do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 15, 2014 11:26 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Chyba będziesz musiała odrobaczyć całe stado, pomimo izolacji.Co z tymi robalami? Zatkały mu światło jelita? Zapytam jeszcze o jedno, chcesz Frida nadal izolować ?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola


Post » Śro paź 15, 2014 18:32 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Zwapnienia w płucach też mogą być efektem długotrwałego zarobaczenia :(
Obrazek

andorka

 
Posty: 13699
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro paź 15, 2014 23:21 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Na razie jeszcze do piątku w izolacji , ze względy na świerzbowca . Zapytam o to przytkanie , wiem że były objawy zatrucia , za dużo na raz ich szlak trafił . Co do odrobaczania stada , to zrobię chyba badania . Pan Kot nigdy nie miał robali , a odrobaczany jest co 1/2 roku na wszelki wypadek i to specjalnymi środkami bo po zwykłych tabletkach zarzyga gabinet zanim proch wpadnie do żołądka . Jak nie wyjdą robale to nie dajemy nic . W piątek wizyta o weta i testy jak będzie w porządku to chyba powoli koniec kwarantanny . Zwapnienia w płucach to raczej pozostałości po stanach zapalnych . Malucha nam dorasta . Mimo iż waży tylko 1.75 kg , jest maleńka i drobniutka to już pierwszą złapała mysz . Przyniosła ją pod dom , a Pan Kot natychmiast zaniósł mięsko do kuchni .No to świętujemy , my kawą i ciastkami , a koty plastrem dobrej wołowiny . Dobrze , że ją uczy nie zjadać tego , ani nie gryźć tylko delikatnie przenieść . Nawet zbyt nie protestowała na mycie ząbków . A to zdjęcia Maluchy z myszą Obrazek Obrazek.
Zwabiłam kociste na wersalkę , bo inaczej żadnych szans na zrobienie zdjęć . Pan Kot przemyka się jak duch , żeby go Malucha nie zobaczyła i siedzi w gdzieś w mysiej dziurze , Alka jest wysokopienna i urzęduje na szafie, a Malucha nie usiedzi sekundy .
To Malucha Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek . A tu z Panem Kotem Obrazek i Alunia .Zazwyczaj nie jada na wersalce i materacyku . Tutaj mam niezłe oświetlenie i wychodzą takie sobie zdjęcia / dobrych nie robię nigdy /a z szafy jedynie jedzonko mogło ja zwabić na niższy poziom . Obrazek Obrazek po prawo ledwo widoczna Malucha ,zakrada się powoli , Obrazek Obrazek . A to Pan Kot na swoim legowisku
Obrazek Obrazek . Na koniec Frid , siedzi przy kuwecie przed książkami i nie wie : czytać czy do kuwety , ale ona gryzie to na wszelki wypadek odwrócił się plecami Obrazek Obrazek. No i dzisiejsza Baba z psem Obrazek :catmilk: :catmilk:
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Czw paź 16, 2014 5:28 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Zdjęcia trochę zawsze przekłamują, bo kotka, która nie waży nawet 2kg wcale na malutką nie wygląda.Dziwi mnie też to, że kotka bez ogonka lubi być wysoko.Czy Pan Kot jest czarny?
Czarna Mańka pisze: wiem że były objawy zatrucia
:cry:
Robali się boję, sama też niedawno się odrobaczałam, tak profilaktycznie.Kiedyś zaniosłam kocią kupę do badania, w kale nic nie było, a na następny dzień znalazłam na futerku ruszający się człon tasiemca.
Szczerze radzę dodanie do kuwety zwykłej ziemi, u mnie to działało.Frid był długo bezdomny, żwirku nie znał, załatwiał się na trawniku i ziemia może mu się kojarzyć bardziej toaletowo.Dobrze, że w sumie zdrowy, zaniedbanie da się nadrobić, on nie wygląda źle, powiedziałabym nawet, że to kot na schwał.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw paź 16, 2014 5:58 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Piekne koty :love:

Pomysl z ziemia w kuwetce moze sie sprawdzic.

Jesli wczesniej zalatwial sie na jakies grzadki z folia tuz pod ziemia, to moze kojarzyc folie z zalatwianiem sie.
Albo jesli ktos sie nim opiekowal i wkladal plastikowy podklad do kuwety / pudelka.
Inna opcja, mam nadzieje ze nie, to ktos mu wytargal nos w kuwecie "dla nauczenia" gdzie ma sie zalatwiac.

Mozesz tez sprobowac przyciac mu folii i wlozyc ja do kuwety, na to posypac minimalnie zwirku i zobaczyc czy wejdzie.
Jesli wejdzie, to codziennie mozna dosypywac troche wiecej zwirku, i w ktoryms momencie, jak juz sie przyzwyczai, usunac te folie.

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Pt paź 17, 2014 22:20 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Pan Kot jest dymny ,futro przy skórze srebrzyste przechodzi w czarne , jest bardzo gęste mięciutkie i ma taki podszerstek jak Pers . Frid jest czarny z wąskimi siwymi pasemkami . Futerko gęste , po codziennym szczotkowaniu i pudrowaniu zaczyna być miękkie / było szorstkie takie matowo popielate . Malucha jest czarna z granatowym prześwitem pod światło i małym białym krawatem , ma delikatne niezbyt gęste futerko bez podszerstka . Alka jest bura tzw.dzikie umaszczenie , z wyraźną literą M na czole, futerko mięciutkie i chyba najmilsze z całego stada .Oczywiście nie wskakuje na szafę z podłogi , ale jest biurko ,nadstawka i szafa . Teraz jak ma odbarczone nerwy i nic jej nie boli , jest bardzo skoczna .Jak uda mi się zrobić zdjęcie to pokażę jak ma przykurczone mięśnie tylnych łapek . Miała naświetlania , rozciąganie pod lampą , masaże i akupunkturę , po miesiącu przerwy powinniśmy powtórzyć , ale nie mogę znaleźć specjalisty od akupunktury kotków w Łodzi . Urlopu na razie nie dostanę więc o wojażach nie ma co marzyć . Dzisiaj rano Frid miał zrobione testy , przegląd ogólny i już dołączył do stada . Obyło się bez sensacji , już go poznały przez drzwi .Tylko Alka go ofukała obrażona . No długo nie zdążyła, bo Malucha natychmiast zaczęła na niego polować celem ustawicznego treningu . Pan Kot ma szansę trochę odpocząć . Zgodnie z Waszą poradą , będę odrobaczać wszystkie kotki . Wyprażyłam ziemię w piekarniku i wsypałam do kuwety . Na razie urzęduje w niej Malucha . Ma jeszcze jedną kuwetę wyłożoną folią . Kuwet u mnie dostatek , wystawiłam jeszcze dwie z różnym piaskiem , no i malutka Maluchy . Przyjdę z pracy , to zobaczę czy było do kuwety , czy gdzie indziej . Wytarłam wannę i zostawiam otwarty sedes , bo Pan Kot załatwia się do sedesu i Malucha też próbuje , może i Frid spróbuje . Alka ma własną i broni do niej dostępu Malusze , bo ta próbuje wejść wszędzie . Alka ostatnio żyje na stopie wojennej z całym stadem . Dzisiaj Frid wysiusiał się na podkład w drodze do weta w transporterze , to już drugi raz . Dlatego zamiast materacyka wkładam podkład higieniczny , co mu się wcale nie podoba .
Na razie jest na etapie wiecznego jedzenia , podobnie jak Malucha bo ona je stale. Śmiejemy się , że śniadanie ona kończy nad ranem następnego dnia . Jest szczuplutka i malutka , ma bardzo drobniutkie kosteczki , ale strasznie ruchliwa .
Obrazek
Pierwszy wspólny posiłek - po lewo Malucha , w środku Frid , po prawo Pan Kot . Alka nie raczy jeść razem ze stadem , przeszkadza innym podgryzając po nogach , to dostaje jeść w kuchni .W niedzielę przyjdzie moja przyjaciółka , ona ma sprzęt i potrafi zrobić porządne zdjęcia , to będzie lepsza kronika .
Codziennie chodzę karmić kotki , przed blok gdzie mieszkał Frid . Tylko teraz późnym wieczorem , bo muszę odpracować te wszystkie przepustki z pracy . Przychodzi ta kotka co jest na zdjęciach i chyba kocurek . Ona pozwoli blisko podejść , kocurek ciągle czeka jak odejdę . :201461
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Sob paź 18, 2014 5:34 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Dobrze to wszystko w sumie wygląda, naprawdę.Zaczyna być normalnie, co zawsze służy i kotom i ludziom.Oby Frid wreszcie załapał, o co chodzi z kuwetą :ok: Koty uczą się od siebie, może i on zobaczy, że żadne nie siusia na podłogę i się "zresetuje"? Mocno :ok: :ok: :ok:
Zdjęcia trochę niewyraźne, ale i tak widać, że kotki są śliczne.Miałam kilka dymniaczków na DT, ale to dość rzadkie umaszczenie.Czekamy na nowe zdjęcia.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 18, 2014 10:23 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Czarna Mańka pisze:[...]spróbuję ją złapać i zawieść do weta . Tylko nie wiem co dalej .[...]

