Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2014 16:16 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Poprzedni rok, to ubierałam z Wiki 6 grudnia, taki prezent na Mikołajki :) a teraz, to sama nie wiem czy troszkę później jej nie ubierzemy. Mam jeszcze balkon do przystrojenia w lampki - balustradę owijam dwoma łańcuchami lampek :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto gru 02, 2014 20:49 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Ooo muzyczka z filmiku :1luvu:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro gru 03, 2014 10:13 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

U nas choinka ubierana w wigilię - w związku z czym mnie to omija, bo siedzę w kuchni :|
Koty szczęśliwie wykazują umiarkowane zainteresowanie, żadna choinka jeszcze nie leżała. Za to bombki muszą być nietłukące, bo co jakiś czas kociastym udaje się jakąś zdjąć w celu poturlania po domu.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35205
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 03, 2014 11:35 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Dzień dobry :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw gru 04, 2014 12:12 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Dzień dobry :)

Podobno sypią się bany na miał - cóż śnieg nie pada, to lecą bany :/

Kici jest na fb i uruchomiła wydarzenie o swoich kotach.

A my dzień jak co dzień :) Pędzę do Was :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 04, 2014 12:22 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Uważam,że nie potrzebnie ludzie dają się prowokować... nie wiem po co, lepiej czasem po prostu w ogóle się nie odezwać,przemilczeć. Ja ten wątek na KŁ od początku podczytuję,ale nie odzywam się,bo nic by to przecież nie dało...

Jak kotunie? <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw gru 04, 2014 13:01 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

A kotunie prawie nie śpią :) Marysia chodzi, chyba się jej nudzi a Kituś duma na fotelu, nie pytam o czym ;)
Zrobiłam sobie herbatkę i ciasteczko i zasiadam do wątku o równouprawnieniu zamiast pracować heh Choć myślę że ciasteczko i herbatka to słaby pomysł - lepsze to było by piwo i popcorn, bo czuję że emocje będą jak w serialu Moda na Sukces - wybaczcie hehe sarkazm :)
Swoją drogą - jak teraz spotykam kogoś i ten ktoś ma koty - to pytam czy jest może na forum Miau. I jedyne zazwyczaj co słyszę to tyle, że ktoś założył konto i został zjechany za to jak zajmuje się swoimi kotami. Panuje bardzo negatywna opinia o forum. Cóż, ja jak na razie nie mam negatywnych opinii - znalazłam mnóstwo kocich przyjaciół :) Na moim wątku były też akcje, gdzie próbowano mi wmówić swoje, jednak zdusiłam to w zarodku, bez większej dyskusji. Ale też dowiedziałam się wiele ciekawych rzeczy w skutek czego moja opieka nad moimi dziećmi na pewno na tym zyskała - baa wiem że teraz jestem lepszą opiekunką niż byłam, jeszcze bardziej świadomą. Więc mi obecność tu wyszła tylko na dobre, a dodatkowo pomogła pozbierać się po śmierci Maciusia :)
Zawsze się cieszę, że mam kogoś kogo nie nudzi godzinne opowiadanie o kotach :D
Dziękuję Wam :))))
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 04, 2014 13:05 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

a to może herbatka z "prądem"?
tylko chyba za wcześnie :lol:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76213
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 04, 2014 13:29 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

hehe tylko nie mam prądu, jedynie winko czerwone wczoraj otwarte, ale to nie na nerwy tylko na relaksing :))
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 04, 2014 13:48 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Też czytałam ten wątek i jestem zdania że to naprawdę nie czas i nie miejsce na takie rzeczy. Na początku stanęłam w obronie dorcia44 bo stawianie jej jako przykład tych co prywatnie korzystają ze zbiórek na miau było nie na miejscu i krzywdzące dla Dorci.Osoba która to zrobiła była bardzo mało zorientowana w sytuacji - coś przeczytała wyrwanego z kontekstu dodając swoje cztery grosze i wyszła z tego afera.
Ktoś inny bardzo nie fajnie wypowiadał sie na temat wątków takich jak nasze czyli o rezydentach że to takie dziędoberskie wątki i w nich tylko echy i achy. Mam wrażenie że ta osoba uważa że tylko latanie po ulicach w celu dokarmienia bezdomniaczków to prawdziwe życie a ci co tego nie robią to są gorsi.
A przecież jeśli swoimi zwierzakami się dobrze zajmiesz i w miarę możliwości od czasu do czasu wspomożesz innych to czyni cię gorszym opiekunem zwierząt ?
Postanowiłam że będę się trzymać naszych zaprzyjaźnionych wątków i pomagać tylko tym kogo znam bo wtedy chociaż będę miała pewność że nikt mnie o nic nie oskarży ani nie będzie osądzał.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 04, 2014 14:08 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Dokładnie. Na Nasze Koty uczymy się też o naszych podopiecznych więcej, wymieniamy doświadczeniami. Ja np nie mam u siebie bezdomnych kotów, które mogłabym dokarmiać. Mało tego uważam, że schronisko jest od tego i osobiście zamiast dokarmiać wolałabym wywieźć do schroniska. No, ale nie widuję bezdomniaczków. Czasem gdzieś jakiś kot przebiegnie, ale może to uciekinier z domu. Mną się żaden nie zainteresował - choć raz jeden przy kamienicy na początku jak się tu wprowadziliśmy. Wtedy nie było mnie stać na trzeciego kotka i nie byłam na forum i nie widzialam, że tak sobie można pozbierać kota do domu, wyszłam z założenia że to czyiś kotek. Więcej go nie widziałam choć mieszkam obok, myślę, że ktoś go zabrał.
A jeżeli my tu pitu pitu o niczym - to gdzie mam porozmawiać o naszych kotkach z innymi zakręconymi na tym punkcie kociarzami.
Właściciele psów mają swoje miejsca, gdzie o danej godzinie się spotykają i oni sobie dyskutują a psy szaleją. A co z domowymi kotami? My nie mamy takiej opcji, żeby gdzieś się spotkać i pogadać :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 04, 2014 16:18 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Taaak, trochę był nie fajny ten wpis na 'nasz' temat,że my tu serduszka wklejamy i w ogóle :lol: No,ale mi to odpowiada,czuję się z Wami super. Uwielbiam czytać Wasze wątki, patrzeć na zdjęcia Waszych kotełów,no co ja na to poradzę?. Unikam z kolei wątków gdzie są zadymy,nakręcane i całkiem nie potrzebne, bo to co się dzieje w takich wątkach,to szkoda gadać.Serio, ręce opadają...
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw gru 04, 2014 17:54 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Czytam i czytam a jestem na stronie 11 :/

Jedno jest pewne - nie ma jednego zdania. Jak wiatr zawieje na forum.
Kotów powinno się mieć tyle ile się wie, że jest się w stanie utrzymać - i to rozumiem - jak w przysiędze małżeńskiej - na dobre i na złe!
To złe trzeba mieć na uwadze, czyli co będzie kiedy koty zachorują, a leczenie jak wiadomo nie jest wspomagane z NFZ, choć już zdarzają się na rynku ubezpieczenia zdrowotne dla zwierząt. Więc biorąc pod uwagę że w przypadku choroby rachunek sięga 150-200 zł za wizytę - u mnie samo badanie krwi 150 a dla dwóch kotów to jest 300 zł. To koszty robią się bardzo wysokie - no mogę porównać do choroby Maciusia gdzie w ciągu tygodnia zapłaciłam za leczenie ok 1000 zł, niestety bez skutku :placz: Stety, że miałam te pieniądze, nie musiałam prosić.
Do czego zmierzam - usłyszałam już, że mam dwa koty, to wstyd bo trzy to minimum od osoby, która nie ma żadnego, ale jest z tego forum. (biorę tyle na ile wiem na dziś dzień, że jestem w stanie zapewnić im odpowiednią opiekę, mam męża - dajemy radę, ale może jeszcze być różnie)
Drugie co usłyszałam, że ktoś (ja) mam dwa koty, ale nie wezmę tymczasów, bo boje się o rezydentów. (sprawa dyskusyjna, a każdy też warunki osobiste ma różne, nie można w tym względzie wszystkich wkładać do jednego wora)
A kiedy ktoś bierze koty o szczególnych przypadkach chorobowych - jak Kici - to też zaś jest źle.
I jeszcze wystrzeliłam jak kulą w płot z drapakiem dla kotów Beaty. No przecież, nie chciałam zbierać do własnej skarbonki, tylko dałam pomysł na zainicjowanie tego. I g... wiedziałam co tu się wyprawia na forum - myślałam, że to takie fajne i radosne, że jest potrzeba, zbiera się po groszu i sprawa załatwiona tj rachunek zapłacony. A kiedyś rozmawiałyśmy o drapaku, kiedy ja kupiłam swój i wciąż tak mi rozmowa leżała na sercu, że w końcu chciałam żeby i Beata drapak miała, a tu się okazuje że już ma - SUPER zatem kasa pójdzie na jedzonko.

