
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Dzisiaj siostra nie nakarmiła kotów, bo jechała samochodem, inną drogąTrudno, wczoraj dostały dużo jedzenia, jakoś muszą sobie poradzić.
A ja codziennie o 19-ej wynoszę jedzenie pod okno p.Izy.Buro-białe już chyba o tym wie, bo dzisiaj czekało na mnie koło śmietnika i od razu przyszło ze mną na jedzenie.Zjadło więc cieplutkieTak się cieszę.Będzie można złapać jak się odrobinę oswoi.
edit: dowiedziałam się przed chwilą, że w pobliżu ambulatorium jakiś bury kot został potrącony przez samochódMoże to tygrysiątko? Nie znam szczegółów, znajoma ma się dowiedzieć dokąd go zabrano.Ponoć mocno poturbowany.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości