MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Mała Calinka ocalona przed śmiercią

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 08, 2014 21:09 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Dziewczyny...idę się położyć,jestem cała obolała ,boli mnie głowa,czuję się fatalnie...może dziś Ferduś odwiedzi mnie we śnie <3
kocham Cię słoneczko...
kicikicimiauhau
 

Post » Czw paź 09, 2014 11:04 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Rilla07 pisze:A ja się poryczałam jak bóbr....


Nie tylko Ty... :(
Unicornia Workshop - wykonywanie pluszaków na zamówienie!
Moje kociaki na YouTube ;)

Kamisha

Avatar użytkownika
 
Posty: 154
Od: Pt lip 15, 2011 8:37

Post » Czw paź 09, 2014 11:16 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Bardzo dziękuję Rilli07,iwace i Ewie L za podarowanie moim kotkom nagrody w konkursie Miss i Mister Miau wrzesień 2014
:201465 <3
myszki śliczne,cudne...piłeczki też,a saszetki to te ulubione Ferdusiowe :(
szkoda,że ich nie widzi,tak lubił rozpakowywać prezenty,jeszcze niedawno składaliśmy razem drapak,a potem siedział na pufie i obserwował...zawsze wskakiwał do kartonów z zooplusa,albo ciągnął te zielone paski z paczek :cry:
Lenka jest taka smutna,leży sama biedulka,byli nierozłączni...
Zakładając drugą część wątku,nie wiedziałam,że zacznie się tak smutno...pogoda śliczna u nas,ale dla Ferdusia już nigdy nie zaświeci słońce na tym świecie...mój ból nadal nie mija...
kicikicimiauhau
 

Post » Czw paź 09, 2014 11:42 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Nie było mnie, a tu takie smutne wieści Beatko.. :( Strasznie mi przykro, przytulam Cię mocno..Ferdusiu.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw paź 09, 2014 16:47 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Kalair... niestety...co zrobię,smutno jak to po pogrzebie :(
Bezdomniaczki już po kolacji, wszystkich obeszłam powoli, nakarmiłam...
Na razie ludzie nie nasyłają Straży Miejskiej, zobaczymy na jak długo będzie spokój...
<3 Tundra serdecznie dziękuję za 4 kg Orijena i przysmaki bardzo smakują, są bardzo szczęśliwe :1luvu: :1luvu:
<3 kotydwa12 dziękuję za paczkę z ubrankami :1luvu: :1luvu:
<3 dziękuję darczyńcy za 1,5 kg royal canin vd moderate calorie oraz za suplementy diety no i za kawkę suplementy diety dodaję również bezdomniaczkom na wzmocnienie i przetrwanie najtrudniejszego zimowego okresu...
kicikicimiauhau
 


Post » Czw paź 09, 2014 18:48 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Bardzo współczuję kotkowi, Tobie, straszna tragedia...
Kotku [*]
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Czw paź 09, 2014 18:49 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Bardzo współczuję kotkowi, Tobie, straszna tragedia...
Kotku [*]
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Czw paź 09, 2014 19:09 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Bardzo dziękuję agnieszko.mer...za ciepłe słowa...życie toczy się dalej i dalej muszę żyć w tym bólu...
Dziękuję wszystkim przyjaciołom tym, których znam i tym, którzy piszą tu na tym smutnym wątku pamięci o moim Ferdusiu pierwszy raz...jest mi miło, że tyle osób żałuje jednego kotka, którego przypadkowo znalazłam na śmietniku...mógł tam wtedy umrzeć, ale miał żyć i miałam się nim cieszyć...ale niestety na krótko...
Jestem wzruszona, że ten biedaczek poruszył tyle ludzkich serc...dostałam ogrom mejli i priv z wyrazami żalu i współczucia :cry:
Ferduniu zapalam Ci światełko pamięci [*]
Kocham Cię tak bardzo, że nie mam już sił żyć...
Tak chciałabym żeby to był sen...
Boże,dlaczego nie zesłałeś nieszczęścia na mnie, tylko odebrałeś mi to co najmocniej kochałam...
Ostatnio edytowano Czw paź 09, 2014 19:30 przez kicikicimiauhau, łącznie edytowano 6 razy
kicikicimiauhau
 

