Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 19, 2014 7:17 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Pamiętacie Ajaksa?
Dom tymczxasowy stał się domem stałym:)
https://www.facebook.com/Ajakswdomu?fref=nf
Ajaksa też zdejmujemy z ogłoszeń:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie paź 19, 2014 11:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

:ok:
A Hipolit pojechał?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie paź 19, 2014 15:08 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Sis pisze::ok:
A Hipolit pojechał?

wczoraj
dzisiaj Basia, Szarotka, wczoraj Turkus
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie paź 19, 2014 16:31 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Tak dziś pod koniec dnia adopcyjnego,
nagle zrobił się ruch i poszło kilka kotów
poszedł też maluszek czarny z białymi łapkami
i do bardzo fajnego domku
poszedł też malutki Pim, Obrazekmój ulubieniec,
zastąpi pustkę po Suzukim ['], który tydzień temu odszedł na fip.. :( :(
ten domek zastanawiał się też nad adopcją Królika...

przyszło też kilka kotów,
np takie 3, tu, przed przyjęciem, są w tych torbach:
Obrazek
cała rodzinka, Mamusia, Iskierka:
Obrazek
i 2 jej kociąt:
Obrazek Obrazek

oraz taka przecudna dziewczynka z placu Kościelnego:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 19, 2014 17:13 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

I jeszcze z klanu kociąt przybyło czarne kociątko, siedzi z maluchami z torby.
Jeszcze nowa czarnuszka (ta od wenflonu-Tatiana wie ,o kogo chodzi), Czarnuszka z hoteliku,pierwszy boks po prawej; oraz buro-biały kocurek z łapką w wielkim gipsie.

W piątek lub sobotę do domu poszła też mała,czarna dziewczynka zwana Brucem Wszechmogącym :ok:

Była też rodzina zwiedzających, pojechali kupić transporterek , "zaklepali" kota ,ale nie wrócili, może szkoda im był kasy na transporterek. Poprzedni kot najwidoczniej nie miał, poza tym zginął pod kołami... :evil:

Byli tez fajni ludzie zainteresowani wolontariatem u kotów i u piesków, zobaczymy,czy wrócą.
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 19, 2014 17:30 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Kasia, wysłalam Kamelię i duet Ocelota i Pumy


Pytanie za 100 punktów, kto zrobi ogłoszenie Bazy?
Jest też nowy kot Pluszak (biało szary w dwójce) zobaczę w przyszłym tygodsniu, jaki ma charakter, bo na razie jest spłoszony.
Może ten z gipsem to białobury, ktorego jest karta, a kota nie mogłyśmy znalezc.
Trzeba też zrobic zbiorcze ogłoszenie dzikuskom, (ja mogę napisac) tylko, że nie mam zdjęc. (boks 1, 3)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie paź 19, 2014 17:32 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

jeszcze smutna informacja, nie ma już Wiktora:(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie paź 19, 2014 17:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Bazę zrobię ja.
O.k. do ogłoszeń Magdy dołożę zdjęcia i wyślę, gdzie trzeba :wink:
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 19, 2014 17:59 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Kociątko Makowa Panienka (to które siedzi z tymi od torby :))
Obrazek

Miła i urocza koteczka od wenflonu- jakieś felerne wenflony- puchną kotom łapki...
Obrazek

i kocurek z mega wielkim gipsem
Obrazek

jeszcze chciałam pokazać jakie piękne umaszczenie ma jeden z torby, taki wilczek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 19, 2014 18:03 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

o Boże, a co się stało z Wiktorem??? :placz:

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Nie paź 19, 2014 18:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Dostałam informację, że Brownie nr 516 zostaje na stałe w DT u Pani z akwarium, więc można już zdjąć ogłoszenia :D

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Nie paź 19, 2014 18:39 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

aga m pisze:o Boże, a co się stało z Wiktorem??? :placz:

Aga, Wiktor, to był ten starszy bury kocurek ze strasznymi wynikami nerkowymi z hoteliku.
Ten, którego miałaś ogłaszać, to Leonardo-przepraszam, pomyliłam imiona w czwartek. Leo ma się świetnie i już się mizia.
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 19, 2014 18:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Wiktor...

Te wyniki, które były, to tylko krea, mocznik, erytrocyty, limfocyty, płytki krwi. Podobny poziom nerkowych ma moja Mgiełka a jest w świetnej formie (jak na nerkowca).
Tu potrzebne były pełne badania krwi z rozmazem, jonogramem, aspat, alat, fruktrozamina, fT4, trzustkowe. Plus usg nerek. Albo te nerki nie dawały już rady, albo dolegało mu coś jeszcze. By starszy, więc może tarczyca... Mogę tylko gdybać. Wiem, że takich wypasionych badań nie zrobionoby w schronisku, brak kasy na koniec roku. A nawet gdyby zrobiono, nie wiem, czy to pomogłoby przeżyć Wiktorowi.
Kto by świadomie dał DT nerkowemu kotu w takim stanie?

Mam tylko nadzieję, że nie cierpiał.

edit: ale na pewno chodzi o Wiktora? Wg spisu, Wiktor to biało-czarny kot. A nerkowy to burasek.
Ostatnio edytowano Nie paź 19, 2014 19:41 przez Sis, łącznie edytowano 1 raz

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie paź 19, 2014 19:40 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

ok, to już wszystko rozumiem :(

W takim razie działam z ogłoszeniem Leonarda.

aga m

Avatar użytkownika
 
Posty: 133
Od: Czw lut 06, 2014 23:59

Post » Nie paź 19, 2014 19:44 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

Sis pisze:Wiktor...

Te wyniki, które były, to tylko krea, mocznik, erytrocyty, limfocyty, płytki krwi. Podobny poziom nerkowych ma moja Mgiełka a jest w świetnej formie (jak na nerkowca).
Tu potrzebne były pełne badania krwi z rozmazem, jonogramem, aspat, alat, fruktrozamina, fT4, trzustkowe. Plus usg nerek. Albo te nerki nie dawały już rady, albo dolegało mu coś jeszcze. By starszy, więc może tarczyca... Mogę tylko gdybać. Wiem, że takich wypasionych badań nie zrobionoby w schronisku, brak kasy na koniec roku. A nawet gdyby zrobiono, nie wiem, czy to pomogłoby przeżyć Wiktorowi.
Kto by świadomie dał DT nerkowemu kotu w takim stanie?

Mam tylko nadzieję, że nie cierpiał.

edit: ale na pewno chodzi o Wiktora? Wg spisu, Wiktor to biało-czarny kot. A nerkowy to burasek.


Były 2 Wiktory.Jeden od Pani,która miała 15 kotów i nie mogła się nimi już opiekować (czarno-biały, miał ogłoszenia,żyje) i teraz ten starszy burasek,którego trzymałyscie na kroplówce (ten umarł :cry: )
Obrazek

mamamariana

 
Posty: 1127
Od: Wto paź 08, 2013 6:18
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: misiulka i 208 gości