♥♥♥ Muszu i Teemo cz.2 ♥♥♥Jesteśmy !!!

Fotek Muszeronowych kilka podczas zabawy.

Patyk z piórkami z zooplusa robi furorę

Mam taką samą wędkę i jest podobne szaleństwo

Też taką mamy, jest uwielbiana

Ale oczyska :1luvu:

cześć

Dobry wieczór, Tosia i Bazyl witają serdecznie :1luvu:

Chyba wszystkie koty uwielbiają te piórka

u mnie też jest szał :ryk:

Wspaniale, że Teemcia dobrze czuje się i rozrabia :1luvu:

Hej Kasiu

Ta wędka rzeczywiście jest bardzo lubiana. U mnie straszne szaleństwa są, tylko na te piórka uważam, bo wyrywają :twisted:

kotelsonciorny pisze:Mam taką samą wędkę i jest podobne szaleństwo

Spilett pisze:Też taką mamy, jest uwielbiana

Annaa pisze:Chyba wszystkie koty uwielbiają te piórka u mnie też jest szał
Wspaniale, że Teemcia dobrze czuje się i rozrabia

Zdecydowanie ulubiona zabawka

Tylko biedny Bernard, który bawić się nie umie przestraszył się wędki

NatjaSNB pisze:Dobry wieczór, Tosia i Bazyl witają serdecznie

Hej hej

Witamy serdecznie Tosię, Bazylka i Dużą :1luvu:

barbarados pisze:Ale oczyska
cześć

Hej Basiu

kicikicimiauhau pisze:Hej Kasiu
Ta wędka rzeczywiście jest bardzo lubiana. U mnie straszne szaleństwa są, tylko na te piórka uważam, bo wyrywają

Hej Beatko :1luvu:

Tak, trzeba uważać, bo np. Teemo by zjadł z chęcią takie kolorowe piórko

Po zabawie trzeba wędkę schować

Meli bardzo boi się wszelkich urządzeń podłużnych

od miotły po maleńką wędkę z piórkami, umie się bawić piłeczką albo najchętniej jeździć po szmacianym dywaniku na podłodze. A najchętniej leży na kanapie i patrzy na Nurisia który bawi się bardzo chętnie wszystkim, obecnie sądząc po odgłosach morduje myszkę. A ulubiona ostatnio zabawka to korek od wina - a ja dziś butelką od tego samego wina wałkowałam ciasto na pierogi :ryk:

zapiszę nas oboje do AA :ryk:

U nas już dwie wędki z piórkami do kosza poszły

piórka poobrywane, niestety. Jednak jest to szaleństwo w zabawie, Tosia piórka uwielbia, Marcel z kolei jedyną zabawką jaką uznaje jest laserek

A moje koty nie bawią się niczym "kocim"

Jedyne, co ich kręci to np. sznureczki przy mojej bluzie, wiszące pranie itp. :roll:

U nas hitem jest kulka z folii aluminiowej, tzn. jest to hit u Tośki, Marcel się nie lubi bawić, niczym...tylko laserek wchodzi w grę

tunel i inne zabawki... stoją i się kurzą

Hej hej

Ja jak zawsze na spokojnie zaglądam przed spaniem

Większość forumowiczów już pewnie dano śpi

U nas w porządku :ok:

Jutro idę do weta - sama, pogadać z wetką jak planuje leczyć Teemciaka.
Antybiotyk pewnie... no cóż, tylko co jeśli to nie jest infekcja bakteryjna?

No nic, będę jutro się nad tym głowić.
Jutro też jakieś fociachy nowe dodam

MamaMeli pisze:Meli bardzo boi się wszelkich urządzeń podłużnych od miotły po maleńką wędkę z piórkami, umie się bawić piłeczką albo najchętniej jeździć po szmacianym dywaniku na podłodze. A najchętniej leży na kanapie i patrzy na Nurisia który bawi się bardzo chętnie wszystkim, obecnie sądząc po odgłosach morduje myszkę. A ulubiona ostatnio zabawka to korek od wina - a ja dziś butelką od tego samego wina wałkowałam ciasto na pierogi zapiszę nas oboje do AA

Może ma jakiś uraz z dzieciństwa...
Myszek i piłeczek to mamy może z 20 sztuk tylko, że... wszystkie zniknęły w niewyjaśnionych okolicznościach

Upchane pod meblami albo kanapą....
Eee tam od razu do AA, wino i piwo to prawie jak nie alkohol :mrgreen:

aannee99 pisze:U nas już dwie wędki z piórkami do kosza poszły piórka poobrywane, niestety. Jednak jest to szaleństwo w zabawie, Tosia piórka uwielbia, Marcel z kolei jedyną zabawką jaką uznaje jest laserek

U nas też już jedna poszła do kosza. Bardzo łatwo te piórka wychodzą i trzeba uważać, ale kocurki mają frajdę

Teemo uwielbia laserem, Muszu go olewa... jakoś nie jest zainteresowany kropkiem

Milena_MK pisze:A moje koty nie bawią się niczym "kocim" Jedyne, co ich kręci to np. sznureczki przy mojej bluzie, wiszące pranie itp.

No, ale przynajmniej ekonomicznie

Też często się bawię z maluchem sznurkiem od szlafroka :ryk:

aannee99 pisze:U nas hitem jest kulka z folii aluminiowej, tzn. jest to hit u Tośki, Marcel się nie lubi bawić, niczym...tylko laserek wchodzi w grę tunel i inne zabawki... stoją i się kurzą

Tak jak drapaki u nas... tory i karuzele czasem są może pacnięte a tak to robią za ozdobę wnętrza

Kotu nigdy nie dogodzisz...