Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 11, 2014 21:30 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

dlatego też zapytałam o te ryby , bo kilka kilka postów wcześniej przeczytałam , że któraś z dziewczyn miała wędzoną makrelę, ale ok będzie pierś na smaczek :wink:

anka22

 
Posty: 508
Od: Wto wrz 09, 2008 11:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 11, 2014 22:09 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

magicmada pisze:Kciuki za Mozarta i kciuki za Mono.
Co do Charliego, miałam dziś o niego zapytanie na maila. Zobaczymy.


oj trzymaj,
o i Mozart też :(
Mono od ponad tygodnia na kroplówkach, nic nie chce jeść :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 11, 2014 23:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Witam, pilnie ale to wręcz ogniście poszukuję dobrego weta - okulisty lub tez nie w okolicach Łęczycy, Ozorkowa, Zgierza lub Łodzi. Sytuacja PILNA, moja kotka w zastraszającym tempie traci wzrok a mimo leczenia mojego weta poprawa nie następuje.
Proszę o pomoc!!!

justi_jar

 
Posty: 22
Od: Czw sty 16, 2014 17:44

Post » Czw gru 11, 2014 23:49 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Niestety jedyny wet - okulista jaki przychodzi mi na myśl to dr Garncarz, ale to niestety Wawa .....
http://www.garncarz.pl/

Poza tym okulistyką zajmuje się dr Anna Hajdamowicz z przychodni Zwierzętarnia, przy Al. Włókniarzy w Łodzi. Ja znam ją tylko jako bardzo dobrego chirurga, oczu moich kotów nie leczyła, ale takie informacje są na stronie przychodni.
Ostatnio edytowano Czw gru 11, 2014 23:54 przez lilian08, łącznie edytowano 1 raz

lilian08

 
Posty: 298
Od: Wto gru 04, 2012 20:08

Post » Czw gru 11, 2014 23:52 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

lilian08 pisze:Niestety jedyny wet - okulista jaki przychodzi mi na myśl to dr Garncarz, ale to niestety Wawa .....
http://www.garncarz.pl/

Tutaj nie okulista jest potrzebny, tylko sensowny wet, który zdiagnozuje dlaczego, bo aktualny leczy w ciemno bez badań.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 11, 2014 23:59 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Podałam w stosownym wątku namiar na dr Balceraka
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 11, 2014 23:59 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

może kotka ma cukrzycę?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 12, 2014 0:01 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

ruru pisze:może kotka ma cukrzycę?

Sądząc po objawach to jest możliwe.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie gru 14, 2014 0:48 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Hej, ja z "bombką" pojechałam już dziś ;) Przesiedziałam na kociarni prawie 4 godziny :)
Do domku pojechała cała 3ka rodzeństwa maluchów około 0,5 rocznych. Jeśli dobrze zrozumiałam panią pracująca tam, to rodzeństwo. Kicia z niebieskim gipsem, taka jest rezolutna. Gips wcale jej nie przeszkadzał w zaczepianiu piłeczki :) cudeńko:)
W boksie, tam z tyłu, są 3 dzikuski młode. Ale takie mega dzikie dzikuski. 2 czarne i 1 trikolorka, która siedziała na kanale wentylacyjnym pod sufitem. CZy możecie sprawdzić czy ona została stamtąd zdjęta, bo nie wyobrażam sobie jak mogłaby sama zejść.
Ten pogryziony biedak, ze zdjęcia z poprzedniej strony, miziasty i gadatliwy. A chudy taki, ze kostki policzyć można.
To tak na szybko chciałam przekazać.
Życzę jutro udanego spotkania "bobkowego" i masy prezentów dla zwierzaków :)
Pozdrawiam
Obrazek

kotaloka

 
Posty: 129
Od: Sob lis 15, 2014 17:55

Post » Nie gru 14, 2014 15:21 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

byłyśmy (wg starszeństawa podam):
wiesiaczek, hikora, mag828 i ja (ja powinnam być za wiesiaczkiem, ale nie wypadało)
coś tam nawiozłyśmy
wymiziałyśmy co się dało dotnąć - hikora odniosła obrażenie pazurem w jedynce...
zjadłyśmy trochę ciasta (wiesiaczek, mag828 i ja; hikora nie) - było pyszne!
wypiłyśmy trochę (wiesiaczek, mag828 i ja; hikora znowu nie) - było pyszne!
pogadałyśmy nieco to z tym, to z tamtym o tym i o tamtym
i pojechałyśmy (wiesiaczek, hikora i ja; mag828 nie)
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 17:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Było super!
Wszystkim kochanym Gościom i Darczyńcom
bardzo dziękujemy :1luvu: :1luvu:

zaczęło się od prezentów, które przyszły aż z Torunia,
od Janusza, Jacusia i Pafnucka :1luvu: :1luvu:
Obrazek

a później już było tylko coraz więcej, więcej i więcej :201461
Obrazek
a Gości, przybywało i przybywało:
Obrazek
Królik oczywiście, wszystkiego doglądał:
Obrazek
i stroje były słuszne :ok:
Obrazek Obrazek
i niektórzy domy znajdowali, przez zasiedzenie
Obrazek Obrazek Obrazek

przybyło też kilka kotów, na szczęście takich:
Obrazek

Generalnie, Królik bardzo zadowolony i krewni i znajomi Królika też :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 17:38 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Dziś w schronisku było naprawdę bombowo, atmosfera wyjątkowa, świąteczna, gorąca, przyjacielska- jak na przedświątecznym przyjęciu. Przez kociarnię przewinęło się mnóstwo ludzi o gorących sercach, wielu z nich opowiadało o swoich własnych kotach, adoptowanych ze schroniska. Goście przynieśli wspaniałe dary, czyli głównie pyszną karmę, za którą dziękujemy w imieniu kocich bohaterów dzisiejszej imprezy. Mamy nadzieję, że ten zapas pysznego, dobrej jakości jedzenia pomoże naszym podopiecznym, które mają problem z apetytem, kotom rekonwalescentem, kotom wycieńczonym, bo i takie trafiają przecież do schroniska. Koty dostały też zabawki, tunel, artykuły tekstylne, kocyki i ręcznik. Futerka były głaskane, oglądane, a niektóre z nich znalazły domy. Małe burasiątko, jeszcze bez imienia, bura Esterka, która co prawda imię dziś robocze dostała, ale ogłoszenia już dziewczyny nie zdążą napisać, moja ukochana wścieklica Kamelia, słodki Anzelm Pluszak, biało czarna kotka po wypadku i Midas, wspaniały burasek.
Dziekuję :1luvu:
-inicjatorowi bombki, czyli niezastąpionemu anmajo
- organizatorom bombki, czyli wolontariuszkom schroniskowym i wolontariuszom Kotyliona
-wspaniałym gościom, którzy spędzili tą grudniową niedzielę z naszymi kotami, szczodrze je obdarowując
-podziękowania specjalne dla p. Dyrektora Schroniska i pań pracujących na kociarni

Miejmy nadzieję, że pozyskiwanie nowych wolontariuszy stanie się bombkową tradycją, mag828, miło było Cię poznać :).

Pamiętajcie o naszych kotach nie tylko raz w roku, ich liczba jest duża, w tej chwili to ponad osiemdziesiąt futrzanych stworzonek. Cały czas pojawiają się nowe koty, dziś zobaczyłyśmy po raz pierwszy przepiękną małą szylkretkę z łapką w gipsie, która pilnie szuka domu tymczasowego, z dalszą opcją stałej adopcji po wyleczeniu, białe stworzonko ze złamaną łapką, Toma, który trafił do schroniska w puszorku, Łucję, małe bure zakatarzone kocię. To tylko kilka przykładów.
Relacja foto będzie najwcześniej jutro, bo nie mam możliwości zrzucenia zdjęć.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie gru 14, 2014 18:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Niestety Anzelm jednak nie pojechał do domku, bo okazało się, że ma grzybka i Państwo zrezygnowali,bo mają jeszcze jednego kota w domu. No cóż,najwidoczniej to nie był "ten"dom ;)
Bombka była MEGA :)
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 18:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Bardzo miło spędziłam dziś z wami czas :1luvu: :1luvu: :1luvu:
cieszę się, że mogłam was poznać i cieszę się, że będziemy się częściej spotykać :kotek: :kotek: :kotek:

p.s.mam nadzieję, że ta mała tri zejdzie z tego przewodu wentylacyjnego...

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 18:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

aha, w moim podpisie są linki do wątków moich czarności :)

prawie nie dały mi się rozebrać jak weszłam do domu, musiałam schować się w łazience... ;)

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 94 gości