Tosia i Bazyl - 2 lata z nami :)))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 07, 2014 21:48 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Madzik, na barfie może być dłuższy przestój z kupką, w końcu teraz ma więcej do przyswojenia, a mniej do wykupkania :) Daj mu surowe żółtko jajka, efekt powinien być w ciągu kilku godzin. Do następnego barfu dodaj ugotowaną, zmiksowaną marchewkę :)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 07, 2014 21:55 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

całe żółtko? tak bez niczego?
marchewka jest i w obecnej i w poprzedniej partii mieszanki, wtedy była cienko pokrojona, teraz to już w ogóle przecisnęłam ją przez wyciskarkę do czosnku
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pt lis 07, 2014 21:57 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Żółtko, bez niczego. Powinien sobie zlizać z miseczki.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 07, 2014 22:00 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

całe żółtko.
na Barfie jest kupa raz na 2-3 dni, w porywach 4-5 więc nie denerwuj się, jak kot nie wygląda na zatkanego. u mnie działa nie tyle żółtko (działa, ale nie zawsze) co kisiel z siemienia lnianego dodany do jedzonka. A kotom jego smak na ogół zupełnie nie przeszkadza.
Magduś, a Twoje koty lubią marchewkę? bo moje jest w stanie zniechęcić do dosłownie każdego posiłku, może to dlatego też?
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt lis 07, 2014 22:02 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Tak mi się właśnie przypomniało, że na samiusieńkim początku Elisha nie chciała w ogóle jeść barfa z marchewką. Potem jej to przeszło i teraz prawie zawsze dodaję jakieś warzywko, natomiast na początku wiem, że był z tym kłopot.

A co do kupy - tak, jak dziewczyny mówią. Jest co kilka dni. I mało jej.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 07, 2014 22:04 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

warzywko tak... pietruszka? jak najbardziej. selerek? nie ma sprawy. batat? omnomnomnom! marchewka? BLEEEFUUUJLLLLLLEEMATKACOTYTUDAŁAŚNIEBĘDĘTEGOJEŚĆ.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt lis 07, 2014 22:09 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

U mnie był też problem z pietruszką na początku. Tzn. u Elishy, bo Beniamin to wiadomo :roll: Zeżarłby pietruszkę wraz z natką i folią spożywczą.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 07, 2014 22:19 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Moje nie bardzo chcą jeść tę gęś, a chciałam dobrze :roll: mogą jeść samego woła, indyka i czasem rybę? kaczkę też lubi raczej Nuri, Meli nie lubi tłustego mięsa więc z nią mam naprawdę wesoło :roll: gustuje w chudej wołowince
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt lis 07, 2014 23:07 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Ja wiem, że kupa jest rzadko, ale raz na tydzień to jednak chyba za rzadko...
wiecie co, może on faktycznie tej marchewki tak nie lubi. W poprzedniej partii, jak pisałam, była pokrojona drobniutko i cwaniak ją zostawiał, dlatego teraz przecisnęłam ją żeby się ładnie wymieszała z mięskiem
A ja mam tą mieszankę na jakieś 8 dni jeszcze i co teraz? :placz:
właśnie zjadł kolację, była to jeszcze znaleziona porcja z poprzedniej partii... no chyba ewidentnie w tej nowej coś mu nie pasuje
czy on się mimo wszystko przełamie czy jutro mam kupować nowe mięso? :placz:

idę spróbować dać mu żółtko, chociaż nie wierzę, że zliże
nie mogę mu dać nic, co się dodaje do jedzenia ... bo nie je :roll: :mrgreen:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob lis 08, 2014 9:50 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Dziewczyny, doradzcie - mam mu robic nowe mieso czy znowu glodzic? :((( rano znowu nie chcial, mimo ze sam mnie obudzil :((((
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob lis 08, 2014 10:15 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Magduś, Tosia zje z marchewką więc zostaw dla Tosi. Bazylowi spróbuj zrobić inne, bez marchewki. Ja w ogóle nie daję warzyw, może spróbuj znaleźć jakiegoś bezmarchewkowego gerberka. A na qpala polecam siemię, dodaj do miseczki jak dasz mu nowe mięsko. On lubi mleko? Można dać na qpę mleko albo jogurt, tylko u mnie brak amatorów nabiału (Nuri lubi kozi serek)
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob lis 08, 2014 11:06 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Tak jak mówi Arielka - dla Tosi zostaw tamtą mieszankę, a Bazylowi kup nowe mięso, tylko nie na kilogramy. Kup jakąś małą porcję i przygotuj mu mieszanki na 2-3 dni (w razie, gdyby nie posmakowało). A potem ewentualnie, jak już mu przypasuje, to dodawać po łyżeczce tej mieszanki z marchewką. Może stopniowo się przekona?

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 08, 2014 11:16 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Tak zrobię, kupię dziś nowe mięso bo potem w okolicach 11 listopada pewnie nie będzie świeżych dostaw do czwartku.
Dziewczyny, dlaczego on mi to robi? :((((
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Sob lis 08, 2014 15:04 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Bo Cię kocha <3 :roll:

Magduś, ale popatrz, Tosia je ślicznie, w kuwecie wszystko w porządku, to jest powód do mega świętowania! I na pewno argument za tym że i Bazylowi można wyperswadować.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob lis 08, 2014 16:48 Re: Tosia i Bazyl - cz. VI BARFujemy! ;)

Dziewczyny, kupiłam nowe mięso, nie mogłam nigdzie dostać gulaszowego więc na to konto był szponder i antrykot. Zero marchewki. Zrobiłam mieszankę, kot nie je. Ja zaraz się popłaczę naprawdę. Zwiewa przede mną jak za czasów, kiedy mu antybiotyk pakowaliśmy do pyszczka. Co się dzieje??? :? :? :?
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MB&Ofelia, Nul i 47 gości