Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nawet sam fakt, że surowica była od kotka jednej z pań weterynarz...nie każdy by dał kłóć własnego kota, zwłaszcza tylko miesiąc po chorobie. No i lekarze sporo wiedzieli o tym - o surowicach, przetaczeniu krwi itp...testach, wiedzieli też, że brak granulocytów w morfologii też już coś mówi, nie ...
Hm...całkiem słuszna uwagaKicia_i_My pisze:Nawet sam fakt, że surowica była od kotka jednej z pań weterynarz...nie każdy by dał kłóć własnego kota, zwłaszcza tylko miesiąc po chorobie. No i lekarze sporo wiedzieli o tym - o surowicach, przetaczeniu krwi itp...testach, wiedzieli też, że brak granulocytów w morfologii też już coś mówi, nie ...
Co to za lecznica, że nawet kot wetki zachorował na panleukopenie? A Ty stamtąd adoptowalas dwa kociaki i oba zachorowały na pp... sorki, ale muszą tam mieć epidemię . Powinno się ostrzec innych, żeby tam nie przychodzili z nieszczepionymi kotami. ..
Kicia_i_My pisze:Nawet sam fakt, że surowica była od kotka jednej z pań weterynarz...nie każdy by dał kłóć własnego kota, zwłaszcza tylko miesiąc po chorobie. No i lekarze sporo wiedzieli o tym - o surowicach, przetaczeniu krwi itp...testach, wiedzieli też, że brak granulocytów w morfologii też już coś mówi, nie ...
Co to za lecznica, że nawet kot wetki zachorował na panleukopenie? A Ty stamtąd adoptowalas dwa kociaki i oba zachorowały na pp... sorki, ale muszą tam mieć epidemię . Powinno się ostrzec innych, żeby tam nie przychodzili z nieszczepionymi kotami. ..
Kazia pisze:Hm...całkiem słuszna uwagaKicia_i_My pisze:Nawet sam fakt, że surowica była od kotka jednej z pań weterynarz...nie każdy by dał kłóć własnego kota, zwłaszcza tylko miesiąc po chorobie. No i lekarze sporo wiedzieli o tym - o surowicach, przetaczeniu krwi itp...testach, wiedzieli też, że brak granulocytów w morfologii też już coś mówi, nie ...
Co to za lecznica, że nawet kot wetki zachorował na panleukopenie? A Ty stamtąd adoptowalas dwa kociaki i oba zachorowały na pp... sorki, ale muszą tam mieć epidemię . Powinno się ostrzec innych, żeby tam nie przychodzili z nieszczepionymi kotami. ..
Może nie tyle epidemię, co nie potrafię odkazić lecznicy po każdym przypadku. A jeśli tak jest, to większość niesczepionych kotów, które do nich trafią, zachoruje...czyli przez swoją niekompetencję skazują te koty na śmierć.
mygumas pisze:@Myszka.xww
oczywiście mam świadomość, że nigdy nie ma pewności na to, że kociak,którego adoptujemy będzie zdrowy. Jednak tak jak napisałaś, można zagrożenie chociaż trochę zminimalizować.
Czyli jeśli brać kota to około 3-4 miesięcznego po dwóch szczepieniach.. czy taki też dopiero po pół roku?
nanowo pisze:Olu i Ewo jak wasze kotki?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 63 gości