Ale się działo
Wczoraj Liliana zabrała mnie do siebie.
Poznałam jej wspaniałą rodzinę i naturalnie dwa piękne koty
W miłej,rodzinnej atmosferze ,przy suto zastawionym stole(same pyszności

) spędziłyśmy sympatycznie czas.
Jestem pełna podziwu jak bardzo Liliana jest zorganizowana ,pełna ciepła i życzliwości.
Kocury ma prześliczne

k Ragdole są jej oczkiem w głowie.Wyczesane,puchate,mięciutkie .
Stale ktoś je głaszcze ,przytula i okazuje jak bardzo są w tym domu kochane.
Wspaniała rodzina ,super dom pełen miłości i rodzinnego ciepła.
A dzisiaj odwiedziła mnie Agneska
Bezbłednie odnalazła mnie na moim pustkowiu.
Nie dosyc ,z e obydwie dogadałysmy się w mgnieniu oka to jeszcze natychmiast okazało sie ,z e nadajemy na tych samych falach.
Obydwie lubimy dużo mówic
Mieszkałysmy w Warszawie niemal w tych samych miejscach i obydwie marzyłysmy by po zamieszkać kiedys z dala od wielkomiejskiego zgiełku.
To wspaniałe ,ż e udało nam się poznać.Szkoda tylko ,ze sie spieszyła bo zapewne nasze spotkanie trwałoby bardzo,bardzo długo
Liliana i Agneska wystapiły w roli Świetego Mikołaja przynoszac dary dla moich zwierząt
Ciesze się ,ze poznałam tyle wspaniałych sympatycznych ,życzliwych ludzi