Dzień dobry.
Deszczowo nam się zrobiło ,smutno ,szaro ,listopad się zbliża .
Mój kasztan za oknem nadal kwitnie

pierwszy raz taka anomalia,.
Dupelek je z ręki ale z miseczki też pojadała,chodzi za mną jak cień .
garażowe koty niedługo zaczną marznąć
Burania nieustająco w jednym miejscu ,przesypia 3/4 dnia ,a może nawet więcej ,na szczęście je i kuwetkuje.
Marzeniem było by gdyby we śnie usnęła.
Wczoraj Aga za czipowała garażowe i te z kontenera.
Powinnam to samo zrobić z wypiekami
Wczoraj dobrze po 22 dostałam sms,czy ciacha są aktualne ,na ogół nie odpisuje ale co mi tam ,napisałam tak..i na tym koniec korespondencji
