Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro gru 17, 2014 22:08 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Biszkopt wygląda na całkiem nieźle poprawionego :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2014 6:08 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Obecny zespół tymczasów jest ogólnie dość poprawiony :mrgreen: . CDT zaniżają średnią masy :P

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw gru 18, 2014 21:06 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Morka leży na krześle komputerowym, Bezik na budce, Krokiet na hamaku ... ja siedzę na twardym krześle :roll: opłaca się mieć pofałdowaną korę mózgową :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw gru 18, 2014 21:12 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Kotkom się opłaca :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2014 21:20 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Bez się tak kokosi, że zaraz spadnie :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw gru 18, 2014 21:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Niech się kokosi...
Póki się jeszcze mieści :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2014 21:23 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

To jakaś żaluzja :mrgreen: ?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw gru 18, 2014 21:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

A gdzież bym śmiała :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2014 21:41 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

:roll: drapak jest solidny, nawet Krokiet mieści się swobodnie 8)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw gru 18, 2014 21:46 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Taćka mówi, że jak się kot uprze, to ze wszystkiego wyrośnie :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2014 21:54 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

No jest to niewątpliwy autorytet :smokin:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw gru 18, 2014 21:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

W oszczędzaniu energii jest najlepsza :king:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 19, 2014 22:39 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Weekendowe porządki ujawniły sporą kolekcję zabawek wplątanych w kocyk podejrzanie pokryty bezowym futrem :lol: . Ktoś sobie nazbierał ładną kolekcję :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt gru 19, 2014 22:50 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Nossso...
Pozbierał, żebyś nie musiała szukać :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 21, 2014 19:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - grudniowe prezenty

Jak to w grudniu bywa, jest hojnie :wink: . Wczoraj przyjechały Zula i Szaszłyk, dwie kotki oddanie przez Pana, który nie mógł im zapewnić opieki. Dziewczynki były kilka tygodni u Iwony66 :1luvu: , podkarmiły się i ośmieliły :) . Teraz potrzebne domy :)
Obrazek Obrazek
Jako ukoronowanie dnia trafił na leczenie Byczek Fernando, z Żerańskiej Fabryki Krówków :twisted: . W zasadzie dziki, tzn. prycha i warczy :roll: . Jak widać, na fotach, ma problem z pyszczkiem - wstępna diagnoza to pogryzienie lub ... nowotwór :( . Jutro będzie wiadomo więcej, prosimy o :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
Dziś i tak wygląda lepiej, wieczorem wetka podczyściła ranę i podała leki, także dziś jest mniejsza opuchlizna i lepszy kolor. Ale i tak się martwię :(

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 364 gości