Czarna KOTeczka :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 04, 2014 13:46 Czarna KOTeczka :)

Dzień dobry :wink:

Niedawno na moim podwórku pojawiła się czarna koteczka. Posiadanie zwierzaka nie było w planie, a jednak te kocie oczydła od razu chwyciły za serce :1luvu:
Przygarnęłam, kupiłam wyprawkę i miało być tak pięknie. Pewnego dnia kicia zniknęła :(, znalazłam ją następnego dnia mokrą, wystraszoną i bardzo cierpiącą, zabrałam do domu. Po wstępnych oględzinach okazało się, że kot ma rany na tułowiu i niestety fatalnie złamaną łapkę. Udałam się ze zwierzakiem do weterynarza, RTG pokazało paskudne złamanie w 2 miejscach, z czego jedno z przemieszczeniem :(
Jedyny ratunek to gwoździowanie :roll:. Zabieg w jednym gabinecie 800 - 1000 zł 8O, w drugim 500 zł, ale dla mnie to i tak dużo za dużo, jednak nie mogłam tak zostawić kociaka, pożyczyłam kasę, szybko zabieg i w tej chwili jesteśmy w gipsie. To niestety jeszcze nie koniec leczenia, potem dojdzie jeszcze koszt kolejnych wizyt i na dalszym etapie sterylizacja ( kotka jest po wcześniejszym złamaniu miednicy i potomstwa raczej nie powinna już mieć ).
Przygarniając zwierzaka nie spodziewałam się, że spadną na mnie tak ogromne koszty :|
Proszę napiszcie gdzie i jak mogę szukać pomocy. Codzienny byt jakoś ogarnę, ale potrzebuję pomocy choć na leczenie. W załączeniu zdjęcie kici po zabiegu :roll:

Obrazek

Zofka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Czw gru 04, 2014 13:26

Post » Pt gru 05, 2014 10:19 Re: Czarna KOTeczka :)

Puk, puk, jeszcze raz :wink: . To może zapytam inaczej. Czy ja też mogę prowadzić bazarek dla mojej kotki. Próbowałam nieco ogarnąć temat, ale nie mam do końca pewności jak to działa :?: Proszę o jakieś sugestie i podpowiedzi :kotek:

Zofka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Czw gru 04, 2014 13:26

Post » Pt gru 05, 2014 12:29 Re: Czarna KOTeczka :)

tu jest regulamin viewtopic.php?f=20&t=160052, może napisz do moderatora prośbę o zgodę o zbieranie pieniędzy na własnego zwierzaka, dobrze by było też wkleić rachunki od weta.
A kotka chyba powinna zostać kotką wyłącznie domową = niewchodzącą !

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 05, 2014 12:51 Re: Czarna KOTeczka :)

Yossariana pisze:tu jest regulamin viewtopic.php?f=20&t=160052, może napisz do moderatora prośbę o zgodę o zbieranie pieniędzy na własnego zwierzaka
Dzięki, napiszę, właśnie nie miałam pewności czy mogę zbierać dla własnego zwierzaka.
Yossariana pisze:dobrze by było też wkleić rachunki od weta
Pierwszy rachunek opiewający na kwotę 500 zł mogę wkleić
Yossariana pisze:A kotka chyba powinna zostać kotką wyłącznie domową = niewchodzącą !
No właśnie, sama nie wiem jak to teraz będzie. Kotka dużo czasu spędzała w domu, ale wychodziła... a teraz po takich przejściach nie wyobrażam sobie żeby znowu spotkało ją coś złego :roll:
Póki co kotek przebywa cały czas w domu, ale czy będzie mu tak dobrze nie wychodząc na świat :?:

Zofka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Czw gru 04, 2014 13:26

Post » Pt gru 05, 2014 15:04 Re: Czarna KOTeczka :)

będzie jej dobrze w domu, nie będzie wypadków, pogryzienia przez psy, nikt z ludzi jej nie skrzywdzi. Trzeba ją oczywiście wysterylizować i zaszczepić, ale to już jak wydobrzeje

Yossariana

 
Posty: 3678
Od: Śro kwi 01, 2009 12:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 05, 2014 16:56 Re: Czarna KOTeczka :)

Yossariana pisze: nie będzie wypadków, pogryzienia przez psy, nikt z ludzi jej nie skrzywdzi
To jedno jest pewne :roll:
Dzięki za zainteresowanie :kotek:
-----------

P.S Właśnie zorientowałam się, że jako nowy forumowicz nie mogę pisać pw, a więc nie mogę napisać do Moderatora :?:

Zofka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Czw gru 04, 2014 13:26

Post » Pt gru 05, 2014 18:31 Re: Czarna KOTeczka :)

Zofka pisze:Właśnie zorientowałam się, że jako nowy forumowicz nie mogę pisać pw, a więc nie mogę napisać do Moderatora :?:

Napisz jeszcze jeden post, to będziesz mogła pisać pw.

