» Śro lis 05, 2014 20:02
Re: Melka i Malwinka - czyli nasze własne M2 :)
Mela dziś dostała 3 dawkę leków. Jutro mamy się pojawić jeśli nadal będą objawy choroby. Nie wierzę, że to chrapanie i charczenie nagle przejdzie, więc podejrzewam, że Bartek z nią pojedzie.
Mała znowu dostała komplet leków, taki działający na dwa dni. Coś jest dalej nie tak, tylko nie wiem, co jest przyczyną. Czy to problemy gastryczne, czy problemy z drogami oddechowymi, czy może jedno wywołuje drugie. Nie wiem, dziś rano mnie tak wystraszyła, że znów wzięłam dzień wolnego. Nie wiem, czy to były odgłosy wymiotów, czy krztuszenia się. Pod sam koniec jakby coś gryzła ? Może się karmą zakrztusiła ? W każdym bądź razie miała potem problemy z miauczeniem :< ale zapinkalała od 6 rano do 12 w południe na 6 biegu.
Jutro muszę iść do pracy :< a jestem totalnie skołowana