
Też lubię buszować po nocy


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
barbarados pisze:Ale siebie nie słyszysz .![]()
U mnie w nocy wyciągają z czarnych dziur najbardziej hałasujące zabawki . Ostatnio wyczarowały piłeczkę ping-pongową . Nie wiem skąd . dobrze się też zrzuca telefonI puste miseczki
Mozna też usiąść na parapecie i zacząć koncert
A co ?
MB&Ofelia pisze:Ja mam dwa niejadki. Śniadanie może poczekać, grunt to się dobrze wyspać, najlepiej na Dużej. A jak się wstanie wcześniej, to można popatrzeć na "latacze" za oknem, ewetualnie latem pogonić Dużą, żeby otworzyła balkon...
MB&Ofelia pisze:Moje pannice po prostu w ciągu dnia mają jedzenie prawie cały czas dostępne, zjadają na raty. Nie ma konkretnych godzin posiłków. Tak więc podanie śniadania nie oznacza, że trzeba zjeść. Bywa często, że nałożę do misek, postawie, a one podchodzą dopiero po godzinie![]()
Bywa, że przez pół dnia nic nie zjedzą bo menu nie po ich myśli
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, zuza i 852 gości