Mokatkowo. Zen [*], żegnaj mój kocie

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 23, 2014 20:05 Re: Mokatkowo :)

Aia pisze:Ależ super!
i super, że Kawunia nie jest ruda :mrgreen: :ok:
Znaczy, że będzie miała towarzystwo i nie będzie tęsknić za tatusiami?

Ruda Kawa 8O :mrgreen: .
Tak rodzice mają kota, na jedynaczkę to ona nie specjalnie się nadaje. W przeciwieństwie do średnio udanych córek w ich odczuciu Shrek (gruby pingwinek, średniej urody i bardzo małym rozumku) jest chodzącym ideałem ;-). Dlatego kot tak, dzieci nie. Szkoda, że na to za późno :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 24, 2014 7:15 Re: Mokatkowo :)

magdar77 pisze:Tak, Morelka jest w moim typie, ale z uwagi na planowane życiowe zmiany, muszę ograniczyć ilość dobrostanu.
Chociaż charaktery mamy z Morelka podobne ;-)


cv wysyłaj siostra ale mi to już natentychmiast!
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Pt paź 24, 2014 20:00 Re: Mokatkowo :)

Siostra egzamin na wolo miałam. W dodatku materiałów nawet nie przeczytałam bo miałam je w tel.więc poszłam na żywioł i czarno to widzę. Pytania o zachowania psów, reakcje na atak itp.a ja nawet tego nie przeczytałam. Liczenie na zdanie "na inteligencję" byłoby zbyt dużym optymizmem ;-).
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 24, 2014 20:09 Re: Mokatkowo :)

A przekazałaś co miałaś przekazać temu komu miałaś przekazać ? hę ?
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pt paź 24, 2014 20:28 Re: Mokatkowo :)

Oczywiście :-)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 24, 2014 20:34 Re: Mokatkowo :)

:kotek:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pt paź 24, 2014 20:50 Re: Mokatkowo :)

Dzisiejsze menu moich kotów:
Moki - co dostał to zjadł.
Kawa - Barfik z suplementami zjedzony - porcja jak na 2 kilo kota (waży pół ;-)), puszeczka zagrzebana bardzo dokładnie.
Zen - 150 g sosu z Rossmanna, 50 g sosu łiskas i puszeczka Gourmeta. Na widok Power of Nature uciekł pod łóżko :roll: .
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 25, 2014 9:50 Re: Mokatkowo :)

Ja moim chciałam dać drobno pokrojoną kaczkę w tej galaretce która wyszła z gotowania.

Nawet z sosem z Rossmanna nie weszło.

Zgłodnieją to zjedzą...
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob paź 25, 2014 11:35 Re: Mokatkowo :)

No Zen by nie zjadł :-(. Jego trzeba prosić, namawiać i dac to co chce. Masakra. Moki i Kawa barfuja bez szemrania, Kawa ukradła dziś Mokiemu kawałek kości. To się chłopak zdziwił, bo to on jest naczelnym złodziejem ;-). A ja zdziwiłam się, że ona poradziła sobie z tą kością. Moja matka będzie musiała nauczyć się Barfa. ;-)
Siostra cv jest gotowe i przetłumaczone, tylko nadal nie mam modemu. Facet mógł w czwartek lub piątek po 18-tej a ja miałam odpowiednio judo i egzamin. W poniedziałek przywiezie mi sprzęt do domu, wieczrem, ale wcześniej mam angielski i mogę koło 12-tej wysłać od dziadków.
Nienawidzę problemów ze sprzętem, nienawidzę netu w telefonie i tlumaczenia CV też. Nie mogłam jako humanistka iść na jakąś lingwistyke tylko mi się Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania zachciało. Stanowisko w pracy też szlag by trafił.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 25, 2014 11:46 Re: Mokatkowo :)

Jak im wczoraj rzucałam z blatu skrawki z kaczki to wcinały, ale z misek już nie... z winstonem weszło. gotowane (bo nie poradziłam sobie z oddzieleniem od kości wszystkiego) już nie wchodzi w ogóle. Zaraz spróbuję odsączyć wodę i dorzucić winstona jeszcze... potwory :evil:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob paź 25, 2014 11:57 Re: Mokatkowo :)

Zenowi mięsa nie ma co rzucać. Wystarczająco rzuca się mięsem próbując go nakarmić czymkolwiek :twisted: . Uwielbiam takie koty jak Moki czy Kawa co czyszczą miski bez dyskusji.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 25, 2014 12:05 Re: Mokatkowo :)

Nuri na ogół też czyści swoje i cudze ale gotowana kaczka wyjątkowo nie cieszy się powodzeniem :roll: mimo że moim zdaniem pachnie całkiem podobnie do tych puszek. Odsączyłam, zrobiłam puree i nałożyłam galaretki z tacki. Nurisiowie przemyciłam trochę ale on się nie daje nabrać, wyliże świeżego winstona i to co przez przypadek mu się nawinie a resztę zostawi...Meli podstawiłam miskę na kanapę i czyści, ona jak już zacznie to zwykle je. Jak uda mi się te bezsensowne zakupy rodzicielki oddać to kupię im kurzego cyca bo chwilowo mam tak dosyć obierania kości że masakra... Nuri kaczą szyję pociamkał i zostawił a skrzydełka kurze je w całości niemal.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob paź 25, 2014 12:10 Re: Mokatkowo :)

Pierdolca można z nimi dostać. Zen właśnie powiedział "nie" gourmetom i sosikom z Rossmanna. Ktoś ma pomysł co on zje? :placz:
Jeszcze liskasa spróbuję, ale ręce mi opadły. Kociego mleka też nie chce. Szlag. :evil:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 25, 2014 12:12 Re: Mokatkowo :)

Meli puszki gourmeta średnio ale saszetkę z jakąś rybą (pstrągiem?) i warzywami wciąga jak opętana, może to? Rybę lubi?

Ona za to na kanapie zjadła całą miskę :1luvu: dopoiłam wodą z mlekiem bo to co zjadła było odsączone a jak nie zje to nie wypije, akurat miałam resztkę mleka, dolałam wody pół na pół i każdemu po troszeczku dałam. Dużo nie upiły, ale każde 10 ml ważne, zwłaszcza w przypadku Meli, bo Nuriś jakieś 100 ml dziennie wypija.
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Sob paź 25, 2014 12:17 Re: Mokatkowo :)

On z saszetek wypija sos, nawet pół kawałka nie tknie. Kupię puszke whiskasa, może dziś ma ochotę na taki sos. Ryba to dobry pomysł. Chyba muszę zrobić manewr wymiany karm. Dam na Paluch lepszea zabiorę stamtąd wszystkie syfy w sosie jakie znajdę.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 9 gości