Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lis 18, 2014 17:29 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

ewar pisze:A ja jestem z GLS bardzo zadowolona.Przesympatyczny młody człowiek jeździ, zawsze do mnie dzwoni kiedy będzie, żadnych problemów.Nawet przekazałam swoją dobrą opinię do firmy.

vanesia1 pisze:To czy jest przystojny czy nie, przesądza całą sprawę :twisted:


:ryk: Ewar, my z siostrą też jesteśmy zadowolone z GLS, niewykluczone, że u Ciebie jeździ ten sam kurier co u nas, na pewno do Niska się zapuszcza, też zawsze dzwoni, informuje, ewentualnie umawia się na "przechwycenie" paczki gdzieś po drodze...
...i żeby nie było z siostrą nadałyśmy mu pseudonim "Przystojny" :ryk:

Przykładowa rozmowa nasza:
ja: doszły paczki z karmą?
siostra: tak, był Przystojny :mrgreen:
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

Post » Wto lis 18, 2014 17:45 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Drogie, ja też zawsze korzystałam z GLS i raz czekałam dłużej. Jadę do rodzicielki, wpadam, szukam paczki po domu, mama patrzy na mnie jak na wariatkę.. Drę japę: gdzie jest zooplus?? A mama: nie ma... Pomyślałam że strzelę sobie z procy z bliskiej odległości w tył głowy bo koty nie mają co jeść, ale zachowałam trzeźwy umysł i poszłam po puszki do sklepu. Następnego dnia była paczka. Chcę zobaczyć tego przystojnego kuriera, więc będę teraz zamawiać do pracy :twisted:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro lis 19, 2014 6:11 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

O, Sroczko, witam :1luvu: .Nie wiem, czy to ten sam młody człowiek, trudno mi ocenić, czy przystojny, ale zawsze uśmiechnięty,grzeczny, bez narzekania wnosi paczki na drugie piętro.Chyba ma dużo pracy, bo często go spotykam na mieście.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56320
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 19, 2014 8:53 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Ale muszę przyznać, że współczuję serdecznie wnoszenia moich paczek, przecie to tona wagi :strach:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro lis 19, 2014 8:55 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

a Wy to macie dobrze. Ja pracuję tak że ciężko mi kuriera do domu zamówić więc zamawiam do biura i potem ja tacham :strach: ale w przyszłym tygodniu wyjątkowo mam obrzydliwą zmianę 13.30-22 więc może popatrzę dziś czy czasem nie potrzebuję czegoś z zooplusa :twisted:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro lis 19, 2014 8:56 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Dzień dobry

Ja też współczuję, bo na 3 piętro, ale co poradzić? ;) Dzisiaj paczka przyjdzie do firmy M. bo domofon u nas nadal zepsuty, a ja nie zamierzam z malutkim dzieckiem na dół lecieć. No, wiem że już wczoraj się na temat domofonu zepsutego wkurzałam :oops: ale dzisiaj ciąg dalszy, wybaczcie :mrgreen: Panowie o 9 niby mają przyjść i DRUGI raz naprawiać, oby tym razem skutecznie :ok:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro lis 19, 2014 15:33 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Ja wiecznie wydzwaniam do spółdzielni bo mój domofon nie działa już z rok, i za każdym razem słyszę, że tak, jasne, przy pan, kiedy? no zaraz, ale na pewno? no jasne. I tak średnio dwa razy w miesiącu :evil:

Dziewczyny, help. Zrobiłam identyczną mieszankę jak ostatnio i koty nie chcą jej jeść :placz: Niby się kręcą, tu lizną, tam lizną, ale głównie to ocierają się o siebie. Pierwszy od misek odchodzi Pafnucy, a zanim galopuje Annuszka i już wtedy wiem, że jedzenia nie tkną. Zaczynają się bawić jak gdyby nigdy nic, a miski stoją dopóki matka nie wyrzuci. Dodam, że kupa normalna i energia nie odbiegająca od normy 8O Dzisiaj rano coś niby skubnęły, ale dosłownie może z łyżeczkę na głowę. Nie wiem co robić :(

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro lis 19, 2014 15:50 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Nic nie podpowiem w tej kwestii :( Mam jednak nadzieję, że to przejściowe, że chwilowe .. i że koteły zaczną zaraz BARFika ładnie jeść <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro lis 19, 2014 16:16 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Rzadko mam tak, że w domu nie ma żadnego tymczasa, ale kilka razy tak było i wtedy koty prawie nic nie jadły.Słowo daję, pół saszetki na trzy koty i to kiedy ładnie poprosiłam, zaniosłam miseczkę na posłanko :oops: Kilka lat temu byłam na wakacjach, do Guci i Meli ( były wtedy dwie) przychodziła raz dziennie koleżanka.Płakała do słuchawki, bo zostawiała puszeczkę Gourmeta, a następnego dnia prawie wszystko wyrzucała.Kupowała im mięso, też ledwo skubnęły.Prosiłam, aby się nie przejmowała, było ciepło, prawie się nie ruszały, konkurencji przy miskach nie było, więc jadły odrobinę.Chude też nigdy nie były.
Wyluzuj, chociaż na pewno jest Ci przykro, bo łobuzy nie doceniają wysiłku jaki wkładasz w przygotowanie posiłków.Nie są głodne po prostu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56320
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 19, 2014 16:21 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

kotelsonciorny pisze:Ja wiecznie wydzwaniam do spółdzielni bo mój domofon nie działa już z rok, i za każdym razem słyszę, że tak, jasne, przy pan, kiedy? no zaraz, ale na pewno? no jasne. I tak średnio dwa razy w miesiącu :evil:

Dziewczyny, help. Zrobiłam identyczną mieszankę jak ostatnio i koty nie chcą jej jeść :placz: Niby się kręcą, tu lizną, tam lizną, ale głównie to ocierają się o siebie. Pierwszy od misek odchodzi Pafnucy, a zanim galopuje Annuszka i już wtedy wiem, że jedzenia nie tkną. Zaczynają się bawić jak gdyby nigdy nic, a miski stoją dopóki matka nie wyrzuci. Dodam, że kupa normalna i energia nie odbiegająca od normy 8O Dzisiaj rano coś niby skubnęły, ale dosłownie może z łyżeczkę na głowę. Nie wiem co robić :(

Nie wyrzucaj jedzenia, wynieś na dwór, na pewno znajdzie się chętny. Kotka u moich rodziców, jedynaczka, też je bardzo mało, skubie. Domaga się, a jakże. Ale później często pełna miska zostaje.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12877
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro lis 19, 2014 16:27 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

U mnie na osiedlu nie ma nawet pół bezdomniaka, nawet psy od kilku lat się nie pokazują. Był jeden kocur, on był domowy ale wychodzący, wiekowy, od lata go nie widziałam, obawiam się że już go nie ma :(

Martwię się że nie chcą jeść, ale tak to właśnie wygląda, że nie są głodne. Całe dnie śpią, wieczorami się wybawią, ale jedzeniem gardzą.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro lis 19, 2014 18:53 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Hej hej :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Nasze koty to wybredne bestyjki niestety... :(
Ile puszek musiałam oddać, bo im nie zasmakowało ... masakra :roll:

Ja mieszkam na 2 piętrze... chyba kurier za mną nie przepada, zwłaszcza jak zamawiam 2 x 14l żwirku i 6 kg suchej :ryk:
Biedak prawie ducha dzisiaj wyzionął na wycieraczce przed drzwiami 8)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Śro lis 19, 2014 20:49 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

Z Pafnuckiem były jaja że hoho, ale po pannie to się tego nie spodziewałam ;) trochę z rana mięska jednak ubyło, a właśnie koty popiły kociego mleka i szaleją. W te pędy się gonią, człowiek się przejść boi bo jak kot jest jak torpeda człowiek może zęby stracić :twisted: generalnie postamowiłam nie przejmować się niepowodzeniami, kupa jest ok, koty są w formie.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro lis 19, 2014 20:54 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

ja muszę patrzeć pod nogi bardzo jak idę z miską kocią... Nuri zamienia się w taką glizdę, że można się wyłożyć w te pędy...
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro lis 19, 2014 20:57 Re: Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

MamaMeli pisze:ja muszę patrzeć pod nogi bardzo jak idę z miską kocią... Nuri zamienia się w taką glizdę, że można się wyłożyć w te pędy...


Haha, ja unikam takich zagrożeń, a jak przygotowuję paszę to mam dwa koty między nogami, to jak betonowe kapcie, człowiek się nie rusza :ryk:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 20 gości