Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lukas77 pisze:Naprawdę Ci współczuję. Mój Zamuś także został uśpiony, lecz był ze mną zaledwie parę miesięcy. Mimo, to nie mogę się przyzwyczaić do tego, że nie ma go z nami. A co masz powiedzieć ty, skoro Kropcia była z tobą prawie 10 lat
Goyka pisze:Podziwiam Cię, że potrafiłaś podjąć tą decyzję w tak zdroworozsądkowy sposób i ze to tak opisujesz. Ja chyba jestem egoistką ,bo nie byłoby mnie stać na takie coś, nie dałabym poprostu rady
kasumi pisze:Kropciu [']
Bardzo współczuję. Dałaś jej wspaniałe 10 lat.
wiesiaczek1 pisze:decyzja o eutanazji jest słuszna zawsze kiedy kot cierpi,
właśnie , pewnie wkrótce będę musiała ją podjąć,
wszystko będzie wiadomo jutro,
mb pisze:wiesiaczek1 pisze:decyzja o eutanazji jest słuszna zawsze kiedy kot cierpi,
właśnie , pewnie wkrótce będę musiała ją podjąć,
wszystko będzie wiadomo jutro,
Ogromnie Ci współczuję.
Nieuleczalna choroba zwierzęcia i wszystko, co się z tym łączy, potrafi zdewastować człowieka totalnie.
Biedny kotek.
weatherwax pisze:Wszystko, co piszesz, to prawda. Nie zmniejsza to bólu po stracie, ale ważne jest, że zdajemy sobie sprawę z naszej odpowiedzialności nie tylko za dobre życie kota, ale i za jego w miarę możliwości godną, spokojną śmierć. Kropcia miała u Ciebie jedno i drugie.
Zawsze jest za wcześnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Paula05 i 10 gości