» Czw paź 02, 2014 9:41
Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze
A u nas podejrzewam że dochodzi wątek: chora trzustka. Czarnuszkowi zdarzały się jasne biegunkowe kupki już kilka miesięcy temu, jeszcze przed kontuzjami, antybiotykami, badaniami które po tym wszystkim wykazały PKD. Na jednym z badań manualnie stwierdzono kiedyś bolesny brzuszek. Po USG też enigmatycznie lekarze wspominali o trzustce, w USG był opis głównie uszkodzenia nerek. Po tych kontuzjach, a jeszcze bez badań, gdy już jako "zdrowy" kot miał wrócić do swobody, dostał szczepionkę v. wściekliźnie, z chorymi niezdiagnozowanymi nerkami. Chce bidusia moja żyć, zjada na tyle że kupki są co 2 dni. Teraz powtarza się taki "rytuał", wymioty, potem kupka normalna, a nad ranem biegunka. W tych ostatnich badaniach jest Lipaza która wg weta nie wykazuje u nas chorej trzustki, ale dow. się od doświadczonej z trzustką osoby, że w Polsce pod tym względem weterynaria jest uboga: że aby zdiagnozować db trzustkę, weci wysyłają do Niemiec próbkę i za 2/3 dni jest wynik (SPEC). I najczęściej wychodzi to dopiero wówczas gdy trzustka jest już bardzo niewydolna. Jasne biegunki wskazują na trzustkę. Nie możliwe żeby to była reakcja tylko na mleko? Daję mleko z wodą, wczoraj sporo wypił, wody nie znosi, a musi coś pić. Ta osoba podpowiedziała mi także że na trzustkę można zadziałać jeszcze tak: bardzo powolna dożylna kroplówka kilka dni z lekiem (?), taka 100ml w 3 godziny. Wchodzę na wątek: trzustka.
----------
Proszę, jak sobie radzicie w domu z tym przy dłuższych dożylnych kroplówkach aby nie dostał się tam pęcherzyk powietrza?
----------
TELEPORTUS, sporo czytania przed Tobą. Im lepiej, tym wcześniej - musisz KONTROLOWAĆ lekarzy, i wiedzieć więcej niż niektórzy albo nawet większość z nich, taka ogólna db rada od fatalnie doświadczonej z wetami! Na początek: wstęp do tego wątku; wejdź też na "index wątków nerkowych z 2011" . Tam są m.in. wymienione wszystkie LEKI w temacie.