MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Mała Calinka ocalona przed śmiercią

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 01, 2014 9:21 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

zaglądam towarzysko, bo psycha mi jeszcze nie wstała po ekscesach z Vitem

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 01, 2014 9:47 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Boże,jak tak można :( zabić mamę i dzieciątko :cry: jak słyszę takie historie,nie umiem potem o tym nie myśleć...Szpieguś przeżył,bo widocznie jakiś zwyrodnialec za płytko przeciął mu gardło...
W ub.roku pani mówiła mi,że w Boguszowicach podcięli kotce ciężarnej gardło i biedna leżała pod drzewem,ktoś jej to zabandażował,ale do weta nie zaniósł,bo kosztuje...rano jak pani poszła z jedzeniem ? Napewno kot by jadł...niby jak... Kicia już nie żyła...straszne,ale tacy ludzie są...ja też drżę o bezdomniaki :(
Hej Inga - zapraszam serdecznie i duzo zdrowia dla Vitusia zyczę <3
Ostatnio edytowano Śro paź 01, 2014 19:14 przez kicikicimiauhau, łącznie edytowano 1 raz
kicikicimiauhau
 

Post » Śro paź 01, 2014 9:57 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

To nasze, kochane dzieci się tak bawią.
Efekty braku kontroli dostępu do internetu w domu i braku zainteresowania dziećmi.
Świat jest tylko tak skomplikowany, jak sami go sobie komplikujemy. Nie wiem kto to, tak wymyśliłem.

tomciopaluch

Avatar użytkownika
 
Posty: 901
Od: Czw sie 28, 2014 4:41

Post » Śro paź 01, 2014 11:12 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Tak jest tomcio...niestety większość takich historii z młodymi sadystami w tle...
Witam na wątku :1luvu:
kicikicimiauhau
 

Post » Śro paź 01, 2014 12:59 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Kicikicimiauhau
Tu jest oferta odsprzedaży, ale musiałabyś dopytać, co i w jakim rozmiarze. Kamizelka jest na jakieś 25 cm długości, bluzy wyglądały na krótsze. Obstawiam, po moim kocie, ze tak klatkę piersiową osłoni i może jeszcze z parę cm. Do 40 cm będzie brakować.
viewtopic.php?f=8&t=104736&start=960
No i jeszcze pewnie trzeba dołożyć koszty przesyłki, niestety. Kamizelka miała taką stójkę a'la kołnierz, reszty na żywo nie widziałam, ale z kapturami.
Jest jeszcze inny patent: rękaw :wink: Coś rozciągliwego, może być z ciuchlandu, byle rękawy ładne, bluza, golf, czy inna góra z długimi. Odcinasz rękaw na odpowiednią długość, ściągacz "robi za golfik", w odpowiednim miejscu robisz dziurki na łapki, obszywasz co wycięłaś i zakładasz na zwierze :wink: ... Wszytko trzeba przemyśleć, obmierzyć, poszyć odrobinę, no i musi być rozciągliwe coś, by można było na zwierze założyć, ale całkiem fajnie się udaje. Ja tak Kackowi kiedyś "uszyłam" golfik z rękawa mojego golfa z polaru. Fajnie się sprawdzał :wink: No może nie wyjściowa produkcja (zależy od talentów wykonującego i jakości rękawa), ale zawsze cóś :lol:
Edit: Kaczuszka fajna, kupiłam dziś mojemu, ale jeszcze nie dam .. najpierw mu sesję zdjęciową z nią zrobię, bo znając życie zje ją w dzień, dwa :evil:
pwpw
 

Post » Śro paź 01, 2014 13:24 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

pwpw,bardzo dziękuję...Miś ma dł.grzbietu ok. 40 cm.to ubranka będą za małe :(
z tego rękawa spróbuję coś uszyć :) może mi wyjdzie :wink: szkoda żeby bieduś marzł...
Ta kaczusia jest fajna,bardzo się psu podoba...nawet na niej śpi :)
kicikicimiauhau
 

Post » Śro paź 01, 2014 13:53 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Witajcie Kochane, wzięłam sobie bannerek. :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro paź 01, 2014 16:24 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Dzień dobry :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Deszczowy co prawda ;)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Śro paź 01, 2014 16:39 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Wróciłam z karmienia...niestety na jednej ze stołówek u Łaci i Pingwinki nie było ani misek ani budki :cry: żal mi bardzo budki,bo była wyścielona grubym,prawdziwym kożuchem :( koteczki miały cieplutko jak czekały na jedzenie...kolację zjadły biedne na kawałku papieru :( co za podły ktoś to wyrzucił :evil:
kalair <3 dziękuję za przygarnięcie banerku :1luvu:
hej Kasiu :1luvu: u nas też szaro i pada :(
kicikicimiauhau
 

Post » Śro paź 01, 2014 18:52 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Dziękuję z całego serca :
<3 Erin za 15 zł
<3 kotydwa12 za 65 zł na dożywianie Szpiegusia
<3 Państwu Patrycji i Krystianowi P. z Poznania za 12 szt.puszek Butchers beauty and care
Obrazek
<3 vanesi1 za śliczną torebkę - prezent urodzinowy
<3 Tomkowi za 100 zł na koty
Kochani,bardzo dziękuję za pomoc...ogromną...bez Was nie dałabym rady...
<3 niech dobro mi dane do Was powróci...
Ostatnio edytowano Śro paź 01, 2014 22:22 przez kicikicimiauhau, łącznie edytowano 2 razy
kicikicimiauhau
 

Post » Śro paź 01, 2014 18:55 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Już doszło? 8O
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro paź 01, 2014 19:57 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Erin pisze:Już doszło? 8O

tak kochana już doszło :1luvu:
kicikicimiauhau
 

Post » Śro paź 01, 2014 20:16 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Kici,
posylam grosz i pozdrawiam
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Śro paź 01, 2014 20:21 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

Cudowne stadko *.*
Tam dom Twój, gdzie kot Twój!

Serenity

Avatar użytkownika
 
Posty: 47
Od: Wto sie 19, 2014 23:03
Lokalizacja: Siedlce/Warszawa

Post » Śro paź 01, 2014 20:24 Re: MOJE KOCIE BIEDY. Wyznania żebraczki...

111janina pisze:Kici,
posylam grosz i pozdrawiam

Janinko bardzo, bardzo dziękuję <3
pozdrawiam kochana...
Serenity witaj u nas...
cieszę się,że podobają Ci się moi przyjaciele :1luvu:
kicikicimiauhau
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości