» Wto paź 14, 2014 17:33
Re: Kocia Banda - Myszoneczek (*)
Ja też ostatnio "odgruzowywałam" mieszkanie.
Moja Kropcia zawsze, przez wszystkie lata, spała wtulona w moje plecy na wysokości krzyży lub nerek. Teraz tak dziwnie się czuję, gdy jej nie ma, ale chodzę spać późno, gdy jestem ostatecznie wykończona i zasypiam od razu.
Moja Kropcia była właśnie takim kotem, który widział i odczuwał więcej od innych kotów i ludzi. Przeżyłam z nią trzy przedziwne zdarzenia, w 2005 roku, 2011 i 2012, takie właściwie z gatunku paranormalnych.