alix76 pisze:Sava, możesz pożyczyć klatkę, dasz tam maluszkowi jedzenie i żwirek dla niego odpowiedni i będzie bezpieczny podczas twojej nieobecności. Jopop zaoferowała pomoc w obsłudze medycznej, ja mogę wypożyczyć Ci klatkę, z miseczkami i kuwetą, ew poduszkę elektryczną.
Ja tego logistycznie nie dam rady załatwić. Kończę pracę o 20, mieszkam na Bemowie, kot jest na Wólce, nie mam samochodu...
Dlatego jedyną opcję jaką widzę, to ktoś go stamtąd zabierze. Głupio mi, że tak naprawdę nic nie mogę. Ja tego kociaka nawet nie widziałam bo nie mam kiedy tam pojechać.