Skarpetkowy Potwór i Tosia - Basków bieg na widłach (str 97)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 22, 2014 17:43 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Tak, bo to jest jakieś 70 km. Samochodem by było gorzej, bo w centrum i przy wyjeździe z Madrytu pewnie byłyby korki, ale pociąg tego problemu nie ma. Dokładnie 33 minuty pokazuje strona. Sama sobie narobiłam wielkiej ochoty, jak już po ten paszport pojadę.

Dzięki za kciuki. Tosia najwyraźniej ma infekcję bakteryjną, ale żeby jej nie leczyć w ciemno, bakterie poszły do hodowli.
Jeśli to faktycznie będzie to, to naprawdę szczęście w nieszczęściu, bo żadnych kryształów, krwi, niczego więcej nie było.

Kochana Tosia, zrobiła siku, nie śmiejcie się ze mnie, ale aż się wzruszyłam. No przecież byłam dziś w domu przez półtorej godziny przed tą wizytą u weta a mimo to złapałam :201461

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pon wrz 22, 2014 19:46 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Brawa i jeszcze więcej głasków dla grzecznego kotka :201461
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42158
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto wrz 23, 2014 18:35 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Dzielna Tosia! Trzymam za szybki powrot do zdrowia :ok: :ok: :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto wrz 23, 2014 20:02 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Dzięki :)
Dziś wszystko OK, poza tym, że jesień przyszła i w nocy wręcz w myślach prosiłam Skarpeciarza, żeby zechciał wejść pod kołdrę i mnie ogrzać. Jak na małego, rozpuszczonego kotka przystało, przyszła dopiero gdy wzięłam drugi koc (kołdra na razie schowana, za trudno ją do pralki wcisnąć, żeby ryzykować obsikanie).
Kamień mi spadł z serca, że nie ma kryształów. Jutro powinien zadzwonić Pan Doktor z rezultatami hodowli paskudów.
A Tosiunia żywa, wesoła, kuwetkowanie było.

Tylko lenia mam. Dziś rano mi budzik zadzwonił i byłam w szoku, że to nie sobota 8O Skandal!

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt wrz 26, 2014 20:03 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Tosia Tosiunia :)
Tosiunia jest wesoła i przytulaśna. Antybiotyk połyka bez większych protestów - swoją drogą jakiś smaczny, bo prawie go zjada sama. Fortuna na bank by zjadła.
Obrazek Obrazek
A ja się tak za basenem i sauną stęskniłam, że moje rozważania na temat "o której pójść gdzie, żeby obskoczyć i basen i święta na starym mieście" zakończyły się podłączeniem do ładowania wodnego mp3, żeby się przypadkiem jutro nie rozładował. Olałam bowiem święta i zamierzam zamienić się jutro w wymoczka :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt wrz 26, 2014 20:13 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

O, dobre nowiny, to lubimy! :ok: :ok: :ok:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42158
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob wrz 27, 2014 15:18 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Fortuna zaczęła ugniatać kocyk. Ten sam, co to go Tosia ciumka.
Jak jeszcze zacznie go do pyszczka brać to padnę :D

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pon wrz 29, 2014 12:24 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Podpatrzyła u starszej siostry? :)

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5922
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon wrz 29, 2014 16:43 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Na to wygląda. Jak zacznie ciumkać to będzie dowód na to, że się nawzajem naśladują :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pon wrz 29, 2014 17:46 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

:roll:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Wto wrz 30, 2014 18:32 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

jasia0245 pisze::roll:

:?:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42158
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto wrz 30, 2014 19:28 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Z tego, co pamiętam, jasia0245 nieco inaczej interpretuje tę ikonkę niż większość i po prostu daje znac, że jest i że czyta ;)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro paź 01, 2014 9:20 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Bryska4 pisze:Z tego, co pamiętam, jasia0245 nieco inaczej interpretuje tę ikonkę niż większość i po prostu daje znac, że jest i że czyta ;)

Słuszne spostrzeżenie, wcześniej też tu byłam i czytałam. Podoba mi się bardzo Hiszpania, byłam tam i dlatego tu wróciłam. Pozdrawiam. :1luvu:
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

Post » Śro paź 01, 2014 17:09 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia.

Jasia, a w którym regionie byłaś?

Przyszły zimne poranki, piękne, zamglone. Fortuna co noc włazi pod kołdrę :lol: musiałam podciąć jej pazurki, bo mnie drapie po tyłku :D Tosia nie sika, tfu tfu, odpukać. I kocia siostrzana miłość jakby rozkwita - norma o tej porze roku :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro paź 01, 2014 17:22 Re: Skarpetkowy Potwór i Tosia. Idzie zima, koty śpią

Ale kotki przytulaśne. :1luvu: :1luvu: Byłam w Andaluzji / Cordoba, Granada, Sewilla / potem dalej z wycieczką objazdową 7 dniową do miejscowości Ronda /walki byków - oczywiście nie oglądałąm/ ale tam jest śliczne miejsce widokowe, następnie Gibraltar i cieśniną do Maroka. Potem byłam 2 dni w Maroku m.innymi Przylądek Spartel i dalsze zwiedzanie. Następnie wypoczynek przez 7 dni tzw. byczenie się nad samym Morzem Śródziemnym /Andaluzja/.
Obrazek

jasia0245

 
Posty: 3524
Od: Czw mar 24, 2011 16:39
Lokalizacja: Stargard

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości