♥♥♥ Muszu i Teemo cz.2 ♥♥♥Jesteśmy !!!

Oj, ja zamawiałam 18.08, więc to troszkę temu jednak, coś najwidoczniej się zmieniło

Hej Kochani :1luvu:

Właśnie wiem, że jest teraz opcja płatności z odroczeniem, ale jakoś z przyzwyczajenia robię przedpłatę... może dzień dłużej mi paka idzie wtedy.
Wkurzyłam się tylko z tymi punktami bonusowymi... mam 600 punktów uzbieranych i pisało, że 90 muszę wydać do 30 września. Tylko, że jak zamówię coś za przykładowo 100 punktów to i tak te 90 mi przepadną za chwilę :evil:

MamaMeli pisze:ja też zaraz będę kompletować z zooplusa, ale po wypłacie tylko problem jest takiej natury, że ciężko mi się będzie umówić z kurierem tak żebym była w domu... a z pracy targać to wyjdzie na jedno jakbym sama pojechała do fressnapfa (polskie maxizoo) i kupiła im puszki real nature które im smakują a skład mają przyzwoity... muszę porównać cenowo, 400g puszka kosztuje ok 6,50 zł i one mają ją na pół dziennie, czasem coś doskubią suchego (tej samej marki zresztą, bo akurat takie kupiłam, ponieważ we fressnapfie nie ma acany, trochę zbóż wprawdzie ma ale to i tak tylko jakieś 15g dziennie). Słyszałam że feringa jest w fajnej cenie na zoo, zaraz się rozejrzę.

To jest właśnie problem, jak idzie do Ciebie wielka paka i nie ma Cię w domu... na szczęście u mnie zostawiają u sąsiadki.
Fenigra jest bardzo dobra i GranatęPet też polecam

mir.ka pisze:witaj Kasiu
u nas przesyłka z zoo powinna być jutro bo już mam info z gls, trochę się martwiłam bo od dość dawna kupowałam z odroczoną płatnością a teraz jej nie ma , podobno mają przywrócić za jakiś czas
zamawiałam w piątek, bo bałam się, że w poniedziałek może być za późno, a jedzonka mają do piątku

Też, tak mam, że zamawiam na ostatnio chwilę i się denerwuję, że kuriera nie ma...
Do piątku dojdzie na pewno, dziś w końcu wtorek dopiero.

Ja tych punktów, to mam póki co mało

aannee99 pisze:Ja tych punktów, to mam póki co mało

Mi się głównie zbierają przez te promocje np. 250 gratis itd.
Na pewno przed świętami taka będzie, no ale i tak jestem wkurzona, że mi zjedzą te punkty

[quote="Rilla07"]Hej Kochani :1luvu:

Właśnie wiem, że jest teraz opcja płatności z odroczeniem, ale jakoś z przyzwyczajenia robię przedpłatę... może dzień dłużej mi paka idzie wtedy.
Wkurzyłam się tylko z tymi punktami bonusowymi... mam 600 punktów uzbieranych i pisało, że 90 muszę wydać do 30 września. Tylko, że jak zamówię coś za przykładowo 100 punktów to i tak te 90 mi przepadną za chwilę :evil:

może być za więcej, wcale nie musisz za 90, tylko nie mniej

Rilla07 pisze:
aannee99 pisze:Ja tych punktów, to mam póki co mało

Mi się głównie zbierają przez te promocje np. 250 gratis itd.
Na pewno przed świętami taka będzie, no ale i tak jestem wkurzona, że mi zjedzą te punkty

Aaaa, rozumiem

Na pewno wtedy skorzystam :ok:

Kochani doradźcie czy dobrze zrobiłam...

Poszłam się kąpać, a w tym czasie Teemcia wlazł do łazienki i na moich oczach spokojnie wysiusiał się na bieliznę do prania :roll:

Zrobił sobie dziurkę, siknął i zakopał

Moja łazienka to 2 na 2 metry dosłownie, malusia... ale zrobiłam porządek i w miejscu gdzie leżało wcześniej pranie i Teemo tam sikał ustawiłam trzecią kuwetę.
Czy to da jakiś efekt?
Czy po prostu uprzątnąć to miejsce a nie dawać mu tam kuwetę?
Dwie kuwety stoją czyste, każda w innym pokoju a on przyszedł sikać na rzeczy...
Nie mam już pomysłów...
Nakarmiony, wymiziany, pełny energii... co mu jest?

Wiem, że muszę skontaktować się z behawiorystą, ale na razie nie mam na to funduszy

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

To brzmi trochę tak, jak historia mojej Tosi - kuwety stoją czyste a ona sika na rzeczy, które mają mój zapach. weterynarz powiedział, że ona to robi z miłości, bo identyfikuje się z moim zapachem :roll:

Serio tak powiedział? :lol:

Bardzo mi miło, że mój Teemciak mnie kocha.. no ale ja nadążam z praniem :ryk:

Jak posiusia ubrania to wypiorę, ale jak mi siknie na kanapę albo na fotel to już będzie po ptokach

Bardziej się boję, że coś mu dolega a my nie wykryliśmy co...

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Na prawdę tak powiedział. Że dla niej mój zapach jest super, no i czasem jak tęskni albo jest przestraszona to ten przedmiot z moim zapachem jest "bezpieczny" i można tak w spokoju nasiusiać :twisted:

Tylko żebym była pewna, że to jest prawda

Moja wet twierdzi, że takie siusianie zawsze jest niepokojące... to wyleczyliśmy pęcherz, a dalej to samo :roll:

Muszę z nim szybciutko iść na kontrolę...

Biedny Timolek

Puszeniek też podsikuje, on też z tym pęcherzem miał kłopoty (kamienie struwitowe), ale to w jego przypadku dobrze, bo więcej sika (szczególnie w trakcie zabawy - tak okazuje radość i dowartościowanie

).
Dziewczynki też mi dużo sikają, na łóżka zazwyczaj, czasami zostawią kupę w prezencie, nikt nie wie, dlaczego :?:

Dodam, że wysterylizowane są...
Laluniek zbytnio nie umie korzystać z kuwetki, ale kotki z tą chorobą ciężej się uczą, więc nie jego wina...
Wydaje mi się (na przykładzie moich kotów i i czytając inne wątki), że takie siusiankowe problemy są raczej w większych stadach kociastych - to chyba taka zasada kociej solidarności (w sumie psiak też ich śladem podąża

)

Kasiu, a może przeczytaj "wątek dla zasikanych" - może tam coś więcej będzie napisane i szybciej uda się zdiagnozować Timunia? Nieustające kciuki, żeby wreszcie chłopak wyzdrowiał :ok:

Trzymajcie się :1luvu:

Dzięki Beatko :1luvu:

Czytam cały czas co tylko znajdę na ten temat.
Ostatni wynik badania moczu miał już super, Uninary działa. Jeszcze tylko została kontrola krwi.
To się zaczęło praktycznie od razu jak maluch do nas trafił a wtedy miał super wyniki... dlatego zakładałam, że to problem na tle behawioralnym.
Będę szukać dalej :ok:

Nic Kasiu nie poradzę, ale trzymam kciuki aby problem siusiania udało się wyeliminować :201461

Ważne, że tak ogólnie jest zdrowy. Mam nadzieję, że szybko znajdziecie przyczynę i będzie dobrze :ok:

♥♥♥ Muszu i Teemo cz.2 ♥♥♥Jesteśmy !!!

Kto przegląda forum