mb pisze:Co u Was
Przeprowadziliście się całkiem

Marysiu, przede wszystkim bardzo dziękuję za pomoc dla Bisi na diagnostykę 100 zł.
Ja już mieszkam na nowym miejscu, adres jeszcze wszędzie ten stary ale około 15 października dostanę nowy dowód to wszystkie adresy pozmieniam i wyślę do mb i taizu, które to cioteczki

wspierają moje bidulki.
Spałam już tam 3 noce, cisza, spokój, mam nadzieję, że do listopada

wyrobię się z uprzątnięciem starego mieszkania.
Teraz nie mam tam jeszcze internetu, bo przenoszą mi go od 1 września i przenieść nie mogą, choć miało być najpierw 14 dni, potem powiedzieli mi że do 21 dni i dalej po monitach telefonicznych dalej cisza, choć oczywiście dzwonili i się pytali czy już ktoś się ze mną kontaktował w celu przeniesienia internetu i telefonu stacjonarnego.
Co kogo obchodzi że ja płacę a nie korzystam, normalnie jakbym mało problemów.(dodam, iż poprzedni właściciele mieli tam neostradę i linia jest, także problemów z przeniesieniem nie powinno być.
Koty się trzymają, przeprowadzkę zniosły nadzwyczaj dobrze, Franuś już zdrowy, Bisia jak na razie przestała się kręcić w kółko, pewnie w większej grupie i z nami czuje się lepiej i nawet na trawkę jak jest ciepło wychodzi.
Zmykam cioteczki bo już musimy jechać (moja Kasi mi pomaga) i odezwę się za kilka dni, jak zdecydują wreszcie o podłączeniu mi internetu.