Tymon i tymczasy..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 14, 2014 9:19 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Miejmy nadzieję że u cioci Marty dojdą jakoś do siebie, największymi bieżącymi problemami jest niechęć do jedzenia i mistrzostwo w wypluwaniu leków. Oraz mega zapchane nosy.
Ichi przy próbie podania tabletki odgryzł mi kawałek paznokcia a podejrzewam że gdybym nie zareagowała wystarczająco szybko byłby to kawałek palca.
Już nie wiem czym mam je kusić żeby jadły bo jednego dnia parówka jest ok, drugiego be, kupiłam gurmeta super zjadły więc po pracy lecę po kilka na zapas ale na kolację też już są be, animonda be, royal be, serek be, jogurt fe, kurczak dzisiaj łaskawie zjemy jutro pocałuj nas w nos, woda no dobrze poświęcę się i napiję....no już niech ci ciociu będzie. Na wszystko jest nie i już. Zbieram pomysły co im dać, co wasze niejadki chętnie zjadały?
No i te zagilane nosy......
Za to Nori wczoraj wyszła z klateczki i nawet dobry wujek stał się obiektem ciekawym który w sumie może koty wygłaskać i wszystkie do niego lecą co mnie osobiście boli :twisted: bo to niesprawiedliwość jest, tak sobie od razu koty głaskać a ja to co.....nastarać się muszę.

A co porabiamy w długie jesienne wieczory?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2014 9:58 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Przykryj klatkę i wstaw garnek z parującym majerankiem. To powinno im trochę nosy przeczyścić.
A serek typu bieluch próbowałaś? Jak u mnie któryś jadł to dodawałam żółtko.
Rosół z kurczaka może by wypiły. Taki esencjonalny.
No i dla niejadków dobra jest też pasta calopet
http://allegro.pl/calo-pet-120-g-pasta- ... 10137.html

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 14, 2014 10:00 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Niedługo Marta będzie mogła napisać książkę kucharską dla kotów :twisted: albo poradnik wytrwałego karmiciela.
Marta szacun za cierpliwość :ok:

MaPi

 
Posty: 5101
Od: Pon maja 21, 2012 13:31
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2014 10:06 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Oj, też coś o tym wiem:(
U mnie niemal każdy co innego je. I też marudzą.
A przy okazji. Jeśli masz inhalator, to też można go wykorzystać do inhalacji w klatce.
Nakrywałam klatkę i włączałam inhalator w środku a potem koty wkładałam. Bo to syczenie niektóre koty bardzo denerwuje.
(Szeryf nawet maseczkę toleruje:))
Jak te nosy trochę odpuszczą to i apetyt wróci.
To tak jak u ludzi jak są przeziębieni też apetytu nie mają.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lis 14, 2014 10:57 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Dzięki Lidka za ten pomysł z garnkiem i majerankiem wypróbuję jak wrócę z pracy. Wiem że to niejedzenie to pewnie od nosów no ale muszą jeść bo są bardzo chude szczególnie Nori. A już w ogóle to powinny być na dietach jedno na wątrobę a drugie na nerki no ale co ja poradzę jak wcale jeść nie chcą. Po pracy odwiedzę jeszcze mięsny i rybny tak łatwo się nie poddam :evil:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2014 20:38 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Tak się inhaluje Nori

Obrazek

Do listy czego koty nie zjedzą możemy dodać whiskasa, tuńczyka, biały serek, z rozpaczy mleka rozwodnionego też nie wypiją.

Nie chcą nic jeść :( .......karmię je strzykawką na siłę :(
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2014 21:25 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Marta jak moja kotka była chora i długo nie jadła dostała relanium w zastrzyku i odzyskała apetyt ale podobno to może mieć jakieś skutki uboczne.
Zapytaj może Ani co o tym sądzi.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5928
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt lis 14, 2014 21:28 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Boszsz, ciocia, co Ty do tego gara dodałaś oprócz wody??
Czy tylko majeranek?!
Albo Nori uznała, że potrzebuje kompieli :lol:

ciotka59

 
Posty: 6889
Od: Sob sie 15, 2009 15:32

Post » Pt lis 14, 2014 21:33 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Tak majeranek później wsadziła tam całe dwie łapy, więc to chyba faktczynie dama co się chce kąpać....nie dziwię się skoro od prawie tygodnia sika pod siebie 8O

Faktycznie pyma podpytam o to relanium :(
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 14, 2014 21:53 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Podpytaj, jest jeszcze chyba jeden lek na apetyt, peritol, ale ja nigdy nie podawałam moim kotom. Ja bym jeszcze im te noski przecierała mokrym wacikiem, ciepłym i karmiłabym je chyba na siłę. Masz convalescenca?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt lis 14, 2014 22:29 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

peritol,
ale może one mają nadżerki w pyszczkach?
cuda działa wtedy balsam szostakowskiego
no i conv- ciepły
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 15, 2014 9:10 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Tak karmię na siłę convalesensem. Ale chciałbym żeby załapały same, mam wrażenie że to nie jest problem psychiczny bo całkiem nieźle wyluzowały a raczej problem zapchanych nosów, bo jak pochylają się nad miską to zaraz kichają albo słychać że zapchane mają więc nie wiem czy leki coś pomogą. Czyszczę im te noski i zakraplam sól fizjologiczną, dodatkowo robię inhalacje. Biorą antybiotyk mam nadzieję że w końcu coś zadziała. Nadżerek w pyszczku nie widziałam, ale zęby mają w kiepskim stanie Ichi na pewno kilka do usunięcia więc to też im nie pomaga.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 15, 2014 10:50 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Spróbuj jeszcze z tą maścią majerankową.
To takie cos dla dzieci właściwie i przy łagodnych stanach ale może akurat da ulgę.
Ja smaruję nie tylko dół ale i górę noska.
A inhaluje się świetnie:)

Dobrze też robią kropelki do nosa. Stosowałam i xylomethazolin 0,05, ten dla dzieci i sulfarinol.
Po xylomethazolinie Szeryf trochę się ślini jak za daleko poleci a sulfarinol kropi się po kropelce aż właśnie dojdzie tam dalej. Tak mi wet zalecał.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lis 16, 2014 14:41 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Do nosa daję dwa razy dziennie sulfarinol po kropelce, i sól fizjologiczną też z dwa trzy razy.
W menu pana Ichiego króluje zmielona świeża przemrożona wołowina podlana wodą, dodam że musi być zblednowana na mus.
Natomiast nori preferuje w tej samej wersji indyczka lub jak na załączonym obrazku pierś z kurczaka, zjadła pierwszy raz pół talerzyka, siedziałam jak zaczarowana i patrzyłam z uśmiechem jak idiotka. Nosy wciąż zaglucone......

Obrazek

Ucho Nori strasznie się paprze, wycieka z niego ropna wydzielina....
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść głęboko w serce. Potem je łamią....Lemur, Gruba, Ciasteczko, Kropka,Nori Bibi...

ObrazekObrazek

marta765

 
Posty: 1469
Od: Pt sie 09, 2013 12:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 16, 2014 15:01 Re: Tymon i tymczasy..Ślepaczek i wychudzona Nori od str.13

Wet mi mówił, żeby sulfarinoł dawać po kropelce ale dotąd aż przełknie. Wtedy jest podobno tyle ile trzeba. Kazał zakropić - rozmasować, zakropić - rozmasować.
Taka mądrala jestem a Szeryf od lat z glutem chodzi:( Wykorzystałam chyba już wszystko co możliwe. Wet mówi, że teraz to już tylko otworzyć by można.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 61 gości