Czteropak Asim <3 ->POŻEGNANIE [*] s. 34

[aannee99]

[MaryLux]

[asim]

Przybiegłam z wątku Mru
Żeby potrzymać Redzika za łapkę i pocieszyć Cię, że trzy moje adoptusie żyją sobie spokojnie z kardiomiopatią, dwa z nich z bardzo zaawansowaną - jeden z nich ma już 12 lat, 6 lat od diagnozy, drugi ma 7 lat i 3 lata od diagnozy. Trzeci dość świeżo zdiagnozowany. Dostają leki, co roku kontrola u dr Niziołka - bywa różnie, raz lepiej, raz gorzej ale na ogół stabilnie i spokojnie.

Będzie dobrze!

A jesteś w stanie mi powiedzieć jak są leczone, czy mają jakąś dietę itp? Kardiolog nam złudzeń nie zostawiła, a nie wiem czy doczekamy do następnych konsultacji dr Niziołka na śląsku, żeby Redzika skonsultować z kimś konkretnym, kto na pewno ma wiedzę.
U nas jest też sprawa płynu w klatce piersiowej, dr Niziołek na swojej stronie potwierdza to co nasza kardiolog powiedziała - po epizodzie z płynem kot jest w stanie przeżyć na lekach kilka tygodni do kilku miesięcy

Nie jestem do końca przekonana co do postępowania naszej kardiolog, bo najpierw mówiła, żeby diuveru nie dawać długo, bo szkodzi na nerki a teraz kazała go podawać co drugi dzień - nie chcę mu nerek rozwalić, bo bez nich też nie pożyje. Z drugiej strony, jest lekarzem to chyba wie co robi, a może ja opatrznie ją zrozumiałam, byłam w końcu w silnym stresie.

[Avian]

Oba kocury są na Prilium od samego poczatku, do tego ten w gorszym stanie (ma jeszcze problem z zastawką) dostaje Acard. Drugi kocur, ten starszy, dostawał od 2 lat Diltiazem - niestety teraz niedostępny. Na ostatniej kontroli dr Niziołek zapisał nowe leki, teraz nie pamiętam, na co zamienił Diltiazem, na pewno dołożył Furosemid.
Oba kocury jedzą normalnie, nie sa na żadnej diecie, zachowują się normalnie. Warto suplementować taurynę i Omega 3.
Znajoma, która miała kotkę w cieżkim stanie zawsze trzymała pod ręką tlen we flaszce i robiła w razie problemów oddechowych namiot tlenowy (transporterek okryty folią plus ten tlen). Można też podpytać weta, czy nie przydałoby się miec w domu na wszelki wypadek np nitroglicerynę w sprayu.

[asim]

Dziękuję!
To my mamy całkiem inne leki: Fortekor, ludzki Spironol i ludzki Diuver (działanie pidobne do Furosemidu).
Z witamin tauryna i koenzym Q, choć przy przerostowej czynnikiem chorobotwórczym nie jest niedobór tauryny (z powodu niedoboru robi się kardiom. rozstrzeniowa), to jednak suplementujemy, bo dobrze na serducho robi.
Bardzo bym chciała Redzika skonsultować z dr Niziołkiem, ale pech chciał, że był na śląsku tydzień wcześniej, zanim dowiedzieliśmy się o chorobie.
Wiesz może jak u tych kotków wygląda współczynnik LA/Ao? U nas aż 2.48
Redzik ma takie wahania samopoczucia, raz po nim nie widać choroby, a innym razem wydaje się być zmęczony i słaby. Teraz chyba lepiej się czuje, leży swobodnie na boczku, oddycha spokojnie, powoli.
Zapytam o ten tlen, glicerynę do pyszczka dostał jak miał atak paniki po echo serca (z powodu maszynki do golenia, której się mocno wystraszył).

Z innych wieści: Murika dziś pomyślnie przeszła zabieg sterylizacji, była bardzo grzeczna i dzielna, szybciutko dochodzi do siebie 10h po zabiegu już biegała jak wariat, musimy mieć oczy dookoła głowy żeby nie skakała ani się nie nadwyrężała. Obyło się bez wymiotów, dosyć szybko nawet zjadła i trochę się bałam, ale to bardzo silny kotek
Waży już 3kg

[MamaMeli]

Niezmiennie kibicujemy ♡♡♡

[Avian]

Fortekor to to samo co Prilium tylko w tabletkach.
Można dawać zamiennie - to leki obniżające cisnienie krwi, stosowane też przy niewydolności nerek.
Czyli własciwie podobne leki dostają.

W poniedziałek napiszę jak wyglądają te parametry u chłopaków - to moi adoptusie, mieszkają u forumowej Catherine, u niej sa papiery z badań
Ja mam filmy i fotki z wszystkich ich badań - dr Niziołek zrzuca całe badania ze swojej maszyny na pendrive'a.

[MaryLux]

[Myszolandia]

nieustające

[Annaa]

Trzymam kciuki

[isabell36]

trzymamy kciuki

[asim]

Fortekor to to samo co Prilium tylko w tabletkach.
Można dawać zamiennie - to leki obniżające cisnienie krwi, stosowane też przy niewydolności nerek.
Czyli własciwie podobne leki dostają.

W poniedziałek napiszę jak wyglądają te parametry u chłopaków - to moi adoptusie, mieszkają u forumowej Catherine, u niej sa papiery z badań
Ja mam filmy i fotki z wszystkich ich badań - dr Niziołek zrzuca całe badania ze swojej maszyny na pendrive'a.

Dziękuję, jesteś bardzo pomocna

Wszystkim nas dopingującym też dziękujemy za wsparcie, jesteście kochane

Redzik póki co bez zmian, czuje się raczej dobrze, mruczy, przychodzi na głaski
Jak uda mi się siąść przed kompa to wrzucę jakieś fotki


Murika zachowuje się jakby to nie ją operowano, biega, bawi się, jak zwykle
Kokardeczce nie służy mokra karma, bo za każdym razem jak ukradnie Redzikowi to jest miękka kupa i tyłek umazany.
Muszę zważyć Fonkę, bo rośnie w oczach.

[MamaMeli]

Redzik póki co bez zmian, czuje się raczej dobrze, mruczy, przychodzi na głaski
Jak uda mi się siąść przed kompa to wrzucę jakieś fotki


Murika zachowuje się jakby to nie ją operowano, biega, bawi się, jak zwykle
Kokardeczce nie służy mokra karma, bo za każdym razem jak ukradnie Redzikowi to jest miękka kupa i tyłek umazany.
Muszę zważyć Fonkę, bo rośnie w oczach.

Czekamy na fotki!!!

Fonia jak każdy szanujący się kot buduje masę na zimę

[Annaa]

Wspaniale, że Redzik dobrze się czuje oby tak zostało
Miziaki dla całej gromadki

[MaryLux]