zatem zaraz robię przelew
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 04, 2014 18:22 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

klaudiafj pisze:Dokładnie. Na Nasze Koty uczymy się też o naszych podopiecznych więcej, wymieniamy doświadczeniami. Ja np nie mam u siebie bezdomnych kotów, które mogłabym dokarmiać. Mało tego uważam, że schronisko jest od tego i osobiście zamiast dokarmiać wolałabym wywieźć do schroniska. No, ale nie widuję bezdomniaczków. Czasem gdzieś jakiś kot przebiegnie, ale może to uciekinier z domu. Mną się żaden nie zainteresował - choć raz jeden przy kamienicy na początku jak się tu wprowadziliśmy. Wtedy nie było mnie stać na trzeciego kotka i nie byłam na forum i nie widzialam, że tak sobie można pozbierać kota do domu, wyszłam z założenia że to czyiś kotek. Więcej go nie widziałam choć mieszkam obok, myślę, że ktoś go zabrał.
A jeżeli my tu pitu pitu o niczym - to gdzie mam porozmawiać o naszych kotkach z innymi zakręconymi na tym punkcie kociarzami.
Właściciele psów mają swoje miejsca, gdzie o danej godzinie się spotykają i oni sobie dyskutują a psy szaleją. A co z domowymi kotami? My nie mamy takiej opcji, żeby gdzieś się spotkać i pogadać :/


a nie słyszałaś, że schronisko to samo zło i tam tylko zwierzęta umierają?
tak twierdzą ci co nawet nigdy w schronisku nie były i nawet tam sie nie wybierają żeby zwierzętom pomóc
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76213
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 04, 2014 19:07 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Właśnie słyszałam.
I kłóci się to z tym co sama widziałam - schronisko w Katowicach z cudowną opiekunką skąd pochodził Maciuś i schroniskiem w Bytomiu, gdzie osobiście jeżdżę. Jest to opinia krzywdząca. Pewnie w małych miastach to prawda, ale w naszej okolicy wątpię. Prawdą Mirka? Schronisko w Sosnowcu to również nie obóz koncentracyjny.
W Bytomiu koty mają ładny wybieg, drapak z drzew, gałęzi - no naprawdę nie jest źle. Nie powiem słowa złego o tych schroniskach. Do tego Bytom teraz ostro działa na portalach społecznościowych dzięki czemu od razu i adopcje ruszyły. Katowice były już dawno na portalach.
Wkurza mnie to powtarzanie, że w schroniskach koty umierają. Mój Maciuś spędził tam rok i nie umarł, czekał na nas :)

edit: przypomniało mi się, ostatnio usłyszałam od osoby z forum że w Bytomiu koty usypiają! Biedne te koty, psy socjalizują a koty usypiają :evil: oczywiście nie wierzę w to.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, MB&Ofelia i 44 gości