Herbaciana norka Alienorka - 98 exo DT/DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 25, 2014 13:38 Re: Deszczowa norka u Alienorka

taka krótka smycz? :201443

ten na rzepa to jest taki umowny kaganiec
ja tez taki mam -i zawsze gadam do Caillou, że ma byc i żeby sobie nie zdejmowała (no jeden ruch psa i kaganiec zdjęty)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28707
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 25, 2014 14:48 Re: Deszczowa norka u Alienorka

Sivir to wystarczy - zwłaszcza na spacerach z Alą, po których wraca na ostatnich łapach (chyba że pada, bo wtedy wraca szybko i nie zdąży się zmęczyć).

iwoo1[*], od której przejęłam na tymczas białaczkową Larę nie żyje.

W domu mam zimno bo jeszcze nie grzeją i koty zapewniają mi dogrzewanie, ale niestety nie są przy tym lekkie i jak idę do WC czy do kuchni wstawić kawę to nie mogę ich ciepełka zabrać ze sobą. Znów bardziej siąkam.

Żle jest z PanTaleonem u Kotka Milka - mimo furosemidu nie sika, krwawi z pyszczka i widać, że jest źle. :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw wrz 25, 2014 15:34 Re: Deszczowa norka u Alienorka

:(
smutne
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw wrz 25, 2014 15:37 Re: Deszczowa norka u Alienorka

iwoo1 [*]
Smutno :( czytałam wątek iwoo1 jak opisywała Larę, jej siostrę i prawie niewidomego Gucia :(
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw wrz 25, 2014 21:02 Re: Deszczowa norka u Alienorka

Z PanTaleonem ociupinę lepiej, za to z Frankiem od isabell niestety nie bardzo.
Pogoda (szarość od rana do nocy, wilgoć, zimno etc.) w połączeniu z zimnem w domu (bo nie wiedzieć czemu nie grzeją, choć już sprawdzali) i koniecznością spacerów z Sivir sprawiają, że cosik jakby z powrotem mnie brało. Na szczęście weekend blisko. I wiecie co mnie najbardziej pociąga? Łóżko z ciepłą herbatą i dobrą książką. Tylko że trzeba wyprowadzać Sivir, Basileus będzie próbował polować na płomień podgrzewacza, więc ta opcja odpada i trzeba będzie co pół h kursować do zimnej kuchni :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt wrz 26, 2014 6:39 Re: Deszczowa norka u Alienorka

a u na jest ciepło (wiem, ze Ciebie to niedogrzeje, ale zastanawiam się dlaczego u nas jest ciepło, a u was nie)

w pracy włączyli ogrzewanie
w mieszkaniu jest wciąż cieplutko (chodzę w krótkich spodenkach) więc nie włączam ogrzewania
na dworze tez ciepło -codziennie idę na 2 godziny w łąki z psami -niedługo będzie za ciemno popołudniami na takie spacery

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28707
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 26, 2014 7:00 Re: Deszczowa norka u Alienorka

Ale Tobie jest ciepło inaczej, więc nie jesteś miarodajna :mrgreen: Bliżej mi do Alienor pod tym względem :lol:
Może napisz jaką masz temp w domu to będziemy wiedzieć czy jest ciepło czy nie.
Ja się zastanawiam nad podgrzewaniem nocą, bo tempereatura wew i zew dąży do wyrównania :twisted: Ale tak mi głupio bo to wrzesień jeszcze..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25682
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 26, 2014 7:08 Re: Deszczowa norka u Alienorka

nie wiem 8) ale sprawdzę jak będe w domu

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28707
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 26, 2014 7:17 Re: Deszczowa norka u Alienorka

U nas w pracy jakiś czas temu wzięli się za remont co. Mam już w pokoju nowy kaloryfer i rurki poprowadzone od sufitu do wysokości metra nad poziomem podłogi :evil:
Ciekawe, kiedy uda im się skończyć? :roll:
Podobno jak w pomieszczeniach biurowych temperatura spada poniżej 16 stopni, to mogę odmówic pracy :twisted:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35163
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt wrz 26, 2014 7:40 Re: Deszczowa norka u Alienorka

Wczoraj wieczorem zaczęli grzać wreszcie. Jeszcze nieśmiało i pomalutku, ale powoli mieszkanie przestaje być zimno-wilgotne.
Patmol - są ludzie, którym generalnie jest ciepło (jak Ty i moja córka) i są zmarzluchy jak ja i morelowa. To, co dla Ciebie jest ciepłem, dla mnie już będzie zimnem. Koszmarem jest jak osoba zimnolubna musi mieszkać z ciepłolubem, bo obie strony są nieszczęśliwe. A uczucie chłodu, który wciąż przesiąka do kości jest naprawdę paskudne. Teraz już chodzę w kozakach, rajstopach pod spodniami, polarach, czapkach a w weekend wyciągam w końcu rękawiczki. Wiem, że ma się pogoda poprawić, ale zaraz potem znów temperatura spadnie i wolę mieć te rzeczy przygotowane. Oczywiście do pracy w odpowiednio ciepłym i długim płaszczu idę.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt wrz 26, 2014 7:49 Re: Deszczowa norka u Alienorka

na pewno masz rację
ja zakładam rajstopy pod spodnie jak spada poniżej -5
ale dopiero drugiego, trzeciego dnia -jak się zorientuję, że jest zimno
kozaków, czapek i rękawiczek nie posiadam, bo nie używam -nawet w góry zima nie biorę, bo tylko kłopot z nimi :oops: trzeba by pamiętać je założyć przed wyjściem ze schroniska
ale już moja córka marznie bez rękawiczek i czapki, co jest dla mnie trudne do pojęcia 8) ale się staram to pojąć

do pracy chodzę w tshircie i sweterku -jak na razie
trochę mi za ciepło, więc sweterek rozpięty mam 8)

może moja córka biedna jest
muszę to przemyśleć

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28707
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 26, 2014 8:12 Re: Deszczowa norka u Alienorka

Nalej do wanny zimnej wody, wejdź i posiedź godzinę bez ruchu, zanurzona po szyję. Tak się mniej-więcej czuje osoba, która ma ciągle ciut za niską temperaturę wokół siebie. To nie jest fajne. Jasne, można się naubierać w wiele warstw, ale wtedy rozebranie się do kąpieli/umycia się/przebrania w piżamę jest dla osoby kochającej ciepło nieprzyjemne. Więc przynajmniej w łazience niech mają tak ciepło jak lubią :ok: . I - z własnego doświadczenia - najbardziej wkurzające jest jak ktoś wie lepiej czy ci zimno czy nie. Jak moja była przełożona, której zawsze było gorąco (problemy z tarczycą) kolejny raz obniżyła temperaturę "bo tutaj jest tak gorąco" ubrałam kurtkę i czapkę. Jak zaczęła się naśmiewać, że "Marzena znów robi demonstracje" odwróciłam się i powiedziałam, że mogę zdjąć jedno i drugie i znów wyląduję na 2-tygodniowym L4 z zapaleniem zatok (wróciłam tydzień wcześniej z chorobowego). I że zapewnienie obsługi z hiszpańskim nie jest moim obowiązkiem, więc jak bardzo chce to mogę się rozebrać. :twisted:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt wrz 26, 2014 8:24 Re: Deszczowa norka u Alienorka

ale jesteś groźna 8)
mnie zawsze mama mówiła jak byłyśmy na zewnątrz , ze jest zimno i ona WIDZI że mnie jest za zimno i kazała się ubierać w tysiące warstw
a w domu wyłączała ogrzewanie lub ustawiała na minimum i było naprawdę cholernie zimno -jej przeważnie nie było w domu, a ja przeważnie byłam

przerabiałam tez codzienne kapanie w zimnej wodzie, bo mama dla oszczędności nie włączała bojlera z ciepła wodą - chyba, że akurat planowała się kąpać -to grzała swoja porcję
i nie wynikało to z jakiejś biedy -tylko po prostu z podejścia - wyjeżdża gdzieś na 3 dni -to po co ma się woda grzać? ja przecież mogę się kąpać w zimnej wodzie
więc kąpiel w zimnej wodzie nie robi na mnie wrażenia
chociaż nie leżałam nigdy w tej wodzie godzinę - pewnie woda by się nagrzała wtedy do temperatury łazienkowej i byłaby cieplejsza :kotek:

ja się rzadko i słabo przeziębiam , wiec mogę sobie poszaleć

edit -a wiecie że są takie ekologiczne koncepcje, żeby się kąpać w zimnej wodzie i przy zgaszony świetle -dla dobra środowiska

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28707
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 26, 2014 8:56 Re: Deszczowa norka u Alienorka

u mnie nie grzeją nigdzie - w maju za to grzejniki w domu były ciepłe :evil: nikt nie wie po co i dlaczego
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt wrz 26, 2014 9:15 Re: Deszczowa norka u Alienorka

może się od słońca nagrzały

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28707
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 536 gości