Jeśli masz jakieś "fanty", które mogłabyś sprzedać, to wystaw bazarek - przejrzyj kilka wątków bazarkowych, zorientujesz się, jak to się robi. Do sprzedawania na bazarku nie potrzebujesz zgody .
A moderatora poproś o przeniesienie tego wątku na podforum "Koty" i pisz w nim o kotce. Wstaw też skan rachunku od weta, żeby się uwiarygodnić.
I koniecznie zmień tytuł, z tego nie wynika, że potrzebujesz pomocy.

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob gru 06, 2014 9:52 Re: Czarna KOTeczka :)

wiewiur pisze:Jeśli masz jakieś "fanty", które mogłabyś sprzedać, to wystaw bazarek - przejrzyj kilka wątków bazarkowych, zorientujesz się, jak to się robi. Do sprzedawania na bazarku nie potrzebujesz zgody .
A moderatora poproś o przeniesienie tego wątku na podforum "Koty" i pisz w nim o kotce. Wstaw też skan rachunku od weta, żeby się uwiarygodnić.
I koniecznie zmień tytuł, z tego nie wynika, że potrzebujesz pomocy.

Rozumiem, że na bazarku muszę założyć nowy temat z prośbą o pomoc, jednocześnie wystawiając fanty :?:
Skan rachunku mam wstawić w tym wątku czy w bazarkowym :?:
Jeśli założę bazarek, to w obecnym poście też powinnam zmienić tytuł :?:

Może to śmieszne pytania, ale wolę się upewnić niż narobić bałaganu, z góry dziękuję :kotek:

Zofka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Czw gru 04, 2014 13:26

Post » Czw gru 18, 2014 23:25 Re: Czarna KOTeczka :)

Zofka pisze: ale czy będzie mu tak dobrze nie wychodząc na świat :?:


Będzie jej dobrze! Ja mam bandę dwojga adoptowaną z wychodzącego domu, którzy wychodzenie mają w odwłoku.

Napisz co tam z koteczką, jak ma na imię czarnula, co u niej. Wstaw trochę zdjęć, skan od weta, daj się poznać :D
Obrazek

tinga7

Avatar użytkownika
 
Posty: 1137
Od: Czw gru 13, 2012 11:14

Post » Pt gru 19, 2014 13:21 Re: Czarna KOTeczka :)

tinga7 pisze:Wstaw trochę zdjęć, skan od weta, daj się poznać :D

O.K, zatem zaczynam :wink:

Paskudne złamanie i książeczka z rachunkiem od weta...
Łapka złamana w dwóch miejscach, jedno zakreśliłam, drugiego zakreślać nie trzeba... :roll:

Obrazek Obrazek

Poniżej pozycje, w których na chwilę obecną relaksuje się moja Helena/Hela/Helka :ryk:

Obrazek Obrazek

Łapka zgwoździowana, pozostawiona w gipsie na 6 tygodni, w tej chwili niespełna 3 za nami, jeszcze 3, potem zdjęcie gipsu, ale gwóźdź zostaje jeszcze na kolejne 2, wówczas przy jednej narkozie podczas wyciągania żelastwa, prawdopodobnie wysterylizujemy koteczkę...
Najgorsze to czekanie no i koszty niestety są ogromne..., martwię się też czy łapka wróci do sprawności...
Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze zgromadzić jakieś finanse żeby spłacić dług za leczenie..., a tak w ogóle to jestem pod wielkim wrażeniem tego jak wiele osób jest zaangażowanych w pomoc dla Futrzastych 8O :201461
Z tego miejsca dziękuję Ci Tinga7 raz jeszcze za wsparcie w postaci zakupu moich choinek <3

tinga7 pisze:Będzie jej dobrze! Ja mam bandę dwojga adoptowaną z wychodzącego domu, którzy wychodzenie mają w odwłoku
Hmm... mam wrażenie, że Hela nie ma w odwłoku :lol: kwestii wychodzenia, bo choć jest jej dobrze i wszystkie kanapy są do jej dyspozycji :wink: to wydaje mi się, że gdybym tylko uchyliła drzwi to ... :roll:
Póki co przebywa w domu, ale brakuje jej kociego szaleństwa, gips trochę przeszkadza, ale robi co może :lol:, krzesła zdrapała już wszystkie :wink: i wszędzie jej pełno, energia ją rozpiera, a ja boję się żeby nie uszkodziła tej gipsowanej łapki...

