Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Kropka1997 pisze:Długo nie wykazywałam aktywności na forum w sprawach dotyczących mojej "znajdki".Uczyłyśmy się siebie nawzajem. Kicia okazała się chodzącą łagodnością, ale nie lubi głaskania. Miałam nadzieję, że w miarę upływu czasu wyjaśnią się sprawy jej zdrowia, że nabierze właściwych nawyków. No i klops. Ze zdrowiem różnie, ale w sumie nie jest najgorzej. Już po raz drugi walczyłam z robakami. Siusiu raz na 1-1,5 dnia - nareszcie do kuwety !!!! Niestety z tą drugą czynnością b. różnie. Kilka razy Kicia załatwi się do kuwety, a potem zmuszona jestem do poszukiwania "konkretów" po całym mieszkaniu. (Zaznaczam, że kuweta jest czysta, żwirek wymieniany i dobrany pod gusta Pannicy :! Ba, ma do dyspozycji dwie kuwety). Nie pomagają groźby, prośby, próby perswazji ! Prawdę mówiąc jestem już zmęczona "polowaniem" na konkrety. Nie mówiąc już o innych domownikach, którzy i tak wykazują maksimum cierpliwości (np. dziś rano załatwiła swoją potrzebę pod stołem w kuchni no i wdepnęliśmy w ......). Nie wiem co robić !! Domownicy mają już dość i grożą eksmisją Kici. Może znacie jakieś sposoby, aby "zmusić" Kicię do korzystania z kuwety ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], mictrz, osspdg i 66 gości