Kocur sika gdzie popadnie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 06, 2014 20:01 Re: Kocur sika gdzie popadnie

feliway nie ma jeszcze, od soboty nie moga dostarczyc, bo nie dziala u mnie dzwonek i trzeba zapukac do drzwi! jak sie wali to wszystko!

kuwety mam dwie i tak , ten transporter stoi tam od zawsze, ale zabiore go i na noc zostawie kuwety obie otwarte

wyprowadzanie na smyczy - nie da sie, kot nie chce sie ruszac, i to ja go ciagne a on nie ma na to ochoty. nie da sie białemu nawet obroży założyc bo caly czas sie drapie zeby ja sciagnac i co chwile zaciaga ta smycz sobie do pyszczka (jak koniowi uzda) i musze go ratować bo biega tak glupek i wszystko slini - mowie wam - koniec swiata z tym kotem!

ratujcie z tym kotem do cholery juz nie moge, kot jest tak meczacy, ze nie moge wytrzymac, kot chodzi za mna po domu niemalze jak na smyczy 1m za mna , wczoraj robilem eksperyment 10minut w kolko chodzilem a kot za mna! kur* cała noc na mnie spal, 3 x mnie obudzil, rano wstałem nie wyspany z twarza cała w siersci i mimo to jeszcze mu malo, a jakby tego bylo malo zaczal sikac na pufe zamiast na ta cerate!!!! moja bezsilnosc i zirytowanie osiaga powoli zenit, nie dlatego chcialem miec koty zeby miec homo-psycho-fana, ktory tak bardzo sie do mnie tuli, ze zaczynam sie czuc niemalze molestowany i krotko mowiac zaczyna mnie to denerwowac - jak wszystko w nadmiarze z resztą


tak jak mowie, ostatnia nadzieja w feliway, a jak to nie podziała to bede musiał go po prostu komuś oddać czy cos, bo nie po to brałem koty i je utrzymuje i zmywam ich mocz z każdej części domu zeby mnie jeszcze tak bardzo denerwował i po prostu męczył

uhol

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pt wrz 26, 2014 16:01

Post » Pon paź 06, 2014 21:02 Re: Kocur sika gdzie popadnie

A dlaczego nie weźmiesz mu drugiego do towarzystwa?
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Pon paź 06, 2014 21:24 Re: Kocur sika gdzie popadnie

zobacz pierwszy post i powiedz mi ile kotów widzisz na zdjęciu

ps. po zdjęciu pokrywy biały nasikał do kuwety(najpiekniejszy widok i dzwiek na swiecie), jak dotad tylko raz, zobaczymy co dalej ale co mu moglo odwalic nagle ze do kuwety z pokrywa nie chce sikac?

uhol

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pt wrz 26, 2014 16:01

Post » Pon paź 06, 2014 23:22 Re: Kocur sika gdzie popadnie

Super, dzielny kocurek! :201461

Z tego co opisujesz jego zachowanie poza tym, i to uzaleznienie od bycia blisko Ciebie, to moze ostatnio rzadziej bywasz w domu i kocurek przezywa - miejmy nadzieje chwilowy - lęk separacji. Jesli juz wczesniej go mial, to mogl mu sie nasilic i zamknieta kuweta moze mu sie jawic jako wyjscie do innego pomieszczenia. Dobrze, ze nr 2 wciaz tam robi - to znaczy ze kot stara sie jak moze "zachowywac".

Inna opcja: Moze w zwiazku z przeprowadzka przestawiasz troche w domu, pakujesz itp. zmiany. Czesto koty zle znosza zmiany, zaczynaja sie bac ze cos nie tak, bo nie wiedza co sie dzieje i dlaczego. Mozesz im opowiadac, dlaczego i co sie bedzie dzialo, to czesto pomaga - sama nie wiem jak to dziala, ale pomaga. Albo rozumieja, albo po prostu glos ich czlowieka ma uspokajajacy efekt, kiedy mowi spokojnie.

Jeszcze inna opcja: Moze po prostu przestal lubic kryta kuwete. Tam w srodku jest dosyc kompaktowo, niezaleznie jak czesto czyscisz i zmieniasz piasek.
My tez cos lubimy przez jakis czas, a potem nam sie odwidzi, u kotow czasami podobnie.

Bardzo fajnie, ze zadzialalo i kciuki, zeby to byla trwala poprawa :ok:
Z kuweta bedzie trzeba pomyslec. Mozna sprobowac taka z przezroczysta gora (fajna im sprawiles kuwete, duza elegancka toaleta), albo po przeprowadzce postawic odkryta w jakims miejscu, gdzie bedzie dla Was i dla kotow ok. Drzwiczki bym w kazdym razie wyjela na stale, zeby im sie tam zawsze troche wietrzylo. Teraz nie radzilabym przestawiac tej odkrytej gdzie indziej w domu, bo taka nagla zmiana moze go wystraszyc i znow moze zaczac polewac gdzie indziej.

Z Feliway moze lepiej nie rezygnowac poki co. Feliway zwykle pomaga tez na ew. lęk separacji, tylko trzeba pilnowac zeby wymieniac flakony, zeby nie bylo dni bez Feliway w kontaktach w oczekiwaniu na nowe. To sa uspokajajace feromony ktore zwiekszaja u kotow poczucie bezpieczenstwa i musza isc ciaglym strumieniem po nosach, bez przestojow, az do stalej poprawy.

Radzilabym wlozyc pare w kontakty w nowym mieszkaniu kotow tak 2-3 dni przed przeprowadzka, zmniejszy im to stres przeprowadzkowy i pomoze zapobiec ew. podlewaniu w pokojach dla oswojenia obcego terenu. Tam wszystko bedzie nowe i wiele obcych zapachow, a Feliway dziala jak takie zapewnienie ze wszystko jest ok - dobrze zeby ten OK zapach juz tam na koty czekal kiedy je przewieziesz.

Daj znac jak idzie, piekne masz koty :)

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Wto paź 07, 2014 0:04 Re: Kocur sika gdzie popadnie

Jackson Galaxy - znasz tego goscia z TV?
Koci behaviorysta, sporo wie o kotach, ma swoj wlasny show w TV, "My cat from Hell".

Tutaj daje wiele dobrych rad w temacie kuwet, i tlumaczy kuwetowe zachowanie kotow:


http://www.jacksongalaxy.com/2014/08/18 ... itter-box/

http://www.youtube.com/watch?v=34cHfvYOYS0


I jeszcze jeden. To nie dotyczy Twojej sytuacji, bo Ty nie probujesz wytresowac kota do zalatwiania sie na klozecie, ale tutaj Jackson fajnie tlumaczy generalne spojrzenie kota na kuwete:

http://www.jacksongalaxy.com/2014/09/01 ... -your-cat/

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Wto paź 07, 2014 7:02 Re: Kocur sika gdzie popadnie

Inka :1luvu: Udzielasz bardzo cennych rad, zauważyłam to.Super!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56124
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto paź 07, 2014 12:11 Re: Kocur sika gdzie popadnie

uhol pisze:już po weterynarzu - 85 euro z badaniem krwi, żyć nie umierać w Niemczech ;)

Kot jest zdrowy, ma zdrowe nerki, nie mam jak pobrać moczu, ale teraz podajemy i tak antybiotyk na zapalenie pęcherza


Zanim zrobisz z kota wrednego psychopatę, wyklucz wszelkie problemy natury fizjologicznej. To, że ma (według veta) zdrowe nerki nie oznacza braku kłopotów z pęcherzem. Bez badania moczu się nie obejdzie. Brał antybiotyk 5 dni - moim zdaniem trochę krótko, a jeśli kot ma struwity w moczu, musi być na specjalnej zakwaszającej mocz karmie. Na efekty takiego leczenia trzeba poczekać dłużej. Sikanie może go boleć a garnie się do Ciebie, bo szuka ratunku.
Mój kot, patrząc mi głęboko w oczy, sikał gdzie popadnie - na nowe psie legowiska, świeżo uprane i złożone ubrania, torby sportowe i plecaki szkolne dzieci. Vetka sugerowała problemy psychologiczne, dopiero jak kot zaczął sikać z krwią, zmieniła zdanie. Nerki były w porządku, a mocz fatalny. Kocur jest cały czas na karmie Urinary RC, a problem z sikaniem poza kuwetą przestał istnieć.
Życzę powodzenia przede wszystkim we właściwym zdiagnozowaniu problemu :)

Monia123

Avatar użytkownika
 
Posty: 70
Od: Pon paź 30, 2006 21:16
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto paź 07, 2014 12:18 Re: Kocur sika gdzie popadnie

antybiotyk brał 7 dni. i nic. od wczoraj kuweta ma ściągniętą pokrywę i kot leje bez problemu do kuwety, przestał też być aż tak namolny i nawet chce spac sam

do weterynarza mam 15 km w jedną stronę, badanie moczu kolejne 30 euro+2h czasu conajmniej+ koszt dojazdu + stres w transporterze - a dodatkowo mocz moge tylko w ciagu 2h od wysikania dowiesc- nie jest to latwe zgrac sie ze zlapaniem moczu, z dojazdem i ze znalezieniem na to czasu w godzinach przyjmowania przez veta - poki wszystko w porzadku to odpuszczam narazie i czekam na ten feliway

uhol

Avatar użytkownika
 
Posty: 19
Od: Pt wrz 26, 2014 16:01

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 55 gości