PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zimna!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 03, 2014 21:13 Re: PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zi

Alienor pisze:OK - czyli koteczki mają TDT. To świetnie :ok: . Powodzenia w szukaniu im domów :ok: :ok: :ok:


Twoje kciuki pomagają, bo ulitowano się nad kolejnymi bidami :) Trochę już się pogubiłam w akcji, ale jest post sprzed trzech godzin:
"Złapaliśmy 10 kotków na Pławniowicach, 2 kocurki pojechały od razu do stałego domku, do Gliwic. 1 kociczka też m już gdzie mieszkać, jedna zostanie u mnie na stałe. Zostało sześć sierotek, 3 kocurki i 3 kociczki. Wszystkie były u weterynarza, najsłabsze zostały nawodnione pod kroplówką, dostały antybiotyki. Nie ma dla nich domu tymczasowego więc wziąlem je do siebie, ale mam swoje trzy kotki + 3 na utrzymaniu u córki + teraz ta mała z Pławniowic, wię nie dam rady ich długo trzymać, szczególnie że mam małe mieszkanie w bloku. Nie mam ich nawet gdzie wypuścić by sobie pobiegały, bo stare koty na nie syczą, więc siedzą w klatce i pojedynczo wyciągamy maluchy by rozprostowały łapki. Ale lepsze to niż patrzeć jak marnieją, zostały wykąpane, nakarmione, wszystkie dają się wziąć na ręce, mruczą i łaszą sie do głaskania. Na początku była walka, bez rękawic nie podchodziłem, teraz jak zobaczyły że mają ciepło i miska jest pełna oswajają się coraz bardziej z ludźmi. Wieczorem planujemy pierwsze wspólne zabawy :). Pierwszy duży krok został już zrobiony, teraz na was kolej Ludzie o Wielkich Sercach. Kto uratuje 6 biednych, wygłodniałych, potrzebujących miłości sierotek? Tu nie ma lipy ratujemy im życie!!! Dostały żeglarskie imiona bo w końcu na przystani urodzone :) Mają około 6 do 8 tygodni".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najgorsze, że na przystani są jednak dwie kotki w ciąży :(
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt paź 03, 2014 21:16 Re: PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zi

tomek_k pisze:A można poprosić o linka do tego wydarzenia na FB?


Nie ma wydarzenia na fb, bo po prostu nie ma go kto prowadzić, ale Grzesiek na swoim profilu w miarę możliwości wrzuca bieżące informacje (są na publicznym zasięgu, więc widoczne dla wszystkich). Zapraszam do zajrzenia tutaj -> https://www.facebook.com/grzegorz.kudlinski.5
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pt paź 03, 2014 21:30 Re: PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zi

Cieszę się, że w sumie bezproblemowo z kociakami jest (w sensie bez wielkich problemów zdrowotnych). Gdyby Grzesiek miał możliwość odizolowania maluchów na 10 dni- 2 tygodnie, to starsze koty łatwiej by je zaakceptowały jako czasowo przebywające na ich terenie - ale zakładam, że jako opiekun w zasadzie 6tki kotów to wie.
Kiepsko, że tutaj ludzie są strasznie zakoceni w większości, bo to utrudnia znalezienie tymczasu dla maluchów :? .
Tylko teraz co z tymi dwiema kotkami - czy byłaby szansa je odłowić i ciachnąć? Gdyby się trafił TDT tylko na czas dojścia do siebie kotek, które później trafiłyby do innego DT lub musiały wrócić na przystań :( . Bo jak nie, to one stracą mnóstwo sił i zdrowia na próżno a te jeszcze-nienarodzone kociaki i tak nie przeżyją tam zimy.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt paź 03, 2014 22:32 Re: PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zi

Alienor pisze:Cieszę się, że w sumie bezproblemowo z kociakami jest (w sensie bez wielkich problemów zdrowotnych). Gdyby Grzesiek miał możliwość odizolowania maluchów na 10 dni- 2 tygodnie, to starsze koty łatwiej by je zaakceptowały jako czasowo przebywające na ich terenie - ale zakładam, że jako opiekun w zasadzie 6tki kotów to wie.
Kiepsko, że tutaj ludzie są strasznie zakoceni w większości, bo to utrudnia znalezienie tymczasu dla maluchów :? .
Tylko teraz co z tymi dwiema kotkami - czy byłaby szansa je odłowić i ciachnąć? Gdyby się trafił TDT tylko na czas dojścia do siebie kotek, które później trafiłyby do innego DT lub musiały wrócić na przystań :( . Bo jak nie, to one stracą mnóstwo sił i zdrowia na próżno a te jeszcze-nienarodzone kociaki i tak nie przeżyją tam zimy.


Szansa na odłowienie i ciachnięcie kotek jest (nawet już darmowe sterylki namierzył), tylko żywcem nie ma ich gdzie przechować po zabiegach; nie wiem też jakie stopień dzikości prezentują ;)

Grzesiek mieszka w maleńkim mieszkanku, kawalerce w zasadzie, więc nawet z izolacją jest problem :( Nie jest łatwo, ale na szczęście ma chłop wielkie serducho i się nie zraża :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Sob paź 04, 2014 8:54 Re: PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zi

Jak to TDT miałoby być na +/- 2 tygodnie, to powinno być łatwiej.
Może zmień tytuł, np. na 6 kociąt szuka DT, 2 mamusie pilnie na ciach i spróbuj skontaktować z dziewczynami z sosnowieckich stowarzyszeń - Kocia Chatka i Kocia Przystań - one chyba też przetrzymują koty półdzikie po sterylkach. Nie wiem czy nie znalazłby się ktoś z Katowickich Niekochanych, kto mógłby przynajmniej jedną przetrzymać. Bo u mnie tylko balkon osiatkowany zostaje, więc nie bardzo bym mogła, choć pomyślę jak. Mam też klatkę bytówkę (trochę zdezelowaną, ale jak kotki nie byłyby mocno dzikie powinna wytrzymać) - chętnie pożyczę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro paź 08, 2014 21:28 Re: PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zi

Nie miałam przez ostatnie dni kontaktu z Grześkiem, ale na fb jest taki wpis: "mam teraz 4 koty w domu plus jeszcze u córki 3 czyli siedem pod opieką nie dam rady więcej. jak ostatni 3 zachorowały na katar, jedna bok rozwaliła na gwoździu, a Miecio kocurek zlapał jakąś przypadłość jelitową to weterynarz myślał, że ja schronisko prowadze taką ekipą sie do niego zwaliłem, i tysiak poszedł na leczenie całej ekipy. Ja mam same takie sierotki znajdy, więc ciągle coś się dzieje. 2 miesiace temu dwie przygarnąłem z Poraja".

Dowiem się co ustalono w kwestii kotek do sterylki.

Dzięki jednej wspaniałej Osobie z forum, do kociątek idzie 10 kg karmy - dziękuję :1luvu:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro paź 15, 2014 20:00 Re: PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zi

Kociaki już od poniedziałku zajadają się karmą - jeszcze raz dziękuję! - a żeglarze czają się na mamusie, w pierwszej kolejności ciężarne. Niestety teren jest rozległy i przemieszczają się między ośrodkami wypoczynkowymi :(
Z tego co ostatnio rozmawialiśmy, u Grześka pozostały trzy kociaski, plus ten którego przygarnął na stałe. Dlatego część worka poszła na wyprawki do nowych domów :)
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Śro paź 15, 2014 20:35 Re: PŁAWNIOWICE-ŚLĄSK! Maluchy z przystani umrą z głodu i zi

Brawo - odwaliliście naprawdę wielki kawał dobrej roboty. :ok: :ok: :ok: . Jakby co, mogę któremuś zasponsorować pakiet ogłoszeń u CatAngel - to zwiększy ich szanse.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sadnessofheart i 134 gości