CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

Przeważnie składa się podanie o przyjęcie

Podforum moderatorskie, dzieciate, depresyjne, ateistyczne i pewnie jeszcze pełno innych

a może my założymy jakieś supertajne podforum?
ale jakie? :kotek:

to nie wiem

Średnio mi się udaje ogarnięcie wątka nawet w ogólnie dostępnej i widocznej części forum… :oops:

Faktycznie kiedyś widziałam fragment takiej rozmowy z propozycją dla kogoś dołączenia na jakieś ukryte podforum ale nie czułam potrzeby zwłaszcza przy mojej dość wybiórczej i ograniczonej komunikatywności do rozmowy na temat problemów w szerszym gronie..... tutaj wiem, że nie zagląda prawie nikt...
.......
A właśnie…. Czasem prowadzicie blogi…. Na różnych widuję zdjęcia oznaczone logo danego bloga ale jak to się wpisuje na zdjęcie… w jakim programie…..

Nadal nie mam przerobionych przepisów na wersję na komputerze a bardzo często używane odręczne notatki robią się coraz bardziej nieczytelne i pojawiają się różne plamki… :oops:

Przepisy wklejone tutaj na wątku zwierzaków wśród codziennych rozmów na każdy temat szybko przestaną być widoczne, wątek „Dieta” po pierwotnej kilkudniowej popularności gdy został utworzony ma zerowe zainteresowanie… i myślę co dalej z tym robić jaką przyjąć formę żebym znowu wszystkiego nie straciła a komuś moje wiadomości już bardzo specyficzne mogą się przydać o czym już wiem bo widzę jakie pytania zadają kolejne osoby wdrażające się w ten temat... a odpowiedzi wynikałyby z moich własnych doświadczeń metodą błędów i prób tak jak kiedyś na ONET…
- zadałam to pytanie na swoim wpisie ale nie zostało zauważone… Dużo osób korzysta z blogspot… i wkleja odpowiednie linki do swojego wpisu w grupie…
….
….
Ostatnio miewam wpadki techniczne….
Jakie używacie szczoteczki do zębów? Czy używacie elektryczne?
Bardzo dawno temu mieliśmy jakąś ale potem się zepsuła i kolejnej nie kupiliśmy…
Miewałam dość krótko jakieś nieduże ręczne….
Po latach postanowiłam spróbować jakie są teraz…. Kupiłam niedużą na baterię i okaząła się jednorazówką….
Zwrócić się nie dało tylko jako reklamację i czekam….
Nie przyznaję się TZ i nie mogę zamówić czegoś konkretnego bo mi się oberwie i będzie dużo gadania…
…..
…..
W nocy okazało się, że zapchała się toaleta…ale nie była to odpowiednia pora do udrażniania sprężyną ani całkiem rano…
…..
…..
Z dnia na dzień niezbyt oczekiwanie chociaż kiedyś spodziewane trafiło mi się zajęcie – zabezpieczanie wszystkich produktów z lodówki i przygotowywanie jej do wywiezienia włącznie z rozbiórką części regału żeby nowa zmieściła się w to samo miejsce…. Czyli miałam zarwaną noc… i byłam złaaaa…. bo zero czasu da siebie…

Była z wyprzedaży lodówka za ¾ ceny bo zdejmowana z ekspozycji i troszkę wgnieciona w miejscu niezbyt widocznym…Elektrolux EN3450AOX….chwilowo widać ją w linku ale nauczona przykrym doświadczeniem, że za chwilę link przestanie być aktywny podaję nazwę modelu… http://www.ceneo.pl/16615232#tab=click_scroll Efekt jest taki, że z przedłużoną do 5 lat gwarancją i na raty będę ją spłacała 30 miesięcy…
…..
Teraz mam jak zwykle codzienne domowe obowiązki – zwiększone bo spiętrzone i przyspieszone - pieczenie kolejnej wersji chleba, mięsa, kiszenie ogórków, duszenie dyni i bigosu…

Ja obrabiam foty bezpośrednio na smartfonie, więc mam aplikacje do dodawania napisów. Ale raczej w każdym programie jest opcja dodania znaku wodnego na zdjęciu

Jaki masz program graficzny?

Szczoteczkę mam zwykłą

Skończyło się jak zwykle - mam zwykłą szczoteczkę i lubię twarde...

Niezbyt pamiętam jaki mam program graficzny - dawno nie korzystałam..….
Ostatnio używałam uploaud.miau co nie wymagało żadnej obróbki…
To jest coś podobnego do nazw…Photoskape, Fotosizer – tam zmniejszam.

Teraz gorzej bo coraz częściej mam dziwne problemy z własnym komputerem i dostępem do internetu… i nie ma mnie i tracę cierpliwość… a może to brak motywacji ...i kto to mówi… :ryk:

Wypróbowałam różne możliwości – miejsca na dysku już mam dużo, kartę sieciową mam nową, kanał mam zmieniony, nowy mobilny modem pożyczony od TZ na stacjonarnym bardzo szybko się rozgrzewa, u mnie na stacjonarnym i na notebooku wi-fi z UPC bardzo często nie łączy….

Ja mam stary sprzęt - i stacjonarny komputer i notebook a na laptopie TZ wszystko działa…
Nie daję rady korzystać nawet ze zwykłego Worda - wszystko się zawiesza i tracę dokument... a nie widzę opcji autozapisu...…. Rezygnuję, odchodzę od komputera z czego bardzo chętnie korzysta Neruniek i sobie zasypiamy…
…..
Właśnie jakie macie telefony – w jakiej sieci i które abonamenty….
Mniej więcej za pół roku kończy się okres przewidziany w moim aneksie i mogę sobie coś wybrać…
Teraz myślę już o jakimś smartfonie… mam nadzieję że ten co mam – półdotykowy z wysuwaną klawiaturą Nokia C2-02 – będzie nadal sprawny na przypadki awaryjne… i myślę o opcji z internetem… bo bardzo często mi brakowało możliwości natychmiastowego sprawdzenia czegoś albo nawiązania kontaktu.
Zdarzały się sytuacje że czasem ktoś bardzo pilnie mnie poszukiwał na FB i dowiadywałam się o wszystkim już za późno…
SMS już teraz piszę znacznie mniej niż kiedyś…. Często mi się wydaje że coś na telefon albo maila wysyłam w kosmos… i do skutku nawiązać kontakt już nie próbuję...
Zbyt często próbą nawiązania kontaktu ani zadawaniem pytań niepokoić nie chcę

Wiem jak robię ja - jeśli nie mam ochoty to na zadane pytanie też nie odpowiem... muszę sama chcieć się odezwać...

Ja mam Sony L aka C2105. Abonament w Play, smsy i połączenia komórkowe i stacjonarne nielimitowane za 43zł. Jednak ja nigdy nie biorę telefonu w abonamencie, bo nie lubię przepłacać

ja mam starą nokię i orange, nie w abonamencie -jakaś taka oferta że się raz doładuje i można cały rok rozmawiać
niewiele rozmawiam przez telefon -nie lubię :oops:

wiec mam dużo minut w razie potrzeby
tylko rzadko mam potrzebę

dla mnie telefon to do szybkiej wymiany informacji się nadaje
i jak idę na spacer z psami , czy gdzieś w pola, łąki -to wcale go nie biorę

SMS nie czytam, chyba że się konkretnie z kimś umówię na SMS
po prostu co jakiś czas kasuję
dostaję ich mnóstwo -głównie reklamowych, pewnie moznaby wyłączyć :oops:

albo całkiem idiotyczne z kocich ogłoszeń typu "odbiorę dzisiaj o 16 pod Auchan" - albo "poproszę tego kota" lub "wezmę"

idę do Tesco dzisiaj na zakupy dyniowe :mrgreen:

jak zdążę
bo jeszcze po mięso dla psów

Ja na miesiąc wysyłam około 500-600 smsów :mrgreen:

Dla mnie to podstawa

Ja mam wciąż starą Nokię ( nie przestawiłam się na nowy, a czasem korzysta Mama i też woli Nokię) w Orange.
I jeszcze w pracy jestem i co najmniej dwie godziny będę.
A ostatni tydzień był w pracy upiorny i nie zanosi się na poprawę.
I udało mi się przytyć 1,5 kg w 10 dni :evil:

Pozdrawiamy

Mama alergika mi się pokazuje. Na drugi link dostaję komunikat, że nie mam uprawnień

Caragh pisze:Ja mam Sony L aka C2105. Abonament w Play, smsy i połączenia komórkowe i stacjonarne nielimitowane za 43zł. Jednak ja nigdy nie biorę telefonu w abonamencie, bo nie lubię przepłacać

buhaha,dyć i ja mam identyczny hehe,działam w Orange ino

Myszolandia pisze:buhaha,dyć i ja mam identyczny hehe,działam w Orange ino

No proszę, telepatia działa zawsze, nawet w wyborach abonamentu :mrgreen:

zauważ Moń,że to już nie pierwszy raz :mrgreen:

Myszolandia pisze:zauważ Moń,że to już nie pierwszy raz

Dokładnie, dokładnie :mrgreen:

Jestem już ponownie i odzyskałam okno na świat….
Bardzo smutny okres odwiedzania swoich zmarłych wybitnie dopasował się do poruszanych tematów…
Od piątku wieczora wiedziałam, że Ciocia koniecznie chce się z nami spotkać…
Po pewnym czasie i oswojeniu się z pierwszym szokiem mija okres chęci do płaczu i czujemy potrzebę rozmawiać z najbliższymi bardzo szczegółowo o swoich problemach…
Franio żyje…. Wiem dodatkowo – ma przetokę odżywczą - żywienie enteralne – zgłębnik - rurka przez nos… pjje Nutridrinki.
…..
W domu – coraz gorzej z głową Babci – postępuje miażdżyca, nie można wierzyć w nic co mówi co pół minuty sama sobie całkowicie przecząc i staje się coraz bardziej nieprzewidywalna… Andrzej boi się jakiejkolwiek rozmowy z Matką – Jej reakcji na każdy temat, łez… Nie zaakceptowali żadnej formy pomocy z zewnątrz i wszystko zgodnie zanegowali a Babcia by chciała żeby cała rodzina nie pracowała zawodowo tylko wszyscy zajmowali się tylko i wyłącznie Nią… Fizycznie jest dość silna i po domu bardzo powolutku się toczy… medycznie jest stabilnie...
…..

NITKA/KARINKA pisze:Ja mam wciąż starą Nokię ( nie przestawiłam się na nowy, a czasem korzysta Mama i też woli Nokię) w Orange././A ostatni tydzień był w pracy upiorny i nie zanosi się na poprawę.
I udało mi się przytyć 1,5 kg w 10 dni Pozdrawiamy

Wtedy trafiłaś na wyjątkowo dobry model i mocny egzemplarz telefonu! Mnie potem padły już prawie dwa a ten obecny jest bardzo niepewny…
Co się dzieje w pracy - jakieś zastępstwo, kogoś nie ma czy przychodzi tyle ludzi, pracujecie nad dokumentacją i przygotowujecie się do kolejnego sezonu?
Z przytyciem wcale nie jesteś lepsza ode mnie…. Ja mam jakoś podobnie…
....
U nas w pracy różnie – bywają luźniejsze chwile i możliwość przerwy na herbatkę!
…..
Zmiana tematu:
Czekamy na malusieńką Lenkę – Ela już jest w szpitalu…i coś się zaczyna dziać… )
Miłego spokojnego dnia i dużo wyłącznie pozytywnej energii a dla dziś świętujących :piwa:

i ZA WSZYSTKO DLA WSZYSTKICH :ok:

Pozdrawiam Ewa&Choco&Nero

EDYCJA 13:15
LENKA JUŻ JEST! DUMNY TATA POBIEGŁ DO SZPITALA! NIE WIADOMO JAKA JEST DUŻA ANI ILE WAŻY - NIE WIEMY JESZCZE NIC ani kiedy Paweł wróci do pracy - teraz będzie przez kilka dni opiekował się Rodziną i weźmie urlop :ok:

Poszło błyskawicznie - urodziła się dokładnie w obliczonym terminie i od rana były w szpitalu.... nie to co Krzyś który nas przetrzymał po terminie o 3 tygodnie i gdy rano już miałam się zgłosić na położenie do szpitala na cesarskie ciecie poprzedzającej nocy zdecydował się urodzić normalnie - byłam w szpitalu od 23:30 a urodził się o 9:45

CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

Kto przegląda forum