Post » Czw paź 09, 2014 19:09 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Bardzo dziękuję agnieszko.mer...za ciepłe słowa...życie toczy się dalej i dalej muszę żyć w tym bólu...
Dziękuję wszystkim przyjaciolom tym, których znam i tym, którzy piszą tu na tym smutnym wątku pamięci o moim Ferdusiu pierwszy raz...jest mi miło, że tyle osób żałuje jednego kotka, którego przypadkowo znalazłam na śmietniku...mógł tam wtedy umrzeć, ale miał żyć i miałam się nim cieszyć...ale niestety na krótko...
Jestem wzruszona, że ten biedaczek poruszył tyle ludzkich serc...dostałam ogrom mejli i priv z wyrazami żalu i współczucia :cry:
Ferduniu zapalam Ci światełko pamięci [*]
Kocham Cię tak bardzo, że nie mam już sił żyć...
Tak chciałabym żeby to był sen...
Boże,dlaczego nie zesłałeś nieszczęścia na mnie, tylko odebrałeś mi to co najmocniej kochałam...
kicikicimiauhau
 

Post » Czw paź 09, 2014 20:09 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Beatko , bo to jest tak , jak kiedyś pisałyśmy na innym watku . Tu , na forum wszystkie koty sa w jakiś sposób ,, nasze " . Czytamy o nich codziennie , oglądamy foty , piszemy na wątkach . Żyjemy razem z nimi , przezywamy ich choroby i odejście . Jak w rodzinie .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw paź 09, 2014 20:47 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Dokładnie tak, to jest niewyobrażalna strata i ja Cię świetnie rozumiem :(
Tylko ja staram się sobie tłumaczyć to tak, że kicia była potrzebna gdzie indziej po to, żeby zrobić miejsce innej biedzie, której nikt nie chce. Na pewno sie taka pojawi, szybciej niż myślisz, Beatko :( <3
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Czw paź 09, 2014 20:57 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Beatko, cały czas jesteśmy myślami :ok:

To prawda co napisały dziewczyny, "spotykamy się" tutaj każdego dnia, pomimo odległości stajemy się sobie w jakiś sposób bliscy, i my ludzie i nasze zwierzaki.
Ferduś będzie wspominany przez nas wszystkich i na pewno sprowadzi do Ciebie kolejną kocią biedę <3

Wiem, że to troszkę nielogiczne, bo jestem agnostykiem, ale wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny i że na pewno z naszymi zwierzakami się kiedyś spotkamy...

Ściskam mocno <3
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw paź 09, 2014 21:16 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Aniu...nie umiem tego przeżyć, jego śmierć mnie zaskoczyła, przyszła po niego jak złodziej...
Lenka strasznie płacze, szuka go, nie ma bardzo apetytu, widać że cierpi...nikt się dzisiaj nie bawił...
w domu jest cicho i smutno, a zawsze było tak wesoło...
Kasieńko dziękuję...
poczekam na biedę w Ferdusiowym futerku...
5 grudnia to jego urodzinki...może wróci w ten dzień...
kicikicimiauhau
 

Post » Czw paź 09, 2014 21:32 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Żegnaj, Ferdusiu... Nie tak miało być.

Beatko będzie dobrze, czas leczy rany... powolutku, ale jednak.
Tak widocznie musiało być, nikt nie jest winny i nie wiadomo jaki jest tego sens, ale być może jakiś jest...
Co do wracania w innych futerkach to ja to widzę inaczej... np. u mnie w domu sobie mówimy, że nasza sunia zza TM poprowadziła błąkającego się Drako prosto do pracy mojego taty w centrum miasta :)
Akurat byliśmy jeszcze wstrząśnięci jej odejściem a tu nagle pojawił się on... to nie mógł być przypadek...

Trzymaj się cieplutko :1luvu: :1luvu: :1luvu:

:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości