no żeby za dobrze Asi nie było, to krowek zachorowal. Cos z gardlem. Mialknie i ma tak jakby odruch wymiotny. Podalam unidox bo takie juz przerabialam.
Maluchy ok , choć świerzb się g oo . nianie leczy i grzybki na nosach. Może interferon pomógł? W poniedzialek następny tydzień polecimy z nim.
Fabek od jutra na grzyba dopaszczne nastepne dwa tygodnie.
Kuba w miare dobrze, bez ataków tylko faceta wlasciwie nie ma.
Bies ma znowu problem z jelitami. Dostanie steryd. Zrobie taką małą seyjkę , malymi dawkami po 0,3 ml i zobaczymy jak zareaguje. Boli go , póki co. Korzysta na tym Borys, brat młodszy Biesa i probuje spełnić swoje marzenia i zostać szefem stada.
Felicja jest teroryzowana przez Gucia. Honoratka nie lubi Gabusi, Roszka lubią tylko dzieci i Honoratka. Sabinkę lubia wszyscy.
Nina uznała że będzie mieszkala dziś w sypialni bo ma dosyć młodzieży a ona wszakże też młodzież tylko starsza:)) i z Rzeszowa.
Gucio ma jeszcze świerzba w uszach, odkryłam i Gabusia tez. Po takim czasie leczenia.
Najbardziej zgodnym kotem , oprocz Sabinki jest Michaś. Do rany przyłóż. No i najgrubszym.
Toleczka dziś w super dobrym humorze, to może oznaczac że jakieś siknięcia się pojawią jak humor przejdzie:))
a i Bury pomieszkuje w domku

Ostatnio wsadziłam mu miskę z jedzeniem do budki , to popatrzył na mnie jak na debila, miałknął żalośnie jakby chcial się w czoło stuknąć na moją tępotę i wlazł do budy wyjadać.
Może jeszcze kogoś pominelam
