. Dobrego dnia Mirando 
Moderator: Estraven
magdar77 pisze:Arielko, bo Ty masz dorosłe. Moki i Zen też potrzebowali czasu. Na małego glutka reagują trochę inaczejMoki lepiej, od momentu kiedy uwierzył, że to jest kot a nie smok
Zen nie jest zachwycony, nie ma zadatków na mamkę, sam jest o wiele bardziej wymagający opieki niż Kawa. Kawa je bez proszenia, nie ma fochów, nie łypie spode łba. Zen to taka kocia primadonna i nie ma ochoty na konkurencję
magdar77 pisze:Dotrą się zobaczysz. Moki warczał na Zena kilka tygodni, normalny kontakt czyli minięcie się bez pyszczenia też był jakoś po miesiącu dopiero. Nikt nie lubi konkurencji
alab108 pisze:Ostatnio wskoczyła na parapet przed samym pysiem Tiary, miedzy Tiarę, a miskę. Tiara z wrażenia spadła na podłogę![]()
Szkoda, że tego nie widziałam.
.magdar77 pisze:Psy masz rzeczywiście zgodneZwłaszcza maleńką nocną przytulankę Nikusię
alab108 pisze:Ostatnio wskoczyła na parapet przed samym pysiem Tiary, miedzy Tiarę, a miskę. Tiara z wrażenia spadła na podłogę![]()
Szkoda, że tego nie widziałam.
Czytam materiały szkoleniowe na egzamin wolontariacki. Dla kociego wolontariusza bardzo przydatne. No chyba, że ktoś nie wie, że powinien myć ręce to dowie się z materiałów
. Ewentualnie, przy braku orientacji w terenie, można nauczyć się, którędy uciekać w razie pożaru
. Ważna informacja, biorąc pod uwagę, że kociarnia jest prawie przy wejściu
. Aaaaa! Wiedzieliście, że zwierzę może ugryźć a kot to nawet udrapać? Rany
.
widzę znajome podejście do takich kursów.....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, nfd i 18 gości