PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 13, 2014 20:32 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

OKI pisze:Spotkałam się raczej ze stwierdzeniem, że bezobjawowymi nosicielami jest większość kotów.


Czyli testy na FIP w kontekście dokacania to o kant potłuc, równie dobrze można by eliminować z akademika studentów, którzy przebyli kiedyś zapalenie oskrzeli?

Potrzebuję łopatologicznej odpowiedzi :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Pon paź 13, 2014 20:43 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kawa, kiedy ją wyciągałam, była za mała na testy, szczepienia i inne zabiegi. Moki zdrowy, szczepiony, Zen piętnastoletni, nieszczepiony z własną odpornością po latach w schronisku. A ja głupia byłam spokojna o chłopaków, zamiast uciec z krzykiem, porzucając małą, kiedy wet powiedział, że nie będzie testów. :roll:
Popadanie w paranoję jest naprawdę niebezpieczne. Nie słyszałam o epidemii fip, o epidemii ludzkiej głupoty niestety tak.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2014 20:44 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Wieści od 641/14: tylko pozazdrościć takiego dokocenia :1luvu:
"Wreszcie udało się małej zrobić jakieś zdjęcia, gdzie nie wygląda jak czarna smuga.
Malutka otrzymała imię Mamba i po pozwoleniu od weta (łzawiące oczka okazały się na szczęście jedynie zapaleniem spojówek) została wypuszczona ze swojej kwarantanny, by poznać swojego "braciszka" - szarego kocurka o imieniu Kwiczoł. No i zaczęło się. Kociaki dogadują się niesamowicie, Mamba jest pełna energii i zachęca szaraka do zabawy, a kiedy ten daje jej w kość, to podstępnie podgryza mu pęcinki, że kocur głupieje. Widać, kto będzie pod pantoflem w tym związku Zachowuje się jak typowa młodsza siostra - czyli strasznie zaczepia oraz domaga się uwagi od braciszka, który jest bardzo dla niej pobłażliwy i pozwala sobie spod nosa kraść z miski (co nie zmienia faktu, że odwdzięcza się tym samym ), a do tego zachowuje się jak najprawdziwsza niańka."
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MissJoas

 
Posty: 598
Od: Wto sie 31, 2010 8:12

Post » Pon paź 13, 2014 21:29 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

akne pisze:
OKI pisze:Spotkałam się raczej ze stwierdzeniem, że bezobjawowymi nosicielami jest większość kotów.


Czyli testy na FIP w kontekście dokacania to o kant potłuc, równie dobrze można by eliminować z akademika studentów, którzy przebyli kiedyś zapalenie oskrzeli?

Potrzebuję łopatologicznej odpowiedzi :)

Dokładnie tak.
Powiedziałabym, że trafienie ujemnego kota (zakładając, że test nie dał d*py), to jak 6tka w totka.
Zresztą ten wirus jest tak zaraźliwy, że na butach możesz go przynieść.
Przeżywa w środowisku do 7 tygodni.
Większość kotów przechoruje bezobjawowo i nawet nie zauważysz.
Testy na "fipa" to mit :?
To jest niestety loteria :(

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2014 21:48 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

magoska_ pisze:Czy fiv i felv koty mają standardowo robione? Czy przy odbiorze? czy jeszcze inaczej?

Założenie jest takie, że każdy kot ma mieć robione testy FIV/FeLV na wejściu. Ale nie zawsze jest to możliwe. Koty przy przyjęciu często są w psychicznej rozsypce - są agresywne, nie dają się dotknąć. Podczas nocnego dyżuru, gdy lekarz jest sam to w pojedynkę nie ma szans zapanować nad takim kotem.
Dlatego zdarza się (całkiem często), że testy są robione w terminie późniejszym, w ostateczności przed przeniesieniem do A1.
Kociaki mają testy tylko na pp (chyba że coś się zmieniło). Dorosłe na pp też mają.

Na FIP w schronie nie robi się testów.
Ciekawe kto tym ludziom od Frania nagadał bzdur o testach na FIP. Hodowca, pseudohodowca? Naczytali się głupot w internecie? Rozmawiali z "lekarzem" swojej kotki i ten zalecił test na FIP u nowego kota?
Bo jeśli dobrze zrozumiałam, oni już podczas adopcji pytali o ten test? Czyli byli przygotowani. Głupota ludzka jest porażająca.
I nikt na miejscu im nie wyjaśnił bezsensu robienia testu na obecność koronawirusa? 8O

641 bardzo ładnie się prezentuje. Takie dokocenie to marzenie każdego kociarza :ok:

A oto sąsiadka Kuby :mrgreen: . Mefista ma się bardzo dobrze. Ale dokocenie już nie wygląda tak słodko jak na obrazku wyżej. Mefista na razie unika kociego kolegi. Brzuszek już zagojony, uszka prawie :ok:
Moja ślicznota!
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2014 22:01 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Ja myślę ze tam i coś innego zadziałało.

Pan ciągle noskiem do noska i kotka go dziabnęła.

O testach nic nie wspominali a jeśli to nie byli namolni bo bym zapamiętała bo nie wiedziałabym co odpowiedzieć :-P

Na szczęście to tylko fipowski dodatni. Uf uf uf.

Mefista - diabelska kotka :-))))))))))

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 13, 2014 23:58 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

magoska_ pisze:No to zdrowia. Mnie dzieciaki zaraziły pod koniec września. Już dawno tak nie chorowałam. Tydzień naszprycowana gripexem chodziłam - gripex na dzień gripex na noc plus rutinoscorbin.

Sorki za offtop, ale ludzki wet ostatnio powiedział mi, żeby nie jeść tego świństwa pn. gripex - to coś jest z USA, ale w samym USA jest zakazane ze względu na szkodliwość.
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Wto paź 14, 2014 2:11 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Możliwe - ale stawia na nogi szybko :-) Nie jem tonami więc nie powinno być źle :-)

magoska_

 
Posty: 1756
Od: Nie lis 07, 2004 13:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2014 8:27 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Pan który adoptował kota musiał mieć wiedzę gdyż u weta podczas odprawy zadawał całkiem sensowne pytania.
A co do decyzji o teście : Każdy adoptujący podpisuje załącznik w którym jest zgłasza liczbę kotów , ewentualne choroby ,
czy też zejście kota w ciągu ostatnich 30 dni . I to tam zauważył że z trzech testów zrobione są dwa . I uparł się że kot musi
ten test mieć . I że zrobi go wracając do domu przed zapoznanie kotów . Z troski o kota rezydenta .
Po wykonaniu testu zadzwonił i poinformował mnie o pozytywnym wyniku oraz że kot wróci do schronu .
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Wto paź 14, 2014 9:30 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

kuba.kaczor13 pisze:. I to tam zauważył że z trzech testów zrobione są dwa . I uparł się że kot musi
ten test mieć . I że zrobi go wracając do domu przed zapoznanie kotów . Z troski o kota rezydenta .

Wszystko fajnie, szkoda tylko, że zrobił nie ten test, którego brakowało, tylko jakiś zupełnie od czapy :( . Byle tylko odhaczyć, zaliczyć jakiś test. Wszystko jedno jaki.
Kot obecnie jest w A1. Nikt nie miał sumienia zdrowego kota pakować do szpitala, gdzie mógłby coś złapać.
Chyba dobrze byłoby porozmawiać z tym panem.
Ostatnio edytowano Wto paź 14, 2014 9:31 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2014 9:30 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kuba, ale ja wątpię, żeby w tym załączniku jednym z trzech testów był akurat test na FIP (FCoV).
Zresztą wcześniej ktoś pisał, że w schronie robi się test na panleukopenię (FPV ew. psi CPV), białaczkę (FeLV) i zespół nabytego niedoboru odporności (FIV).
I to ma sens.
Robienie testu na FCoV jest naprawdę bez sensu (w zasadzie niezależnie od okoliczności) i żaden uczciwy wet nie powinien zalecać jego robienia :?
A jeśli ktoś życzy sobie akurat tego testu i od tego uzależnia adopcję, to znaczy, że jego wiedza jest... hmmm... z wątpliwych źródeł.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2014 9:36 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

OKI pisze:Kuba, ale ja wątpię, żeby w tym załączniku jednym z trzech testów był akurat test na FIP (FCoV).
Zresztą wcześniej ktoś pisał, że w schronie robi się test na panleukopenię (FPV ew. psi CPV), białaczkę (FeLV) i zespół nabytego niedoboru odporności (FIV).
I to ma sens.

Dokładnie, w załączniku jest mowa o FIV, FeLV i CPV. Te testy ma mieć zrobione każdy kot. Innych się nie robi.
Panu się w głowie pomieszało, albo ktoś poza schronem wprowadził go w błąd i w efekcie oddał zdrowego kota.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2014 9:37 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Revontulet pisze:
OKI pisze:Kuba, ale ja wątpię, żeby w tym załączniku jednym z trzech testów był akurat test na FIP (FCoV).
Zresztą wcześniej ktoś pisał, że w schronie robi się test na panleukopenię (FPV ew. psi CPV), białaczkę (FeLV) i zespół nabytego niedoboru odporności (FIV).
I to ma sens.

Dokładnie, w załączniku jest mowa o FIV, FeLV i CPV. Te testy ma mieć zrobione każdy kot. Innych się nie robi.
Panu się w głowie pomieszało, albo ktoś poza schronem wprowadził go w błąd i w efekcie oddał zdrowego kota.

I szlag człowieka trafia na takich wetów, bo jednak podejrzewam, że to wet mu taką "wiedzę" sprzedał :?
A wiadomo, którego testu brakowało? To już z czystej ciekawości :oops:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2014 9:52 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Pewnie testu CPV, bo ich bardzo często brakuje :roll:
Zresztą, gdyby chodziło o coś innego niż pp, to temu kociakowi brakowałoby dwóch a nie jednego testu, bo jeśli chodzi o FIV i FeLV to jest robiony test płytkowy podwójny. Więc kot albo ma zrobione oba, albo żadnego.
Czasem, jeśli wynik jest niejednoznaczny, to robi się dokładniejsze testy z krwi.

Maluch dziś będzie miał pełną diagnostykę. Został zwrócony więc teraz musi być przebadany. To nic, że jest zdrowy. Jeszcze.
Ostatnio edytowano Wto paź 14, 2014 10:18 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 14, 2014 9:53 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Dziewczyny widziałam że nie działa aktualizacja kwarantanny dlatego wklejam info. o zaginionej kotce. Gdybyście ją widziały będę wdzięczna za info.

8 PAŹDZIERNIKA W GODZINACH WIECZORNYCH NA OSIEDLU „BRZEZINY” (okolice Głębockiej) ZAGINĘŁA KOTKA.
MA CHARAKTERYSTYCZNE SZYNSZYLOWATE UMASZCZENIE CHOCIAŻ NA PIERWSZY RZUT WYGLĄDA JAK ZWYKŁY CZARNY KOT. JEST PŁOCHLIWA I PRZESTRASZONA WIĘC NAJPRAWDOPODOBNIEJ BĘDZIE SIĘ BAŁA PODEJŚĆ DO CZŁOWIEKA.
GDYBY KTOŚ JĄ ZOBACZYŁ LUB USŁYSZAŁ MIAŁCZĄCEGO KOTA BARDZO PROSIMY O KONTAKT.
tel: 505- 07- 34- 34


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ania & Kama, Pusia, Misia, Skits, Rafa, Mimi, Misio

Ania

 
Posty: 494
Od: Śro sty 29, 2003 9:56
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 57 gości