Moje koty XVI. Ignaś, jest pomysł, ale sposoby tylko doraźne

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 30, 2014 12:27 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Tak wyglądała zawartość rzeczonej paczuszki bezpośrednio po otwarciu:
Obrazek
:twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 30, 2014 12:39 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Właśnie ostatnio prosiłam, żeby nie wrzucali mi puszek luzem :x Bo po pierwsze same puszki się gniotą, a po drugie czasem uszkadzaja worek z piaskiem. Okazuje się, że reklamacje tylko do 14 dni po zamówieniu :twisted: Ale pannica (ponoć) odnotowała w uwagach.
Jak tylko wyprawię Justyna po zakupy (w tym 15 kg wołowiny, żeby zabezpieczyć byt koteczków pod naszą nieobecność) to otworzę paczki.

Mam tym razem kłopot z opieką nad kotami, nie wiem jak to będzie :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 30, 2014 13:01 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

casica pisze:Właśnie ostatnio prosiłam, żeby nie wrzucali mi puszek luzem :x Bo po pierwsze same puszki się gniotą, a po drugie czasem uszkadzaja worek z piaskiem. Okazuje się, że reklamacje tylko do 14 dni po zamówieniu :twisted: Ale pannica (ponoć) odnotowała w uwagach.
Jak tylko wyprawię Justyna po zakupy (w tym 15 kg wołowiny, żeby zabezpieczyć byt koteczków pod naszą nieobecność) to otworzę paczki.

Mam tym razem kłopot z opieką nad kotami, nie wiem jak to będzie :(

Mówisz? To może do skurczybyków napiszę; może nawet na fejsie, żeby więcej ludzi zobaczyło :twisted:
Tu nawet widać wgniot na tej dużej puszce Porty :roll:
I tak byłam zdziwiona, że żadna nie zgnieciona na amen czy otwarta - ale pewnie dlatego, że paczka w sumie nieduża, tylko 19 kilo :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 30, 2014 13:04 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Napisz koniecznie i jako reklamację, i na fb

edit: otworzyłam swoje paczki, wszystko ok :)
Ostatnio edytowano Czw paź 30, 2014 13:43 przez casica, łącznie edytowano 1 raz
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 30, 2014 13:43 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Nie daja poduszek powietrznych?! 8O
U mnie zawsze daja, choc i tak puszki czasem przychodzily pogniecione :roll: (ale ja rzadko puszki zamawiam).

Wspolczuje wypadku tesciowej. Biedny Justyn, wyobrazam sobie, jaki wstrzas musial przezyc po wejsciu :(
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw paź 30, 2014 13:48 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Birfanka pisze:Nie daja poduszek powietrznych?! 8O
U mnie zawsze daja, choc i tak puszki czasem przychodzily pogniecione :roll: (ale ja rzadko puszki zamawiam).

Dają, ale nie zawsze. Dzisiaj dali, ale tak bez sensu raczej. Bo dwie warstwy poduch powietrznych włożone pomiędzy opakowanie CB a karton, a od spodu puszki grau, na nich CB, bez izolacji :roll: No ale tym razem nic się nie podarło.
Najgorzej jest z puszkami schesir tymi
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... nie/391014
wrzucają je luzem do kartonu z CB :x
Birfanka pisze:Wspolczuje wypadku tesciowej. Biedny Justyn, wyobrazam sobie, jaki wstrzas musial przezyc po wejsciu :(

Sam omal nie zemdlał tak się przeraził bo wyglądało jak rzeźnia nr 5 :strach:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 30, 2014 13:50 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Kupiłam też pastę witaminową z tauryną, dwaj panowie D żrą na "wyprzódki", aż się uszyska trzęsą, a dziewczynki nie i nie, za nic :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 30, 2014 13:51 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

U mnie tym razem nie dali żadnych - kiedy indziej tkają czy trzeba czy nie :roll:

Jak się Wam podoba (cytacik z tłumaczonego właśnie artykułu): "Występowanie opryszczki wargowej w zależności od wieka i pici" :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 30, 2014 13:53 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

felin pisze:U mnie tym razem nie dali żadnych - kiedy indziej tkają czy trzeba czy nie :roll:

Jak się Wam podoba (cytacik z tłumaczonego właśnie artykułu): "Występowanie opryszczki wargowej w zależności od wieka i pici" :mrgreen:

:ryk:
Trzeba dbać o higienę pici bo jak nie to opryszczka murowana :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 30, 2014 13:53 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

casica pisze:Kupiłam też pastę witaminową z tauryną, dwaj panowie D żrą na "wyprzódki", aż się uszyska trzęsą, a dziewczynki nie i nie, za nic :twisted:

U mnie tylko Barnaba nie lubi; ale on nie lubi prawie żadnych przysmaczków - najchętniej żarłby samo suche :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 30, 2014 13:55 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

casica pisze:
felin pisze:U mnie tym razem nie dali żadnych - kiedy indziej tkają czy trzeba czy nie :roll:

Jak się Wam podoba (cytacik z tłumaczonego właśnie artykułu): "Występowanie opryszczki wargowej w zależności od wieka i pici" :mrgreen:

:ryk:
Trzeba dbać o higienę pici bo jak nie to opryszczka murowana :ok:

No właśnie nie do końca to od higieny zależy, bo faceci znaczniej rzadziej łapią :evil:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 30, 2014 13:57 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Muszę się zamknąć z dziewczynkami w jakiejś izolatce, może się "rozjedzą", Ryszarda przejawiła pewną gotowość do współpracy, ale ręce mam tylko dwie, a mogłabym mieć z 8/10 jak Kali :twisted:
W jednej ręce tubka, na palcu drugiej pasta, wokół kłąb żarłocznych facetów na De, których trzeba odpędzać, nie robota :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 30, 2014 13:58 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

felin pisze:
casica pisze:
felin pisze:U mnie tym razem nie dali żadnych - kiedy indziej tkają czy trzeba czy nie :roll:

Jak się Wam podoba (cytacik z tłumaczonego właśnie artykułu): "Występowanie opryszczki wargowej w zależności od wieka i pici" :mrgreen:

:ryk:
Trzeba dbać o higienę pici bo jak nie to opryszczka murowana :ok:

No właśnie nie do końca to od higieny zależy, bo faceci znaczniej rzadziej łapią :evil:

Trzeba więc sprawdzić co to jest "wieka", bo może wcale nie wiek? :idea: :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 30, 2014 14:00 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Z tabelki wynika, że jednak wiek :)
Dobra, wracam do pici :smokin:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 30, 2014 14:01 Re: Moje koty XVI. Stare jest piękne :)

Aż strach Ci życzyć miłej pracy :lol:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 925 gości