Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 17, 2014 10:40 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

U nas Benek puścił dziś pierwszego w swym życiu pawia.... Ale jakiego... :roll: :roll: :roll:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 17, 2014 15:47 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

U mnie rośnie już piękna kocia trawka - więc Marysia obgryza :) Wyczaiłam też miejsce za oknem na łączeniu rur, gdzie mogę zawiesić kulkę z karmą dla sikorek :D Także jak tylko zobaczę w sklepie te kulki to kupię i koty oszaleją - bo to za oknem na widoku, na poziomie ich nosa :D Ale na tyle ustronnie, że sikorki mogą nie zauważyć kociej śliniącej się japki :D

Sąsiedzi chyba nie będą mieli nic przeciwko, sikorki nieco śmiecą ale też bez przesady - jak gołąb nawali to jest tego więcej :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 17, 2014 16:16 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

My karmniczek będziemy mieli :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon lis 17, 2014 16:16 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Gołębie bardzo brudzą to fakt :)
Jednak to wszystko zależy od sąsiada... ja się obawiam, że moja sąsiadka z dołu może mieć pretencje jak zobaczy na swojej poręczy jakąś kupkę ptasią :roll:
Wybrałam już prawie karmnik dla wróbelków, będziemy na balkonie instalować :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pon lis 17, 2014 16:21 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

My też na balkonie, w zeszłym roku mieliśmy na parapecie balkonowym, ale teraz chyba to nie zda egzaminu, prawda?. Chodzi o to, że ptaszki chyba będą bały się podlatywać do karmnika widząc kociaki wlepione w okno?...
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon lis 17, 2014 16:29 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

aannee99 pisze:My też na balkonie, w zeszłym roku mieliśmy na parapecie balkonowym, ale teraz chyba to nie zda egzaminu, prawda?. Chodzi o to, że ptaszki chyba będą bały się podlatywać do karmnika widząc kociaki wlepione w okno?...


No właśnie ja też się zastanawiam czy dać ten karmik na parapecie obok okna czy dalej na balustradzie :)
Bliżej nie zmoknie, ale pytanie czy ptaszki podlecą tak blisko...
Wiem tylko, że będzie dzikie szaleństwo i już słyszę ćwierkającego Teemo :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Pon lis 17, 2014 17:03 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Też właśnie zastanawiam się nad zainstalowaniem karmnika na balustradzie, ciekawe tylko czy sąsiedzi na dole nie będą się czepiać, że ptaszki brudzą?. Poprzedniego roku przylatywały do nas też gołębie :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon lis 17, 2014 18:35 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Jako że mieszkam na ostatnim piętrze to pod dachem w kuchni na takim długim drucie siadają ptaki.
Parapet w kuchni jest oblegany przez towarzystwo.
Taki Animal Planet mają kotecki :mrgreen:
Mój TZ wpadł na pomysł że przydałoby się nam akwarium z rybkami :D Oj kotki miały by radochę :mrgreen:
co dzień świeża rybka na obiad :mrgreen:

Cześć Dziewczyny :201461
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon lis 17, 2014 18:39 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Jak widziałyście na moim zdjęciu to moje koty miały ptaszki 70 cm przed nosem a siedziały za firanką za którą się chowały - była to część polowania :) A ptaszki podlatywały i tak mimo że widziały że w domu są koty. Kulki z jedzonkiem były nie zakryte i padał na nie deszcz i śnieg. Kiedy był mróz i śnieg to nic się nie działo z tą kulką, ale kiedy był deszcz to po czasie trzeba kulkę wymienić na świeżą, bo może tłuszcz zjełczeć. Ja w najgorszym wypadku powieszę taką skromną kulkę, a w najlepszym coś pokombinuję, żeby nie kruszyły za bardzo te sikorki :) Już nie mogę się doczekać reakcji Marysi, kiedy leniwym okiem dostrzeże, że takie apetyczne sikorki podlatują do kulki z jedzeniem :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon lis 17, 2014 21:10 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Ja mam akwarium i naprawdę sporo uciechy jak patrzę na Pusieńkę polującą na moje rybki. Puka im w szybę a one płyną bo myślą że będzie sypane jedzonko :P

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26885
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa


Post » Wto lis 18, 2014 9:25 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto lis 18, 2014 13:44 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Dzień dobry :)
Chciałam Wam pokazać jak my śpimy :ryk:
Co wieczór lub w nocy przychodzi do mnie Marysia i mówi, że mam jej uchylić kołdrę. Więc ja uchylam a ona się kładzie - głowa na podusi a ja ją przykrywam. I tak śpimy do rana :1luvu: W nocy pilnuję żeby była przykryta. Oczywiście Kitulkę też przykrywam, ale ona jako niezależna pannica śpi na fotelu w dużym pokoju, gdzie śpi TZ, bo dla niego miejsca w moim łóżku nie ma ;p Raz, że wolne miejsce zajmuje Marysia a dwa, że jak już było wspomniane chrapie, sapie, zipie i co tam jeszcze - nieeee! To nie są warunki dla kobiet. My śpimy cicho, cichutko dychamy i nie lubimy hałasu :ryk:

A oto zdj z pobudki - choć nie udało mi się tak uchwycić Marysi, żeby było fajnie widać, jak śpi choćby dziecko w pościeli :)

Obrazek

Tutaj już obudzona bo tel ją wystraszył:
Obrazek
Obrazek

I przyszedł zaraz do nas Kituś, zaraz została zagarnięta do mnie w poranne objęcia i przykryłam ją kołdrą i tuliłam - zawsze tak się budzę z kotkami :) Tyle, że Kitulka tylko patrzy, kiedy zwiać hehe, ale jej nie puszczam :)

Obrazek

I takie mamy poranki co dziennie :) Tuląco-kocikowe :D A potem idziemy na śniadanie :D
Pozdrawiamy :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lis 18, 2014 13:45 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Ależ słodko!!!! <3 <3 <3 <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto lis 18, 2014 14:02 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <

Moje nie bardzo lubią spać w łóżku. Czasami Migotka przyjdzie i śpi na mnie, natomiast Pusieńka i Huguś rano się kładą jak tylko mąż wstanie da im śniadanko, po śniadanku spanie ze mną.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26885
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Silverblue i 70 gości