Pani chora na raka-komu cuda-wianki?

Była u mnie z wizytą Liliana
Ale się działo!!!! Przegadałysmy niemal do pólnocy Nie umiałyśmy sie rozstać bo stale dochodziły nam nowe tematy do rozmów.
W kominku trzaskał ogień.Zwierzęta ufnie ułozyły sie zewsząd szczęśliwe i syte
Liliana przybyła z torbą smakołyków.Koty wchodziły jej na kolana by sie witać. Pierwsza była Makabra.Zawarły znajomość jeszcze przed bramą.
Podoba mi se jej podejście do moich psów. Nie panikuje jak większość gości (jakie ona wielkie ,czy nie ugryzą itd ) tylko w sposób bezpośredni,naturalnie wita z każdym jakby się znali od lat
Jestem ogromnie rada ,z e miałyśmy możliwośc aby poznać się bliżej. Jej wizyta wyrwała mnie z monotoni.Sprawiła ,że cudownie spędziłyśmy czas.
Dziekuje Ci Liliano
Dziękuje ,ż edzięki forum mogłam poznać tak cudowną , pełna ciepła i energii osobę

a my wirtualnie też siedzimy przy kominku

Kochane!
Na prośbę Basi wklejam zdjęcia zwierzaczków
Basia jeszcze nie ogarnie wrzucania zdjęć, ale z pewnością napisze cos o każym futerku:

Imbir i Tusia

Bunio, Bulek i Daga

Makabra i piesie

Daga i Bunio

Siemuś, Imbir i Bunio

Daga

Makabra

Siemuś i Pingwinek

Kochani-mam w domu trzy maleńkie kocieta, tak więc spadam zajmowac się nimi, a w poniedziałek jadę z Klara na przeswietlenie, czy nie ma guzków w płucach-chyba zezłośliwił się jeden z włókniaków gruczolu sutkowego, we wtorek operacja, o ile nie będzie przerzutów w płucach

.

Bunio& Daga pisze:Była u mnie z wizytą Liliana
Ale się działo!!!! Przegadałysmy niemal do pólnocy Nie umiałyśmy sie rozstać bo stale dochodziły nam nowe tematy do rozmów.
W kominku trzaskał ogień.Zwierzęta ufnie ułozyły sie zewsząd szczęśliwe i syte
Liliana przybyła z torbą smakołyków.Koty wchodziły jej na kolana by sie witać. Pierwsza była Makabra.Zawarły znajomość jeszcze przed bramą.
Podoba mi se jej podejście do moich psów. Nie panikuje jak większość gości (jakie ona wielkie ,czy nie ugryzą itd ) tylko w sposób bezpośredni,naturalnie wita z każdym jakby się znali od lat
Jestem ogromnie rada ,z e miałyśmy możliwośc aby poznać się bliżej. Jej wizyta wyrwała mnie z monotoni.Sprawiła ,że cudownie spędziłyśmy czas.
Dziekuje Ci Liliano
Dziękuje ,ż edzięki forum mogłam poznać tak cudowną , pełna ciepła i energii osobę

Bardzo mi miło: korzyść była obustronna. Ja też lubię spędzać czas w Twoim towarzystwie Basiu :mrgreen:

To dla mnie oddech od codzienności. Trzeba to systematycznie powtarzać :mrgreen:

Witam
Pragne przedstawic rachunek za zakupiony lek weterynaryjny dla kotów.
OTIMEKTIN -lek na swierzbowca usznego
Otrzymałam 50 zł cena leku 48 zł pozostało 2zł
Serdecznie jeszcze raz dziękuje.Bardzo pomogliście

Jak widac na załączonych zdjęciach koty i psy w moim domu żyją wprzyjazni i sa pokojowo nastawione.
Psie posłanie bywa czasem wygodnym leżem dla kotów. Jak widać na zdjęciu Bunio,imbir i Pingwin śpią wtulone obok siebie
Makabra jest indywidualistka i nie przepada za towarzystwem innych kotów za to chętnie chodzi z psami na spacery.
Melańcia pojawia sie wnocy. Nalezy do gadatliwych kotów i ma zawsze duzo do powiedzenia.
Pingwin przez dosyc długo pozostawał bardzo chudym kotem .Po mimi odrobaczania zawsze wygladał jak na wysokich szczudłach.
I nagle jakis preparat przeciwrobaczny zadziałał i kot zaokraglił sie jak na pingwina przystało
dagusia bardzo lubi brodzic w wodzie. bardzo pogodna i sympatyczna sunia. Kiedy sie cieszy skacze wysoko do góry odbijając w miejscu jak piłka.
Bunio-spokojny,starszy pan pies. Pojeśc popić a i zaszczekac na swoim terytorum.Obydwa psy pochodza z adopcji .Trafiły kiedys do mnie o wygladzie skóra i kości.
Bulek .Buldożek o wielkim sercu.Nie odstępuje mnie na krok. Po tym jak zmieniał kilka razy do (został przyprowadzony przez sasiadke ) boi sie odrzucenia i po prostu jest przyklejony.
Tusia. Ukochana szaro -ruda koteczka. Bardzo łowna.Kiedy wychodze zpsami na spacer wskakuje mi na rece
Bardzo ich wszystkie kocham .Onee odwajemnieją sie swoimi uczuciami i przyjaznią

Basiu jak widzę juz opanowałas wklejanie zdjęć na forum

Dla mnie też zwierzęta są sensem zycia, jak zapewne dla większość nas tutaj!
Cieszę się,że dają Ci tyle radości, choc i kłopotów zapewne też.
Liliano dziękuję Ci,że odwiedzasz Basię :1luvu:

te ogromne dogi są przepiękne....
one to chyba z 60 kg ważą...

No!-piękne są!
Ja Bunia miałam okazje poznac osobiście kilka lat temu, jak byłam dwa razy u Basi, Dagi i Bulka nie, bo one pojawiły sie później.
Bunio jest bardzo łagodny, to chodząca słodycz! :1luvu:

Istotnie są duże .Kolosy o łagodnym usposobieniu

kropkaXL pisze:No!-piękne są!
Ja Bunia miałam okazje poznac osobiście kilka lat temu, jak byłam dwa razy u Basi, Dagi i Bulka nie, bo one pojawiły sie później.
Bunio jest bardzo łagodny, to chodząca słodycz!

U Basi są same piękne i łagodne chodzące słodycze. :mrgreen:

U mnie od zawsze koty i psy w jednym stały domu.Co prawda i im zdarzaja sie zatargi .
Bunio zazdrosny o swoje zabawki. Znosi na posłanie i wysiaduje niczym kwoka -oby tylko buldog nie dostał :lol:

Bulek uwielkia kiedy rzuca mu sie piłki

Potwornie chrapie. Przylepa.Nie odstepuje mnie na krok
Makabra nie lubi konkurencji. Chimeryczka.Syczy na inne koty jak wąż Umie się w życiu urządzić. Wie którzy sąsiedzi dobrze karmią i czaruje błękitnymi oczętami o diabelskich ,czerwonych przebłyskach.
Imbir -obrzymi pieszczoch.Słodki jak pomarańczowa marchewka

Pingwin ma wielkie,okrągłe zdziwione oczy.Dwa znaki zapytania.wielka łagodność

Tusia to buro-ruda wiecznie zabiegana koteczka. Ma idealne barwy ochronne.Sama słodycz.
Siemek to łagodny młodzian z łobuzerskim błyskiem w oku. :kotek:

Bardzo mi przykro Kasiu ,że z Klarą zdrowotne problemy.To taka cudowna kotka. :cry:

Na moje konto wpłyneło 100zł.
Bardzo dziękuje darczyńcy który chce pozostać anonimowy .

Pani chora na raka-komu cuda-wianki?

Kto przegląda forum