Hej Anula.
Moje z takich kocich marketowych rzeczy to lubią felixy, gourmet i sheebę ale jak się okazuje jest dużo tańsze rozwiązanie i bardziej zdrowe

Ostatnio każdą wolna chwilę spędzam czytając forum:
http://www.barfnyswiat.org/Barf to taka forma karmienia zwierzaków jak najbardziej naturalnym jedzeniem.
Na początku nie ma co szarżować, bo można zrobić większą krzywdę z powodu braku jakiś suplementów, ale spróbuj dodawać po prostu do karmy mięso - surowe albo gotowane.
Ja codziennię coś moim dodaję - albo surową wołowinę, sparzonego kurczaka gotowane uda indyka czy kurczaka (tu trzeba uważać na kości).
Żebym ja wcześniej wiedziała o tym sposobie karmienia....
Teraz to nie jest takie proste przestawić saszetkowego zwierzaka na takie naturalne jedzenie, ale polecam ci lekturę:
http://www.kocie-abc.pl/dieta/dieta-naturalna-kota/A tu jest jeszcze pdf do ściągnęcia:
http://www.kocie-abc.pl/wp-content/uplo ... 85cych.pdfJa to robię tak, że kupiłam skrzydełka kurczaka, szyje indycze, wołowinę i zaczęłam to dodawać do posiłków, pamiętając żeby nie przesadzić z ilością (bo pako ma problem z nadwagą), chodzi o to żeby to jedzenie było jak najprostsze, i to normalnie ze skórą i tłuszczem, także to naprawdę tanie rozwiązanie.
Ostatnio na próbę rzuciłam im po surowym skrzydle, było trochę zabawy, ale ogólnie nic nie zjedli, więc ugotowałam i dałam ugotowane i wciągnęły całe

))
Zrobiłam tez taką galaretkę z kurczaka (8 godzin gotowania pociętego kurczaka z kośćmi), można to zamrozić i potem dodawać do jedzenia, to jest prawie sama woda, więc dzięki temu kot jeszcze coś tam się napije.
Tylko ważne żeby kotu niczego nie brakowało, więc ja swoim daje jeszcze bioimmunnex i po miseczce suche RC (wiem że to g.wno - na dodatek zbożowe, ale nie ma pomysłu, co tu im dawać żeby na pewno dostawały wszystko co potrzebują, zważywszy na to że nie mielę im kości więc nie jedzą tych pełnych barfowych mieszkanek (nie mam kurcze maszynki do mielenia, może na święta taki prezent sobie zażyczę, wtedy będę więcej barfować).
Cięzko mi cos więcej napisać, bo sama w tym temacie jestem jeszcze zielona, ale z czasem będzie coraz lepiej