zadzwoń do mnie - 609 711 451
pomogę Ci złapać
są darmowe sterylizacje
... mry!
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 18, 2014 22:49 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Zadzwonię jutro , bo dzisiaj trochę już późno . Chętnie przyjmę pomoc . Kotka ma marniutkie futerko , obawiam się , że zimą może być jej trudno . Wizyta u weta chyba nie tylko w celu sterylizacji . Czytam posty Ewar o przygotowaniu karmy wspomagającej porost zimowego futra , trochę mało czasu . Kotki wolno żyjące nakarmione . Pozwalają mi podejść na 0,5m , krok dalej i uciekają . Teraz przychodzi również ten czarny . Już bardzo blisko mogę podejść, początkowo podchodził tylko jeden i to jak dość daleko odeszłam .
U mnie rzeczywiście zaczyna wyglądać normalnie . Kocury nie walczą o dominację tylko podzieliły się rewirami . Frid zajął mój gabinet i śpi na półce w regale, oraz okupuje przedpokój od czasu do czasu domagając się wyjścia , Pan Kot przesiaduje w pokoju mojego wnuka i okupuje przedpokój jak Frid pójdzie do siebie . Mimo otwartych drzwi nie wchodzą do swoich pomieszczeń . Alka obrażona na cały świat okupuje moją sypialnię i wychodzi z niej wyłącznie na wybieg . Tylko Malucha wszędzie biega i wszystkim skacze po głowie . Celem integracji posiłki dostają razem . Kocury jedzą obok siebie udając , że się nie widzą , Malucha szybko zjada swoje i podjada wszystkim po kolei , Alka przenosi jedzenie w pyszczku na podłogę do sypialni i tam zjada jak wcześniej Malucha nie dopadnie jej jedzenia . Dokarmiam ją jeszcze w kuchni , bo Malucha jest bardzo spostrzegawcza i szybka . Można się posiusiać ze śmiechu .Lapkoczynów nie ma , krew się nie leje i futra całe .
Co do kuwetkowania Frida . Kuweta z ziemią ignorowana , Malucha w niej intensywnie kopie i się bawi . Frid nasiusiał przed łazienką na wykładzinę a obok stoi kuweta . Złapałam podkład , bo był w łazience na blacie i rzuciłam na siuśki / dużo ich było / i po wysuszeniu podłogi wrzuciłam go do kuwety , bo akurat moja przyjaciółka dzwoniła do furtki . Wykładzinę umył TŻ , ale podkładu nie wyrzucił . No i Frid wszedł do kuwety i zrobił kupala obok podkładu . Kupala sprzątnęłam a podkład na razie pozostanie . Jedno zmartwienie na razie z głowy . Chyba jutro zmniejszę ilość rozstawionych kuwet do tych niezbędnych a reszta pójdzie do garażu .
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Nie paź 19, 2014 5:39 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

No to teraz Frid powinien już czuć swój zapach w kuwecie i wzorowo z niej korzystać.Oby tak było :ok:
Czarna Mańka pisze:Czytam posty Ewar o przygotowaniu karmy wspomagającej porost zimowego futra , trochę mało czasu
.Moje koty dostają jedzenie regularnie, ale nic specjalnego na futerko nie daję, samo im rośnie.Potrzebują dużo tłuszczu, muszą go mieć i dlatego chętnie jedzą słoninę, koleżanka daje swoim bezdomniakom smalec.Bezdomne koty są zarobaczone, to też jest powód dla którego mogą kiepsko wyglądać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 19, 2014 13:33 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

W temacie o kotkach z huty piszesz o gotowanych posiłkach , że tłuszcz na futro . Ze względu na robale i to że chyba nie są kastrowane / charakterystyczny zapach młodego / chcę je połapać i do weta . Zaraz telefonuję do Ewy_Mrau , żeby uzgodnić w jakim zakresie mogę liczyć na jej pomoc .
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Nie paź 19, 2014 14:07 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Na pewno razem dacie sobie świetnie radę.Niektórzy nie chcą kastrować wolno żyjących kocurów, że są niżej w hierarchii, że są dręczone ..itd.Bzdura.Kastraty są zdrowsze, świetnie sobie radzą, warto to robić.
Koty na zimę nabierają futra jakoś automatycznie, nabierają też ciałka, tłuszcz jest im potrzebny. Mizerne futro może być spowodowane jakąś chorobą, dramatycznym niedożywieniem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 19, 2014 14:52 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Teorię o niekastrowaniu kocurów to ja słyszę wszędzie , nawet o te domowe były draki . To teorie męskiej części rodziny oraz znajomych i co już graniczy ze skandalem , niektórych wetów płci męskiej . Dorabiane są całe teorie , co do dewiacji psychicznych kobiet upierających się przy kastrowaniu kocurów . Długo bym mogła o tym pisać . To efekt tej naszej azjatyckiej kultury , gdzie odpowiedzialna za planowanie rodziny i ew. nadmiar potomstwa lub w ogóle jego przyjście na świat jest wyłącznie osobnik płci żeńskiej . Ludzki czy zwierzęcy to bez znaczenia .
Futerko Frida po:zacerowaniu , odrobaczeniu , stałym dostępie do karmy / uwielbia Animondę Carny ,serduszka drobiowe i wołowinę , suche to jednym ząbkiem ,a za śmietanę by zagryzł ,nie lubi piersi z kurczaka ,BARF nie tknie / szczotkowaniu i pudrowaniu wygląda dobrze . Teraz doszedł jeszcze problem z jego domaganiem się wyjścia . Stoi pod drzwiami i wrzeszczy . Wypuszczony do ogrodu intensywnie szukał wyjścia , nie znalazł to chciał staranować siatkę . Zabrałam go do jego pokoju - strasznie protestował - i zamknęłam drzwi . Teraz siedzi spokojnie na oknie . Nie mogę dodzwonić się do Ewy_Mrau , chyba ma wyłączony telefon .
Pewnie tęskni do swojego stada z przed bloku , bo to nie chodzi wyłącznie o wyjście na dwór .
Nie uczłowieczaj kota - ukoć człowieka
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarna Mańka

Avatar użytkownika
 
Posty: 315
Od: Śro lis 20, 2013 10:49

Post » Nie paź 19, 2014 15:53 Re: do opiekunki z ul.Kniaziewicza/Kalinowa Łódź

Ja to miałam z Maniusiem, ale już chyba zrezygnował, bo na pewno go nie wypuszczę.Wiesz, dla niego domem był cały świat, pięć lat tak żył, trudno mu się przestawić, ale da się :ok:
A jak z kuwetą? W porządku?
Na pewno za jakiś czas będzie miał futerko jak lustro.Dobre jedzenie i odrobaczenie to podstawa.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56142
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Levika, Sillka, Silverblue i 190 gości