ciało sie rozpada a on powoli odchodzi..Możemy coś zrobic , ulżyc w cierpieniu , o ile sie da....ale bliskość człowieka drugiego , córki , i to że jest przy nim ..Opiekuje sie to dla tej osoby bardzo wiele ...Bo nie raz niemoga mówić ale rozumieją wszystko a łzy płyną im po policzkach..I pewnie żałują nie raz , za to co zrobili czy jacy byli .Jak byli jeszcze zdrowi..Ja nie życze nikomu choroby , bo to jest najgorsze ...
Jak ktoś mnie wku...to zawsze myśle żeby szlag cie trafił ale na miejscu :oops:

Mam zapytanie o kotka z mojej miscowości :ok:
Widziałam filmik z szczeniakiem , sliczny on .Śliczny :1luvu:
Bawił się :ok: :1luvu:

Ide do kotów :strach: :strach:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon gru 22, 2014 13:38 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

wiesiaczek1 pisze:
lilianaj pisze:Nie, nie. Mam nadzieję, że nigdy, nikomu nie będę życzyć cierpienia. Nikomu.
Chociaż bywa tak, że wraca do nas to, co sami dajemy innym.

staram się jak mogę być dobra, pomagam jak umiem i mogę,
byłam dobrą córką ,
nienawidzę krzywdzenia słabszych, dzieci, zwierząt i ludzi starych,
oni są słabi i nie mogą się bronić,
z cała odpowiedzialnością życzę źle komuś, kto zrobił krzywdę zwierzęciu,
a wyjątkowym zwyrodnialcom mogłabym wykopać stołek spod nóg ,
trudno :evil:

Też nie znoszę takich ludzi :evil:
Super, że piesio już w domu :) :201461
kicikicimiauhau
 

Post » Pon gru 22, 2014 14:49 Re: Im bardziej poznaję ludzi -tym mocniej kocham zwierzęta

Jade z siuśkami Sary do weta :evil:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 65 gości