Dziś był młyn między 12 a 13, naraz wpadło dużo ludzi, bo przyszli z całymi rodzinami (3 domy, 12 osób).
Cieszę, się że jedna rodzina się nie zniechęciła testem dodatnim na pp buraska i że wzięli potem innego kociaka.
Buraska mi okropnie żal (...) Mam nadzieję, że z tego drugiego nic złego nie wylezie.
Monice dziękuję za udaną pracę zespołową, wiadro kurczaka i oczywiście podwózkę w obie strony

Świetne filmy nakręciłaś i cudownie shakowałaś Tiarę.
Opis Tiary przygotowany przez Revontulet wydrukowałam dziś w biurze schroniska i powiesiłam przy pokoju - może trzeba do zamienić miejscami z opisem Arfona, żeby był bardziej widoczny.
Cieszę się, że laserek się przydał, będę go przynosić do schroniska.
Udało mi się przez chwilę pobawić laserkiem z Blakotem, ale on z racji wagi nie za bardzo lubi biegać

Ocierał się o mnie i pozwalał mi się trochę pogłaskać po łebku.
Odnośnie kotów w szpitalu przekażę informacje Revontulet przez telefon, bo kilka mi się wbiło w pamięć.
Jeden domek chciał czarną kotkę na dokocenie, widział czarne na wybiegach szpitalnych, ale ja wtedy jeszcze byłam przed wizytą w szpitalu, nie wiedziałam, co z nich daje się na podleczenie w domu i nie zagrozi zbytnio drugiemu kotu, zatem na szybko powiedziałam im o Inez (kotka w zaprzyjaźnionym z nami DT).
Kubiwonka, przydało się Twoje ogłoszenie Inez na jednym z serwisów, bo mogłam im szybko pokazać kota na telefonie.
Inez została dziś przez nich adoptowana, zatem możesz pozdejmować jej ogłoszenia. Odnośnie innych kotów napiszę Ci maile.
Z góry przepraszam, że nie przejrzałam kotów w szpitalu w tym typie, ale naprawdę był młyn, a w szpitalu trwał wtedy obchód wet z leczeniem, więc nie chciałam przeszkadzać.Ogłoszenie:
Schronisko pilnie potrzebuje gazet - dzienników, chłonnych, w każdej ilości - jako wyściółkę do kuwet.
Kto ma, kto może podrzucić na Paluch?Posłanek jest po sufit, ale gazet za mało, a w schronisku przebywa obecnie 95 kotów (jako głosi statystyka z biura z 31.10.2014).