Elisha i Beniamin cz. V

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 30, 2014 5:55 Re: Elisha i Beniamin cz. V

jaka kuleczka <3

Dobrego dnia Milenko, oby w pracy jak najpozytywniej <3 Trzymam kciuki!
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Wto wrz 30, 2014 7:08 Re: Elisha i Beniamin cz. V

Gratulacje z okazji 2 lat razem! :piwa: :balony: :torte: :201440
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto wrz 30, 2014 7:45 Re: Elisha i Beniamin cz. V

Hej Milenko

Cieszę się bardzo, że Antoś czuje się już lepiej <3 <3 Uważaj na siebie kochana, faktycznie pomysł aby mieć w aucie jakieś ciasteczka, batoniki - jest dobry!. Rozłąka z mężem, współczuję, na pewno jest Wam ciężko :(

Piękna Elisha, taka malutka była :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Wto wrz 30, 2014 11:07 Re: Elisha i Beniamin cz. V

Ja też trzymam kciukasy, będzie dobrze! Gratluję 2 lat, ale ten czas leci, nie? :mrgreen:
A mąż... no cóż. Tęsknota będzie zawsze. Ale dobra strona jest taka, że ta rozłąka i tęsknota "podgrzeje" odrobinę temteraturę <3
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Wto wrz 30, 2014 20:09 Re: Elisha i Beniamin cz. V

Milenka, ty uważaj na siebie! W ogóle to zrób jakieś badania krwi and stuff...
Śliczny mały zajączek :1luvu:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Wto wrz 30, 2014 21:12 Re: Elisha i Beniamin cz. V

NatjaSNB pisze:W ogóle to zrób jakieś badania krwi and stuff...

Madzia, to Ty mnie na tamten świat chcesz wysłać, czy jak? Przecież ja mdleję na samą myśl!

Dobre wiadomości!!! Antoine został dzisiaj wypisany do domu :D Tzn. do Babuni, ale co dom to dom. Byłam w pracy, kiedy zadzwoniła lekarka i powiedziała, że stan dziecka się poprawił na tyle, że można go doleczyć w domu. I chwała boska, bo powiem Wam, że wczoraj mu do sali przywieźli dwóch chłopaków, którzy tak paskudnie kaszleli, że bałam się, czy Tofifi się nie zarazi. Na szczęście już jest u mojej Mamy - gdzie mu będzie lepiej, jak nie u Babuni :1luvu: Nawet nastrój ma 100% lepszy, a ja się nie zamartwiam, bo wiem, że jest pod super opieką.

A oto Kici-Bunia - tak pięknie dziś pozowała:
Obrazek
Obrazek

P.S. właśnie robię mieszankę z 4 kg wołu - co mnie podkusiło, żeby kupić aż tyle??? Ale super świeża dostawa była, mam zaprzyjaźnione babeczki w mięsnym - dały cynk, że będzie tłusta wołowinka na promocji!

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 30, 2014 21:20 Re: Elisha i Beniamin cz. V

no to same super wieści!!!

Zazdroszczę pań w mięsnym, tu gdybym powiedziała że ten tłusty świeżutki króliczek w całości albo wołowinka to dla kotków to by sobie narysowali kółeczko na czole :ryk:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Wto wrz 30, 2014 21:31 Re: Elisha i Beniamin cz. V

Haha ja nie mówię im, że to dla kotków :ryk: Fakt - dziwnie na mnie patrzą, gdy wybieram najbardziej tłuste kawałki :ryk:

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 30, 2014 21:55 Re: Elisha i Beniamin cz. V

szczególnie jak widzą Twoje potężne gabaryty :ryk:
Obrazek
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzá
György Bálint

MamaMeli

Avatar użytkownika
 
Posty: 4430
Od: Pon kwi 21, 2014 14:49
Lokalizacja: Budapest

Post » Śro paź 01, 2014 7:52 Re: Elisha i Beniamin cz. V

Super, że Antoś już jest w domku, faktycznie mógłby od tych chłopców na nowo złapać choróbsko :( A opieka Babci, to coś wspaniałego, to prawda :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Śliczna Kicia, pięknie umaszczona :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Śro paź 01, 2014 12:38 Re: Elisha i Beniamin cz. V

Kiciunia słodka, a umaszczenie ma naprawdę bardzo zabawne :ryk: (jakby jej jedna podkolanówka zjechała z nóżki :wink: :ryk: ) Cudo kotek!

Dobrze, że Antoś już w domku :D
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro paź 01, 2014 12:40 Re: Elisha i Beniamin cz. V

PS. Ja wczoraj skroiłam 2 kilo barfa kurczaczo - indyczego i jak pomyślę, że to porcja raptem na 10 dni... :roll:
Przy czym ja całość kroję, bo Ofelia mielonego nie ruszy (tzn. ostatnio mielę tylko skórę gęsią, którą dodaję jako dotłuszczenie, cała reszta krojona).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35118
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 02, 2014 6:18 Re: Elisha i Beniamin cz. V

To się nazywa koci zwis :ryk: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw paź 02, 2014 7:21 Re: Elisha i Beniamin cz. V

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Jak Antoś? <3
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw paź 02, 2014 21:38 Re: Elisha i Beniamin cz. V

Antoś dużo lepiej, pilnie nadrabia zaległości. Fajnie, że mam takiego obowiązkowego synusia.

A opowiem Wam sytuację sprzed chwili. Pożyczyłam od mamy taką matę masującą, bo bardzo boli mnie kręgosłup (od wysokości łopatek aż po kark i odcinek szyjny). Przychodzę do domu, rozłożyłam sobie tą matę na łóżku, włączyłam do prądu, wybrałam odpowiedni program i leżę. Pełen relaks. Zamykam oczy, leżę dobre kilka minut - przyjemnie się robi. Nagle Elisha ni z tego ni z owego podbiegła do maty i atakuje ją łapeczką. Atakuje i ucieka, za chwilę znowu to samo. I pomyślałam sobie, że ona po prostu chciała mnie obronić przed tym buczącym potworem! :1luvu: :1luvu: :201461

Milena_MK

Avatar użytkownika
 
Posty: 10040
Od: Sob lip 21, 2012 17:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1402 gości