Co z rodzicami? Kot podwórkowy na zimę w domu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 27, 2014 14:06 Re: Co z rodzicami? Kot podwórkowy na zimę w domu.

Cindy pisze:
czar(n)uś0 pisze:Hej, i jeszcze coś: jak odpowiedzieć na pytanie dziadka - 'A co będzie gdy wy wyjedziecie na wakacje a my przyjedziemy pilnować waszego domu? Kot zostanie sam?'

No to przeciez kota wezma ze soba - bo tata na wakacjach to kotek nie bedzie mu przeszkadzal. Przekonaj dziadkow, ze zanim zaczniemy "gdybyc" to trzeba plan wprowadzic w zycie, zeby przekonac sie jak sie sprawdza. Nikt nie moze wiedziec na 100% jak bedzie - ale trzeba wziac poprawkek na to, ze kot bedzie potrzebowal troche czasu aby przyzwyczaic sie do nowego miejsca. Kotek powinien miec transporterek bo jak chcesz go wiezc do dziadkow - moze po drodze uciec, chyba , ze masz szelki?


Mam transporterek, w którym zawsze Dracula jeździ do weta. W ogóle on nadzwyczaj spokojnie znosi jazdę, po jakiś dwóch minutach rozglądania się po prostu zasypia. Jest takim dość wyluzowanym kotem, kiedyś była mega kolejka u weterynarza a przed nami stał dość spory kundel. Dracula jakby nigdy nic zasnął.

Wracając, to chyba nie takie proste. No bo właśnie chodzi o to żeby tata unikał kontaktu z nim, a jak Dracula będzie spać w jego pościeli itd. to pewnie oszaleje. To nie przejdzie żeby dziadkowie go zabierali. Chyba żeby spał na dworze ale to już zupełna bzdura, chyba że to będą wakacje, to wtedy tak, ale nie w zimę.

Sama nie wiem, właśnie mi czarnuch zasnął na kolanach i wylizał najpierw siebie, potem mnie. On jest taki kochany, słońce praży to się rozwalił ze mną na tarasie i się opala :1luvu: :ryk: Cóż, jest czarny to jeszcze bardziej przyciąga promienie słoneczne.

Nie mam szelek, ale myślę sobie że gdyby wypaliło to może byłaby szansa wychodzenia z nim na spacery. Chociaż to już serio gdybanie, ja nawet nie wiem czy on tam będzie a co dopiero myślę o spacerach.

No i jeszcze jedno ale: co jeśli się nie uda? Bo jest taka możliwość. Zbuduję mu ciepłe legowisko w tej budzie i będę czekać na wyniki. Jak będą negatywne i tata zdrowy, to apeluję żeby Drakula zamieszkał w domu, no chociażby w garażu. A jak pozytywne i tata uczulony, to masakra. Zostaje mi Julka, której nie wiem jak rodzice zareagują.
"Gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło."
Mark Twain

mój wątek, proszę o rady :( http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=164244

czar(n)uś0

Avatar użytkownika
 
Posty: 27
Od: Śro sie 20, 2014 18:55

Post » Sob wrz 27, 2014 15:04 Re: Co z rodzicami? Kot podwórkowy na zimę w domu.

To wy wyjezdzaciie na wakacje w zimie? Bo ja mialam na mysli wakacje letnie, to przeciez spokojnie moglby spac na podworku - a nie w taty poscieli 8O
Jesli rzeczywisicie wyjezdzacie w zimie - to najlepiej gdybys zostala w domu :lol: z kotem - no ale wiem, naleza Ci sie wakacje.
Jest jeszcze inna mozliwosc - zebys oglaszala go do adopcji - ale wtedy pewnie wcale bys go nie zobaczyla - zreszta ciezko wyadoptowac do naprawde dobrego domu.
Mysle, ze gdyby dziadkowie naprawde chcieli wziac kotka - to by nie wymyslali tysiaca powodow. Wydaje mi sie, ze oprocz Ciebie - nikt tego kotka w Twojej rodzinie tak naprawde nie chce i pewnie najlepiej byloby zeby go adoptowal ktos - kto nie ma alergii i pokocha go bezwarunkowo - tylko gdzie takiego kogos znalezc skoro wokol zatrzesienie kociakow i kotow do wyboru do koloru. O jedno Ci prosze - nie oddawaj kota do schroniska ani tez byle komu - bo bedziesz miala wyrzuty sumienia.
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 27, 2014 15:38 Re: Co z rodzicami? Kot podwórkowy na zimę w domu.

Chodzi mi o ferie zimowe :)
To nie jest tak, że dziadkowie go nie chcą. Oni po prostu mają bardzo staroswieckie poglądy na ten temat, bo po prostu nie wiedzą że może być inaczej niż kot na wolności. Ja wiem, boje się go oddać komuś obcemu, nie ma opcji. Albo dziadek albo Julka albo nic. Kocham go tak mocno, takie to wszystko pogmatwane, dlaczego nie mogłoby być idealnie. Właśnie jadę do dziadka ale okazało się że będą też kuzyni i goście - chyba przełoże tą rozmowę na poniedziałek po szkole. Wolę na spokojnie to przedyskutować.
"Gdyby tak człowieka skrzyżować z kotem, człowiekowi wyszłoby to na dobre, ale kotu by z pewnością zaszkodziło."
Mark Twain

mój wątek, proszę o rady :( http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=164244

czar(n)uś0

Avatar użytkownika
 
Posty: 27
Od: Śro sie 20, 2014 18:55

Post » Sob wrz 27, 2014 16:18 Re: Co z rodzicami? Kot podwórkowy na zimę w domu.

Tylko nie przy "obcych" bo zaraz zaczna sie wymadrzac i jeszcze pogorsza sprawe. Porozmawiaj tylko z dziadkami, bo to u nich mialby byc kot.
Po prostu powiedz, jak bardzo go kochasz i jak bardzo Ci na nim zalezy. Jestem pewna, ze jesli weekend spedzisz u dziadkow wraz z Dracula - to kotek zaakceptuje mieszkanie.Dla dziadkow bedzie to troche "egzotyczne" kot w mieszkaniu skoro nigdy sie z tym nie spootkali - ale moga sie przekonac, ze kot rowniez moze zyc w mieszkaniu. Moim zdaniem byloby calkiem dobrze - tylko zeby dziadkowie sie o tym przekanali.
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie wrz 28, 2014 7:00 Re: Co z rodzicami? Kot podwórkowy na zimę w domu.

Widzialam na awatarze, ze Dracula nosi obrozke 8O mam nadzieje, ze to obrozka samoodpinajaca sie? Zdajesz sobie sprawe, ile kotow zyjacych na dworze powiesilo sie juz na obrozach? W jakim celu nosi ta obroze? Czy jest to obroza z adresem czy przeciw pchlom? Wyjezdzam za chwile i nie bedzie mnie dwa tygodnie. Mam nadzieje, ze inne forumowiczki beda Cie wspierac radami. Noce sa juz bardzo zimne - szkoda Draculi - pomysl o budce ocieplanej z dala od taty - chociaz nie wiadomo, czy zgodzi sie na to.
trzymam :ok: :ok: zeby kotek mogl zostac u Ciebie - ale co to za zycie podworkowego kota - ktoremu nie wolno ogrzac sie w mieszkaniu. :?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sty 26, 2015 0:07 Re: Co z rodzicami? Kot podwórkowy na zimę w domu.

Ciekawa jestem jak wyniki Twojego taty i co postanowilas z Dracula? Czy ma jakis cieply kacik na zime?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości