Alienor pisze:OK - czyli koteczki mają TDT. To świetnie. Powodzenia w szukaniu im domów
![]()
![]()
Twoje kciuki pomagają, bo ulitowano się nad kolejnymi bidami

"Złapaliśmy 10 kotków na Pławniowicach, 2 kocurki pojechały od razu do stałego domku, do Gliwic. 1 kociczka też m już gdzie mieszkać, jedna zostanie u mnie na stałe. Zostało sześć sierotek, 3 kocurki i 3 kociczki. Wszystkie były u weterynarza, najsłabsze zostały nawodnione pod kroplówką, dostały antybiotyki. Nie ma dla nich domu tymczasowego więc wziąlem je do siebie, ale mam swoje trzy kotki + 3 na utrzymaniu u córki + teraz ta mała z Pławniowic, wię nie dam rady ich długo trzymać, szczególnie że mam małe mieszkanie w bloku. Nie mam ich nawet gdzie wypuścić by sobie pobiegały, bo stare koty na nie syczą, więc siedzą w klatce i pojedynczo wyciągamy maluchy by rozprostowały łapki. Ale lepsze to niż patrzeć jak marnieją, zostały wykąpane, nakarmione, wszystkie dają się wziąć na ręce, mruczą i łaszą sie do głaskania. Na początku była walka, bez rękawic nie podchodziłem, teraz jak zobaczyły że mają ciepło i miska jest pełna oswajają się coraz bardziej z ludźmi. Wieczorem planujemy pierwsze wspólne zabawy








Najgorsze, że na przystani są jednak dwie kotki w ciąży