No to tak mniej więcej to wszystko wygląda. Muszę jeszcze zastanowić się nad zmianą karmy, ale to już w innym wątku, liczę na dyskusję z Wami :wink:

Hela jest cudowna :1luvu:, nie wiedziałam, że można tak się zakochać w kociszach :201461 <3 <3 <3

Zofka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Czw gru 04, 2014 13:26

Post » Sob gru 20, 2014 13:38 Re: Czarna KOTeczka :)

Zofka pisze:nie wiedziałam, że można tak się zakochać w kociszach :201461 <3 <3 <3


Koty są jak narkotyk, kto raz zacznie nigdy nie kończy :twisted:

A Helcia jest boska, kula taka puchata i ta noga w gipsie ->jedyny sztywny element w przelewającym się kocie :lol: Wygląda obłędnie!

Na nudzenie się i rozrabianie kota to tu większość odpowie, że rozwiązaniem jest drugi kot ;) I ja się też z tym zgadzam, mimo, że moje futra się nawet nie lubią, ale są sobą zainteresowane, sprawdzają co u drugiego itp. Więc na razie dużo zabawy z Helcią, a potem możesz pomyśleć :D

Z tym wychodzeniem to faktycznie masz problem. Ja mieszkam w bloku i mam balkon, więc ten osiatkowany kawałek świeżego powietrza to taka namiastka wychodzenia. Ale teraz jak jest zimno to koty nie chcą wcale wychodzić. Wyły trochę w listopadzie na przełomie, ale po dwóch tygodniach (trzeba przetrzymać) odpuściły. Smerf odrywa listwę przy drzwiach wejściowych, bo ma skojarzenia, że tędy można wyjść. Ale bidula ma jeden problem, w domu za drzwiami było zewnętrze, trawka, niebo i słoneczko, a w bloku widzi klatkę. Skutecznie go to zniechęca do wycieczek. Co oczywiście nie przeszkadza szarpać listwy ;)

Jak będziesz miała wątpliwości czy pięknotę wypuszczać, to popatrz sobie na to prześwietlenie. Koszmarne złamanie. Trzymamy kciuki i łapcięta zaciśnięte z koleżankę i będziemy wpadać z wizytą :D
Obrazek

tinga7

Avatar użytkownika
 
Posty: 1137
Od: Czw gru 13, 2012 11:14

Post » Pon gru 22, 2014 12:50 Re: Czarna KOTeczka :)

tinga7 pisze:A Helcia jest boska, kula taka puchata i ta noga w gipsie ->jedyny sztywny element w przelewającym się kocie :lol: Wygląda obłędnie!
Tak się składa, że już z niejednych ust słyszałam, że Helka jest boska :ryk:

tinga7 pisze:Na nudzenie się i rozrabianie kota to tu większość odpowie, że rozwiązaniem jest drugi kot ;) I ja się też z tym zgadzam, mimo, że moje futra się nawet nie lubią, ale są sobą zainteresowane, sprawdzają co u drugiego itp. Więc na razie dużo zabawy z Helcią, a potem możesz pomyśleć :D
No właśnie już o tym myślałam :wink:, choć nurtuje mnie myśl czy Helka zaakceptuje drugiego Futrzastego :?:, myślałam o kotce..., ale nie szybciej niż na wiosnę, bo póki co, priorytetem jest zakończenie leczenia Heli...

tinga7 pisze:Z tym wychodzeniem to faktycznie masz problem. Ja mieszkam w bloku i mam balkon
Ja mieszkam na wsi, a więc mamy trochę podwórka, ale i ulicę blisko :?

tinga7 pisze: Trzymamy kciuki i łapcięta zaciśnięte z koleżankę i będziemy wpadać z wizytą :D
Wpadajcie, miło będzie :1luvu:

A poniżej zdjęcie, na którym Hela ubiera pierwszą w swoim życiu choinkę :201461

Obrazek
---------------------
Słuchajcie, szukam dla Heli drapak, może nie za drogi, ale zdecydowanie stabilny, z zabawką i legowiskiem, może coś podpowiecie :?:, bo moje krzesła już nie dają rady :201422

Zofka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Czw gru 04, 2014 13:26

Post » Pon gru 22, 2014 13:28 Re: Czarna KOTeczka :)

Zofka pisze:(...)
A poniżej zdjęcie, na którym Hela ubiera pierwszą w swoim życiu choinkę :201461

Obrazek

Kochana jest :1luvu: Z tą łapeńką, a jaka dzielna...
kicikicimiauhau
 

Post » Pon gru 22, 2014 13:46 Re: Czarna KOTeczka :)

Śliczna i pomocna , mimo nóżki -to się nazywa prawdziwa przyjaciółka -pomaga , jak umie, aby zdążyć przed świętami :D

nooo..bo my czarne takie już jestemy -buziaka dla dziewczyny Tuliś :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon gru 22, 2014 13:49 Re: Czarna KOTeczka :)

Pozdrawiam śliczna czarną koteczke
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3997
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości