Huciane koty.Częśc II.Do zamknięcia.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 15, 2014 13:38 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Ależ zimno, brrrr.... :evil: Podjechałam pod domek burasi, a tam skulony, z wzrokiem wbitym w drzwi domku siedzi Kleks.Jak się ucieszył na mój widok, ale do domku bał się wejść.Nie chciałam mu dawać niczego na zewnątrz, bo dowiozłam wszystko cieplutkie, nawet serca kacze ( tańsze niż kurze) też były ciepłe.W domku nie zostało nawet ziarenka suchej karmy, to niemożliwe, aby jeden koty tyle jadł, musi tam stołować się więcej kotów.I dobrze.Miałam dzisiaj bardzo urozmaicone menu, bo mięso drobiowe w rosole, gotowane skrzydła kacze, surowe serca z wątróbką, słoninę i oczywiście suchą karmę.Jutro też pojadę, ale jedzenie będzie mniej urozmaicone.
Sowa przybiegła, dostała też jeszcze ciepłe jedzonko.Pod hutą natomiast był tylko Bambo.Tym razem miał apetyt, nikt mu nie przeszkadzał, najadł się i szybko gdzieś poszedł, bo zimno okrutne.Dzwoniłam dzwonkiem, kiciałam, ale żaden więcej kot nie przyszedł.Jedzenie mają, ale już nie będzie cieplutkie.Mam tylko nadzieję, że wyczują jedzenie i przyjdą.To małe tygrysiątko tak się rzuciło na gotowanego kurczaka w zeszłym tygodniu i miałam nadzieję, że dzisiaj też się naje.Może jutro przyjdzie?
Kleks przed domkiem.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56156
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lis 15, 2014 13:42 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

A Strzalki nadal nie ma :?: :(
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lis 15, 2014 15:53 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Skrzydełka kacze po ugotowaniu mielisz ?
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Sob lis 15, 2014 18:13 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Cindy, nie ma Strzałki i chyba już nie będzie :cry: Najpierw ją panie z ambulatorium oswoiły, wysterylizowały, zapraszały na parapet, a potem się okazało, że szefowi bardzo przeszkadza i należy się jej pozbyć.Nie wiem, nie mam żadnego dowodu, jedynie poszlaki, ale całkiem możliwe, że się dowiem.
Czarna Mańka pisze:Skrzydełka kacze po ugotowaniu mielisz ?

Ależ skąd.Daję w całości, zostaje zawsze tylko fragment najgrubszej kości wyssany w środku.Nie wszystkim kotom to smakuje, u mnie najbardziej Tolusiowi, Beni i Bohunowi, a pod hutą Kleks dałby się za nie wykastrować bez narkozy :mrgreen: Słowo, potrafi wziąć je w zęby i uciekać, żeby mu nikt tego nie zabrał.Mięsa na tym dużo nie ma, ale są bardzo tłuste, a kości to wapno, też bardzo kotom potrzebne.Można dawać też na surowo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56156
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 16, 2014 18:59 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Strzałki nie ma :cry: :cry: Kleks też już nie bywa pod hutą.Co się stało? Dzisiaj znowu czekał na mnie pod domkiem burasi, tak się ucieszył na mój widok.Liczył, że dam mu jedzenie.Oczywiście dałam w domku, ale on podszedł do drzwi i się cofnął.Wsiadłam na rower, a on chciał biec za mną.Nakarmiłam Sowę i pomyślałam, że przybiegnie pod hutę.Jednak nie, czekał na starym parkingu.Nakarmiłam huciane i wróciłam dać mu jedzonko.
Obrazek Obrazek Obrazek
To takie kochane kocisko, mogę go pogłaskać, nie boi się mnie.Nie robię tego jednak, niech pozostanie nieufny, to dla niego lepiej.
A pod hutą były trzy czarnuszki, Misia,Bambo i Jadzia.Zjawiło się też cudne tygrysiątko.To amatorka ( bo to chyba kotka) gotowanego kurczaka.Miałam na szczęście i to ciepłe jeszcze kawałki w rosole.Myśle, że się ta bieda najadła.Już tak nie panikuje, zrozumiała, że nie zrobię jej krzywdy, ale nie pozwoli zbyt blisko do siebie podejść i niech tak będzie.Jest to prześliczne stworzenie, malutkie, ale nie wychudzone.Tutaj wcina mięsko
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56156
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 16, 2014 22:34 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Może ktoś zabrał do domu taką oswojoną i wykastrowaną koteczkę ? Przecież te Panie , które ją oswoiły powinny wiedzieć co dzieje się na ich oddziale .

Słuchaj , ciepłe tak jak dla niemowlaka sprawdzane na nadgarstku czy chłodniejsze ? Trochę się boję podawać całych ,żeby nie połknęły całej kostki i nie pokaleczyły sobie jelit . Zawsze mieliłam , bez tej najgrubszej kości , ale dzisiaj zepsułam na tych kostkach już drugą maszynkę do mięsa . :201461
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Pon lis 17, 2014 7:05 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Strzałka jest oswojona, ale od ośmiu lat żyje na wolności, tam jest jej dom, nie powinno się jej już zabierać.
Nie bój się, koty nie połykają kości, one je kruszą zębami.Usuwam tylko taką szpilkę, ale nie jest to konieczne.Niektóre jednak kości nie jedzą, nie chcą, nie lubią? Nie wiem.Kości kulinarne też są dobre, zawsze proszę o taką z dużą ilością skóry.Gotuję to, bo łatwiej obrać mięso, jest go sporo, zalewam odrobiną rosołu, nie wysycha, a niektóre koty rosół też piją.
Aha, zostawiam w misce trochę smalcu, który i tak kupuję dla psów.Wylizują go.W zimie natomiast ogromnie ważna jest woda.Kotom bardzo dokucza pragnienie, ciepłą wodę piją jak smoki.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56156
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 17, 2014 7:40 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Może jeszcze wróci. Ja ostatnio widziałam któregoś z moich dziczków 1 listopada, od tamtej pory zostawiam jedzenie w ciemno :(
Zapraszam na mały szybki Bazarek: viewtopic.php?f=20&t=166007
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12778
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 17, 2014 8:41 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Moje koteły też uwielbiają surowe mięsko, czy to skrzydełko czy udko, kosteczki też gryzą :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon lis 17, 2014 11:33 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Katia K. pisze:Może jeszcze wróci. Ja ostatnio widziałam któregoś z moich dziczków 1 listopada, od tamtej pory zostawiam jedzenie w ciemno :(
Zapraszam na mały szybki Bazarek: viewtopic.php?f=20&t=166007

Dziękuję, Kasiu :1luvu:
Obawiam się, że nie wróci :cry: Bardzo przeszkadzała.Zastanawia mnie Kleks, dlaczego nie przychodzi pod hutę? Może widział, że coś robili Strzałce?
A ja zrobiłam karmnik sikorkom :lol: Dzisiaj było ich mnóstwo, takich malutkich, ślicznych.Jadły ziarenka, skubały słoninkę i kulę z ziarnami.Ta już na wykończeniu, kupię dzisiaj nową.Chleb suszę na kaloryferze, tłukę na maciupeńkie kawałeczki i wynoszę pod drzewo.Przylatują sroki, wrony i gołębie.Pilnujemy z p.Izą, aby zawsze też była woda.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56156
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lis 17, 2014 16:39 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Moja Alka lubi kości , ale muszę uważać , bo pożera w całości . Kiedyś narobiła mi strachu z krwią z pupki, ja do weta , a tam po wyciśnięciu kału / bo jelitka pełne i strach przed powtórką z przed operacji / wychodzą kostki . Wstyd jak diabli , nie mówiąc o tym , że dostała antybiotyk bo mógł być stan zapalny . To były gotowane kostki i chrząstki , bez strzałek . Dlatego teraz nałogowo niszczę maszynki . Nie wiem co wetka pomyślała o tym czym ja tę biedną kotkę karmię i na czym tak ładnie się zaokrągliła , a już jest co nosić .
Z kotką to koszmar , dobrze że reszta nieoswojona i od ludzi ucieka . Bardzo mi przykro , szkoda taka świetna kota . Socjopaci na kierowniczych stanowiskach to już spora przesada .
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Śro lis 19, 2014 14:28 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Strzałki też dzisiaj nie było :cry: Był za to Kleks, tym razem pod hutą 8O Oprócz niego dwa czarnuszki i pies Maks.Sowa też przybiegła, kiedy ją zawołałam.Podejrzewam, że tygrysiątko jest gdzieś na wydziale i tam je karmią.W weekend jednak musi być głodne i dlatego przychodzi na jedzenie.Ja tylko cały czas gdybam :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56156
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 19, 2014 15:02 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Sprawdzalam na watku. 22 pazdziernika widziano Strzalke po raz ostatni, a od 25 pazdziernika piszesz juz, ze Strzalki nie bylo.... :cry:
Ja mam jednak cicha nadzieje, ze panie, ktore ja oswoily widzac, ze przeszkadza kierownikowi lab. przygarnely ja :roll:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 19, 2014 15:34 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Nie sądzę, aby ją przygarnęły.Jedna z pań prosiła nawet fundację, aby coś z kotką zrobili, bo ją szef prześladuje, a ona jest samotną matką :wink: Tak na marginesie to jej syn jest bardzo dorosły, pracuje i nieźle im się powodzi.Naprawdę mam czarne myśli :cry:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56156
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lis 19, 2014 16:03 Re: Huciane koty.Częśc II.Koty z działki.Psy s.47Tygrysiątko

Oby tylko Strzałce nic się nie stało.....
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 5 gości