Po sterylce... Szwy wyjęte i znowu diabeł w domu ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 23, 2005 15:17

kropka75 pisze:To trzeba mieć w genach chyba. ;)

Przeczytałam Twoje powitanie. Ale nigdzie nie znalazłam info o tej dręczycielce, czemu dręczycielka???

Nie wiem jak to jest z tymi genami, chyba jestem egoistka :oops: , ale chociaz to moge zrobic dla innych :wink: .
Co do dreczycielki to dluga historia, dlatego o niej w tamtym powitaniu nie pisalam. Poza tym niektorzy te histore juz znali po pisalam o niej na pl.rec.zwierzaki zaraz Ci wyszukam w newsach :)
Histroia o bazarowej dreczycielce, ktora nie chciala nam oddac chorych kotow:
Historia 1
Historia 2

Leczylismy je ponad 5 m-cy z kociego kataru, wiec ten cytowane posty powyzej byl bardzo optymistyczne przed czasem :wink: .
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro lut 23, 2005 17:05

Bożesz Ty mój! Ręce opadają i słów brak!
I patrz, że się babie ciągle wydawało, że się kotami opiekowała, niesamowite, chyba coś nie tak pod dekielkiem było... :?

Dobrze, że trafiły na Ciebie!

Ps. Fajnego masz bodyguard'a. :lol:

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro lut 23, 2005 20:50

serdecznie dziekuje za mile slowa :mrgreen:

a co do baby, lepiej zapomniec, bo strach sie bac :(
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lut 24, 2005 7:22

Też racja... Głupich w końcu nie sieją... ;) więc siła wyższa jakby. ;) Sprawa skończyła się dobrze, kotki są pikne i zdrowe... a baba sio, poszła, a kysz... ;)


A moja Kropa dalej odsypia, skubana. ;) Cały wtorek prawie przespała, całą środę i obie noce prawie całe 8O Wściekła się czy cuś... ;)
Wczoraj raczyła tylko mnie umyć (aż mnie nos boli :lol: ), poszarpać mojego brachola za włosy i trochę pomiaukać na babcię, żeby ją wsadziła do zlewu... :lol:
Poza tym am am i spanko... ;)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lut 24, 2005 9:59

Czyli wszystko w normie i idzie ku dobremu :) teraz Ty za chwile bedziesz mogla wspierac innych jako kociara ze sterylkowym doswiadczeniem 8)
Kropcia :ok: :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw lut 24, 2005 11:50

Ku dobremu, ale kot mi się rozbestwia chyba. ;) Już nie próbuje skakać, staje pod szafką, patrzy na moją matkę i robi miau. ;) Ta ją wkłada na parapet, mała siedzi, gapi się, gapi, a po kilku minutach obraca się, włazi na lodówkę i znowu miau ;) No i ktoś podchodzi i diabła zdejmuje. ;)

Mam nadzieję, że ona tak tylko ze względu na ten kubrak i jej to nie zostanie. :twisted:

Już mogę wspierać. ;) I bardzo gorąco namawiać na kubraki, będę, oj bardzo. ;)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lut 28, 2005 19:42

Właśnie wyjęliśmy szwy. Brzuszek zagojony, a ja znów mam w domu diabła. :twisted: Lata, bryka, skacze, szaleje po prostu. Odsapnie chwilę i znowu. Przerwy większe robi tylko na mycie, a myje się jakby ją Bóg wie w czym wymazano. ;)
Chyba jesteśmy zdrowi. ;)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lut 28, 2005 19:59

I tak trzymać :dance: :dance2: :ryk:
pozdrowienia-Werka


Obrazek

Werka1

 
Posty: 839
Od: Nie sie 01, 2004 13:49
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Wto mar 01, 2005 10:29

Racja. ;) Tylko trzeba uważać strasznie, bo lata jak perszing. ;) Jest wszędzie jednocześnie, na stole, parapecie, w pościeli, na meblach, monitorach, gdzie się da...
Ale zauważyliśmy jedną rzecz po wykluciu jej z kubraczka... Kropa przez ten tydzień urosła i przytyła :!: Lekko wklęsłe boczki są już wypukłe, a ona cała jakaś bardziej okrągła. Do tego (dziwne, ale fakt) urosło jej futro, jest bardziej puchata i miła w dotyku. Czyżby dwa tygodnie dobrego papu aż tak podziałało??? Trochę szybko... ale naprawdę ma inną sierść. ;)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 50 gości