Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt gru 05, 2014 17:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Możee jeszcze ktoś zajrzy na mój wątek.... :(
viewtopic.php?f=36&t=166298
Obrazek

kinia098

 
Posty: 9949
Od: Pt maja 01, 2009 21:53
Lokalizacja: Darłowo

Post » Nie gru 07, 2014 21:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Zastanawiam się jak to jest z tym kocim jedzeniem. Wczoraj Kacper w ciągu całego dnia podjadal mokra karme, zjadł w ten sposób całe jedną saszetkę, a dziś ledwo co zlizuje galaretkę. Raczej dobrze się czuje no ale kurde żeby coś jadł....

pandorcia0806

 
Posty: 57
Od: Sob lis 08, 2014 13:31

Post » Nie gru 07, 2014 23:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Te sosiki i galaretki są chyba dość odżywcze, wiele nerkowych kotów głównie niemi żyje... Podejrzewam, że apetyt zależy od aktualnego samopoczucia, co we krwi, co w przełyku, co w pysiu... a wrażliwość nerkowców na pogodę też pewnie jest większa niż zwykłych kotów
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 08, 2014 1:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Te sosiki i galaretki są chyba dość odżywcze, wiele nerkowych kotów głównie niemi żyje... Podejrzewam, że apetyt zależy od aktualnego samopoczucia, co we krwi, co w przełyku, co w pysiu... a wrażliwość nerkowców na pogodę też pewnie jest większa niż zwykłych kotów


Pyszczek póki co ma zadziwiająco czysciutki, nie wiem jak z przelykiem no ale podaje mu codziennie famidyne więc powinno być ok. Kroplówki podskorne też dostaje codziennie tyle że są takie dni kiedy on się bardzo przy kroplowce wyrywa i ucieka mi spod igły nawet po 25 mililitrach, dwa ostatnie dni pięknie przesiedzial i udało mi się jednorazowo wlać nawet 100 mil. Zauważyłam że ten większy wlew poprawił mu samopoczucie bo znów zaczął witać nas w drzwiach, no ale co z tego jak mniej je, wczoraj nas nie witał ale za to zjadł całą saszetkę. Martwię się trochę bo jutro idę do szpitala na tydzień i zostawiam kota pod opieką męża. Poinstruowalam go już w kwestii podawania leków i na ciężki kryzys jedzeniowy kazałam mu podać mirtrazepine, kroplówek kot niestety przez ten czas nie będzie dostawał bo mąż nie potrafi się przełamać, ale całe szczęście kot chętnie pije z kranu więc będę często pod ten kran podstawiany. Mąż ma też chodzić za kotem z miską tak jak ja do tej pory to robiłam no ale to i tak będzie dopiero jak on wróci z pracy, do tej pory to albo kot wpadnie sam na pomysł że warto coś zjeść i napić się z kubeczka albo i nie wpadnie. Mam taką cichą nadzieję że kiedy wrócę ze szpitala to kot nadal będzie żył i nie dostanie zawału jak zobaczy że wróciliśmy z noworodkiem :(

pandorcia0806

 
Posty: 57
Od: Sob lis 08, 2014 13:31

Post » Pon gru 08, 2014 1:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

pandorcia ja często kupuje winstony duze dla psow.w któryś z nich jest dużo sosu,to wylewam,reszte psu czy innym kotom.a przeważnie kocie dajesz coś ,zeby była tauryna.jak nic nie je to ten sos wylize.kciuki za wszystko.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon gru 08, 2014 10:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ja też kciuki za wszystko
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 08, 2014 20:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam,
taizu, pixie65 ktokolwiek
Powiedzcie mi, że kot ma szanse podnieść się z kreatyniny 6 i mocznika 300 ,dziś odebrałam wyniki, walczyłam z anemią, a tu coś takiego, przez ponad rok te parametry były na poziomie kreatynina 4,5 i mocznik do 200. Ja nie chcę by Megi odeszła. Teraz jest trochę zgaszona, nie je, karmie ją sama. Czy ma szanse ??????????????? Na jutro umówiona jestem z Neską,mam nadzieję, że pomoże.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 08, 2014 21:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Szanse są (prawie) zawsze.
W każdym razie - warto próbować. Może trzeba coś zmienić.
To nie są jakieś tragiczne parametry.
Ale.
Nie znam dokładnie Waszej historii (edit: teraz doczytuję).
Trudno mi więc na szybko powiedzieć czy ten stan, który teraz mamy to już "równia pochyła" czy może po drodze coś umknęło i mamy po prostu kryzys. Stawiam na to drugie ale dopiero jak zobaczę wyniki wszystkich badań (najlepiej trzech ostatnich) to być może będę potrafiła powiedzieć coś więcej.
Chciałabym też abyś wypisała wszystkie leki, które Twoja kotka teraz dostaje, jakie płyny i w jakich ilościach itd.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon gru 08, 2014 21:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

pixie65 wysłałam Ci mailem.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 09, 2014 21:21 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Czy u Waszych kotów pojawiają się wymioty po żelazie?
Mój dostał dzis pierwszą dawkę (pół tabletki hemovetu) i odchorował to bardzo.
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 09, 2014 21:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jeden z moich kotów miał rozwolnienie po ferrum leku.
Po chela ferr bio complex nie było problemów.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto gru 09, 2014 21:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mój wymiotował po ludzkim żelazie w kropelkach.

anka1515

 
Posty: 4673
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto gru 09, 2014 21:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A jak mu w takim razie dawkować chela ferr-jedna tabletka, połowa, mniej?
Waży 4.3
Wymiotował niestrawionym jedzeniem godzinę po podaniu hemovetu, więc wiąże te wymioty z żelazem. Ale może to przypadek..
MOże lepiej by tolerował chela ferr
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 10, 2014 0:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Spróbuj chelaferru, wydaje się łatwiej akceptowany. Najlepiej dawać całą kapsułkę
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw gru 11, 2014 17:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziś zapłaciłam u weta za wypisanie recepty. To normalna procedura, też tak u Was jest?:
Mam pytanie jeszcze, pewnie nie jest zbyt mądre, ale nie mogę znaleźć informacji: czy nerkowiec może dostawać olej z łososia?

maAnia

Avatar użytkownika
 
Posty: 129
Od: Pt sie 01, 2014 2:30
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości