Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 02, 2014 22:03 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

A Ty jesteś przy niej teraz?

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

Post » Wto gru 02, 2014 22:04 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

Bardzo mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za koteczkę.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4017
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Wto gru 02, 2014 22:16 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

gantra pisze:A Ty jesteś przy niej teraz?



Tak, pisałam że nie jest w najlepszym awaryjnym domu tymczasowym :(nie było wyboru

Jeśli następna kotka,czyli ona nie przeżyje,to daję sobie już spokój z kotami,psami i innymi zwierzakami definitywnie.

Będę przy niej całą noc,jeśli nie będzie poprawy do wieczora,to podjade z nią gdzieś blisko.

aaaha sika pod siebie, ale przynajmniej sika

Zapomniałam.Kotka została oceniona na 13 miesięcy, dokładnie mies. temu była szczepiona, w schronie łagodnie przeszła koci katar,a inne umierają, może była już kiedyś szczepiona.Mam nawet książeczke zdrowia.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto gru 02, 2014 22:25 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

justyna8585 pisze:Słuchajcie, z kotką nie jest za dobrze, źle zniosła narkozę, bardzo ciężko wybudza się.Potrzebny tymczas już na dzisiaj, trzeba ją obserwować.Na szpitaliku nikogo w nocy nie ma.Już tyle udało się zrobić, brakuje tylko dt

To co to jest za szpitalik, gdzie nie ma opieki całodobowej? 8O Czyli jest to zwykła lecznica czynna od do, a nie żaden szpitalik, po co piszesz o szpitaliku. To kotka od niedzieli tam była bez żadnej opieki w nocy?? Pisałaś, że jest to płatny szpitalik:
justyna8585 pisze:Jest poza schroniskiem, to jest płatny oczywiście szpitalik.Na razie bardzo mało wiem,bardziej chyba jej stan psychiczny ją wykańcza,niż te łapy.Jutro będzie coś wiadomo.

to za co ta opłata skoro kot pozostaje bez opieki?? Ja już nic z tego nie rozumiem!


A teraz piszesz, że kotka jest w takim stanie :cry:
justyna8585 pisze:Krucho z nią, zwymiotowała, wciąż śpi, nie podoba mi się to,że podwija palce, nie wiem czy dobrze to napisałam.Pojechałam kupić convalescenta i recovery.Będzie ciężka noc,ona aż popiskuje i bardzo ciężko oddycha, tak jakby łapała powietrze,bo chyba z bólu.Dostała przeciwbólowy, przez 5 dni tolfine i linco-spectin.Mnie serce pęka od samego widoku :(

Jak ten "szpitalik" mógł wydać do domu kota w takim stanie?? ona powinna być pod opieką weterynarza. Dasz radę jej pomóc, masz gdzie z nią pojechać w razie czego? bo chyba to nie jest normalne zachowanie kota po operacji, po lekach przeciwbólowych?


Powiem szczerze, że jestem załamana tą całą pomocą kotce :cry: Oby dała radę.... ale to chyba za mało tylko te nasze kciuki. Kotka potrzebuje pomocy DOBREGO FACHOWCA...

Trzymaj się Justyna...
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto gru 02, 2014 22:31 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

justyna8585 pisze:
gantra pisze:A Ty jesteś przy niej teraz?



Tak, pisałam że nie jest w najlepszym awaryjnym domu tymczasowym :(nie było wyboru

Jeśli następna kotka,czyli ona nie przeżyje,to daję sobie już spokój z kotami,psami i innymi zwierzakami definitywnie.

Będę przy niej całą noc,jeśli nie będzie poprawy do wieczora,to podjade z nią gdzieś blisko.

aaaha sika pod siebie, ale przynajmniej sika


Dopóki się nie wybudzi całkiem, może sikać pod siebie.

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

Post » Wto gru 02, 2014 22:34 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

Justynko, tak jak pisze Zuzia96 - w razie czegoś możesz zadzwonić do tamtego weta albo wezwać innego w nocy?

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

Post » Wto gru 02, 2014 22:37 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

zuzia96 pisze:
justyna8585 pisze:Słuchajcie, z kotką nie jest za dobrze, źle zniosła narkozę, bardzo ciężko wybudza się.Potrzebny tymczas już na dzisiaj, trzeba ją obserwować.Na szpitaliku nikogo w nocy nie ma.Już tyle udało się zrobić, brakuje tylko dt

To co to jest za szpitalik, gdzie nie ma opieki całodobowej? 8O Czyli jest to zwykła lecznica czynna od do, a nie żaden szpitalik, po co piszesz o szpitaliku. To kotka od niedzieli tam była bez żadnej opieki w nocy?? Pisałaś, że jest to płatny szpitalik:
justyna8585 pisze:Jest poza schroniskiem, to jest płatny oczywiście szpitalik.Na razie bardzo mało wiem,bardziej chyba jej stan psychiczny ją wykańcza,niż te łapy.Jutro będzie coś wiadomo.

to za co ta opłata skoro kot pozostaje bez opieki?? Ja już nic z tego nie rozumiem!


A teraz piszesz, że kotka jest w takim stanie :cry:
justyna8585 pisze:Krucho z nią, zwymiotowała, wciąż śpi, nie podoba mi się to,że podwija palce, nie wiem czy dobrze to napisałam.Pojechałam kupić convalescenta i recovery.Będzie ciężka noc,ona aż popiskuje i bardzo ciężko oddycha, tak jakby łapała powietrze,bo chyba z bólu.Dostała przeciwbólowy, przez 5 dni tolfine i linco-spectin.Mnie serce pęka od samego widoku :(

Jak ten "szpitalik" mógł wydać do domu kota w takim stanie?? ona powinna być pod opieką weterynarza. Dasz radę jej pomóc, masz gdzie z nią pojechać w razie czego? bo chyba to nie jest normalne zachowanie kota po operacji, po lekach przeciwbólowych?


Powiem szczerze, że jestem załamana tą całą pomocą kotce :cry: Oby dała radę.... ale to chyba za mało tylko te nasze kciuki. Kotka potrzebuje pomocy DOBREGO FACHOWCA...

Trzymaj się Justyna...


Zuziu, wet i lecznica bardzo pomogła, jeśli będzie tak,jak zawsze,to policzy bardzo mało i może nie policzą za szpitalik,ostatnie razy tak było.Oni nie mieli obowiązku pomagać.Chodziło o to,że koty szybciej wybudzają się z narkozy i lepiej funkcjonują i dobrze by było obserwować ją w nocy tak na wszelki wypadek.Wiedzą,że praktycznie 3/4 tymczasów od paru miesięcy biega za TM i bardzo mi zależy,żeby kolejna nie dołączyła.Nie wpakowałabym jej do szpitaliku, gdzie liczą po 50 zł i za wszystko dosłownie,nie udałoby się uzbierać, tak samo jak na płatny hotelik.Ufam im i wiem,że mają serce do zwierzaków, gdyby nie oni,to wielu kotom nie udałoby się.Dostałam wszystko do podawania i wiem,że moge dzwonić do weta nawet o 1 w nocy.Nie mam problemu z robieniem zastrzyków i podawaniem kroplówek, mam spore doświadczenie przy psach,a przy kocie nadrobiłam w czerwcu/lipcu przy adoptowanym przeze mnie persie.
Słabiutka jest,ale wiele wycierpiała.Rady przydadzą mi się,bo to 1. kotka po operacji u mnie. Pamiętam,że miałam kiedyś na dt suczke,która po sterylce też tak trudno wybudzała się, to były chyba 3 dni z głowy,ale przeżyła.

Dostałam też wiadomość na fb,że parę tygodni temu podobno w Rudzie Śl./Goduli wisiały ogłoszenia o bardzo podobnej kotce...

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto gru 02, 2014 22:47 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

To może zadzwoń do tego weta, który robił operację i powiedz mu o tych wszystkich objawach kotki, o których tutaj napisałaś - ciężki oddech, łapanie powietrza, popiskiwanie z bólu, to chyba nie powinno tak być po lekach przeciwbólowych. Zapytaj czy to normalne i co masz robić
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto gru 02, 2014 22:50 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

Tak, zadzwoń.

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

Post » Wto gru 02, 2014 22:54 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

zuzia96 pisze:To może zadzwoń do tego weta, który robił operację i powiedz mu o tych wszystkich objawach kotki, o których tutaj napisałaś - ciężki oddech, łapanie powietrza, popiskiwanie z bólu, to chyba nie powinno tak być po lekach przeciwbólowych. Zapytaj czy to normalne i co masz robić


Jesteśmy w stałym kontakcie, ona miała przy okazji sterylkę,więc boli ją i po sterylce i przez miednicę.Może tak być.Nie wiem co mojemu psu sie stało,ale wszedł za mną, podszedł do niej i lizał ją,potem położył się przy niej i tak śpią...ja to chyba nie jestem potrzebna,kotka po narkozie chyba nie kojarzy,że to pies.

Do rana powinna się całkowicie wybudzić, zobaczymy.Ide spróbować z convalescence

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Wto gru 02, 2014 22:56 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

Ale co będziesz robić teraz z convalescence?

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

Post » Wto gru 02, 2014 22:58 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

Ale co Ty chcesz robić z tym convalescence? Nie dawaj jej nic do jedzenia, ona przecież dzisiaj miała operację!
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto gru 02, 2014 23:00 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

Ona może teraz tylko pić wodę!

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

Post » Wto gru 02, 2014 23:02 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

Aha, pieska lepiej teraz od niej odseparuj, żeby nie była dodatkowo w stresie.

gantra

 
Posty: 244
Od: Sob kwi 06, 2013 5:42

Post » Wto gru 02, 2014 23:03 Re: Złamana MIEDNICA,WBITA w główkę kości udowej.Pilnie wspa

I jeszcze jest niewybudzona! Możesz jej tylko zwilżać pyszczek wodą

Nie wiem, czy to było rozsądne ze strony wetów robienie jednocześnie dwóch operacji kotu w takim stanie :cry:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Iza KaeR, muza_51, Valentin24 i 180 gości