Pozytywnie zakręceni . Wariatkowo .

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 01, 2014 0:41 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Zdrówka dla Kajtusia :)) Oby mu się szybko poprawiło. Piesio słodziutki <3
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 01, 2014 0:46 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Dziekujemy w imieniu Kajtka :1luvu:
zastrzyki działają i już jest lepiej , odpukać .
Kociarstwo postanowiło zrobic przerwę w bieganiu na regenerację sił .
Chyba tez się pójdę zregenerować .
Do jutra :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob lis 01, 2014 0:51 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Acha , jeszcze odnosnie nocnych hałasów .
Moje zdolne koty zrzuciły kiedyś w nocy ... No właśnie , co ? A nic innego jak prawie pusty czajnik z kuchenki gazowej na kafle . Ludzie ! jak to walnęło , jak się zerwałam , to nie wiedziałam co się stało . 8O
Oczywiście biedne , niewinne koteczki zdążyły się stlenić z kuchni . Jedne ciężko spały a inne nie wiedziały o co chodzi :twisted:
Ktoś to przebije ? :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob lis 01, 2014 9:22 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

barbarados pisze:Dziekujemy w imieniu Kajtka :1luvu:
zastrzyki działają i już jest lepiej , odpukać .
Kociarstwo postanowiło zrobic przerwę w bieganiu na regenerację sił .
Chyba tez się pójdę zregenerować .
Do jutra :1luvu:



chyba do dzisiaj, bo juz po północy było :mrgreen:


Kajtusiu zdrowiej :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76307
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 01, 2014 12:36 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

barbarados pisze:Acha , jeszcze odnosnie nocnych hałasów .
Moje zdolne koty zrzuciły kiedyś w nocy ... No właśnie , co ? A nic innego jak prawie pusty czajnik z kuchenki gazowej na kafle . Ludzie ! jak to walnęło , jak się zerwałam , to nie wiedziałam co się stało .


:smiech3:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lis 01, 2014 13:35 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

barbarados pisze:Moje zdolne koty zrzuciły kiedyś w nocy ... No właśnie , co ? A nic innego jak prawie pusty czajnik z kuchenki gazowej na kafle .


8O 8O 8O ja bym padła na zawał :strach:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 01, 2014 13:52 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Moje w nocy na ogół ładnie śpią, za to rano po śniadaniu i porannej wizycie w kuwecie Meli ktoś przyczepił do dupinki silnik odrzutowy i ganiała na oślep za Nurisiem i bez Nurisia też :roll: Wasze też tak mają że po dobrym qpalu dostają głupawki?
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob lis 01, 2014 13:54 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Mój pies tak ma.

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 01, 2014 14:11 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Moja ma przed i po :roll:
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38


Post » Sob lis 01, 2014 14:52 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Sob lis 01, 2014 19:36 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Moje głupawki dostają . I to nie tylko po wizycie w kuwecie . Po jedzeniu też . Choć takie po kuwetkowe głupawki można tłumaczyć zrzuceniem balastu .A po jedzeniowe ?
Kajtuś lepiej . Ma już apetyt . Chodzi swobodnie , drapie sie , przeciąga .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob lis 01, 2014 19:37 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

Dziś dzień zadumy . Odwiedzamy , wspominamy .
I tak ma być .
Dla tych wszystkich , których juz z nami nie ma
[*]

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob lis 01, 2014 20:22 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

barbarados pisze:Moje głupawki dostają . I to nie tylko po wizycie w kuwecie . Po jedzeniu też . Choć takie po kuwetkowe głupawki można tłumaczyć zrzuceniem balastu .A po jedzeniowe ?
Kajtuś lepiej . Ma już apetyt . Chodzi swobodnie , drapie sie , przeciąga .



po jedzeniu to muszą ubić, żeby od razu miejsce się zrobiło :)
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76307
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lis 01, 2014 20:34 Re: Pozytywnie zakręceni . I jakoś sie kręci ...

barbarados pisze:Acha , jeszcze odnosnie nocnych hałasów .
Moje zdolne koty zrzuciły kiedyś w nocy ... No właśnie , co ? A nic innego jak prawie pusty czajnik z kuchenki gazowej na kafle . Ludzie ! jak to walnęło , jak się zerwałam , to nie wiedziałam co się stało . 8O
Oczywiście biedne , niewinne koteczki zdążyły się stlenić z kuchni . Jedne ciężko spały a inne nie wiedziały o co chodzi :twisted:
Ktoś to przebije ? :twisted:

ja osobiście - ok godziny 23 upuściłam szufladę ok 50 -100 szt. kulek ceramicznych na panelową podłogę - ja - zawał, tż - zawał, kotki to tak szybko zwiały pod łóżko do Samanty ze nawet koniuszka ogona nie zdążyłam zobaczyć :mrgreen: dobrze że sąsiadka głuchawa :wink:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 131 gości