jul-kot pisze:Mleko też nawadnia, ale rozcieńczaj wodą i uważaj na kupki. Też tak czasem robiłem. Nie wierzę w to mleko bez laktozy...
No właśniez


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jul-kot pisze:Mleko też nawadnia, ale rozcieńczaj wodą i uważaj na kupki. Też tak czasem robiłem. Nie wierzę w to mleko bez laktozy...
Marzenia11 pisze:jul-kot pisze:Mleko też nawadnia, ale rozcieńczaj wodą i uważaj na kupki. Też tak czasem robiłem. Nie wierzę w to mleko bez laktozy...
No właśniezprzed chwilą doszły mnie niedobre odgłosy z kuwety.
asim pisze:Jak tak słucham to sporo ludzi kupuje dla kotów to mleko z biedronki bez laktozy i nie słyszałam jeszcze, by kot po nim biegunkował.
Mleko jak najbardziej też nawadnia, choć najlepsza jest woda. Jak będziesz dolewać wody do mleka to myślę, że to dobra metoda na nawodnienie NutkiNa pewno lepsza niż stresowanie kota pojeniem ze strzykawki.
asim pisze:Popróbuj też różne naczynia większe i mniejsze - Redzik uwielbia pić z wiadra![]()
Jak latem nalewałam sobie wody do wiaderka, żeby kwiaty na balkonie podlać to potrafił żłopać kilka minut.
Jak odpuszczałam kiedyś zimną wodę do garnka (w ramach oszczędności zbierałam zanim nam rurki z obiegiem zrobili) to też z niego spijał.
Ogólnie zauważyłam, że woli wyższe naczynia, gdzie nie musi się tak schylać do picia, wtedy potrafi pić i pić.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], sylwiakociamama i 98 gości